zamknięta w sobie
zamknięta w pudełku bez ścian
Wysłuchuję niesprawiedliwości
znoszę niesprawiedliwość
nie znoszę niesprawiedliwości
Jak to się stało
że znalazłam się akurat tutaj
akurat wtedy
akurat z nimi
To niemożliwe -
oni nie mogą być moimi rodzicami
to niemożliwe -
ja nie chcę takiego świata
to niemożliwe!
Nakładają warstwy tradycji -
warstwy tradycji rzucę na stos
wpajają zasady -
zasady rzucę na stos
i podpalę
podpalę go
podpalę dom
nie uciekniecie
nie!
już stąd
Swąd spalenizny
tępa cisza
ból
To życie z tradycją.
Podmuch_wiatru : Musiałaś to pisać w jakiejś wściekłości. Ale podoba mi się:)...
Diarmad : To są rangi moje panie;P więcej przeczytacie jak w to klikniecie:) co prawda...
czuczaczek : heh fucktycznie:) a w ogóle to o co z tym chodzi??