5 lutego 2014 roku nakładem wydawnictwa Czarna Owca ukazała się wstrząsająca autobiografia Andreasa Altmanna pełna znęcania się, poniżeń, brutalnych proboszczów i kryptonazistów. Dzieciństwo po wojnie w idyllicznej miejscowości pielgrzymkowej Altötting. Ale historia, którą opowiada Andreas Altmann, nie jest o łasce albo cudach, lecz o brutalnej przemocy i niekończącym się strachu. Altmann wspomina z bezwzględną szczerością: swojego ojca, który wraca z wojny jako psychiczny wrak i bije swojego syna do nieprzytomności, swoją matkę, która jest zbyt słaba, by chronić syna, dziecko, które walczy o przetrwanie.
Dopiero w wieku młodzieńczym udaje się Altmannowi uciec. Straszliwe doświadczenia nie są jednak w stanie go złamać. Są raczej kluczem do życia poza statusem ofiary.
Czy bezpodstawnie można tak mówić o producencie religijnych rekwizytów? Czy ręce, które nawlekają różance mogą też służyć do zmasakrowania ciała bezbronnego dziecka? Czy głos, który śpiewa najświętsze pieśni w niedzielę może poniżać, rozbić dziecięcą duszę na kawałki?
W bawarskim Altottingu – mieście zaprzyjaźnionym z Częstochową, Fatimą, Lourdes - najważniejszym katolickim pielgrzymkowym ośrodku w Niemczech, toczyła się wojna, przed którą długo nie było ucieczki, o której nikt nie wiedział. To była wojna w domu rodzinnym i jedyną obowiązującą doktryną było prawo pięści stosowane przez ojca wobec dzieci.
Kilkadziesiąt lat po tych traumatycznych przeżyciach, trwającym wielu lat leczeniu traumy reportażysta wraca do wspomnień ze swojego dzieciństwa. Powodem do powrotu na pole bitwy było zaginięcie unikatowego egzemplarza Mein Kampf z dedykacją, jedynej pamiątki po rodzicach. To uruchamia maszynę pamięci i decyduje o wyborze własnej młodości jako temacie do reportażu. Andreas Altmann podejmuje tak osobistą tematykę opierając się na różnych źródłach i zeznaniach świadków... m.in. dzienniku prowadzonym w młodym wieku, w którym uwiecznił osobliwe piekło Altmannów. W tej książce przywołuje ekstremalne przeżycia, brak autorytetów, fałsz otaczającego świata.
Andreas Altmann pracował m.in. jako prywatny szofer, doradca inwestycyjny, sprzedawca klubu książki, stróż parkingowy i aktor. Zanim znalazł to, co naprawdę chciał robić: podróżować po świecie i pisać o tym reportaże. Dzisiaj należy do najbardziej znanych autorów książek podróżniczych i został uhonorowany m.in. nagrodą Egona Erwina Kirscha i nagrodą literacką Seumego. Ostatnio ukazała się jego książka "Jeśli spotkasz Buddę, zabij go!" Altmann mieszka w Paryżu.
Andreas Altmann - "Zasrane życie mojego ojca, zasrane życie mojej matki i moja zasrana młodość"
Yngwie : Hmmm, po tytule widzę, że coś jest nie tak :-/ Mieć zamiar czytania...
Rhenawen : To wydawnictwo specjalizuje sie w wydawaniu ksiazek skandynawskich zbo...
Rozenkranc : To wydawnictwo specjalizuje sie w wydawaniu ksiazek skandynawskich zbo...