Samobójcom - wstęp wzbroniony!
stoisz na krawędzi...
patrzysz w dół...
wciąż wierzysz że warto
chcesz tego całym sercem
całym umysłem
całą duszą
pragniesz wolności
spokoju
wystarczy jeden krok
jeden krok w przód
i...
lecisz
lecisz w dół
cudowny wiatr rozwiewa ci włosy
czujesz się jak ptak
masz świadomość
spadasz
spadasz w dół
spadasz...
i...
ból
nagłe szarpnięcie
twe ciało zostało tam
zobacz leży obok drzewa
w wielkiej kałuży krwi
dookoła niego tłum
co się uśmiechasz
ludzie płaczą
patrzysz na swój ziemski kokon
i...
widzisz go lecz
obraz już nie jest tak wyraźny jak przed chwilą
ludzie stają się mrówkami
które ktoś rozmazał w wodzie
nagła lekkość
wznosisz się
coraz wyżej i wyżej
do niebios
czujesz niepokój
stajesz prosto otrzepujesz się z kurzu
patrzysz przed siebie
i....
widzisz napis na wrotach
BRAMA ZAMKNIĘTA