drzewa kołyszą się wokół
śpiewając kołysankę
dla zmęczonych płuc
zatrzymując oddech
nędzny umysł nie potrafi działać
ręce bez efektu próbują chwytać noc
aby wyssać z niej trochę tlenu -
wcześniej zbyt mało było czasu
by oddychać
"tlen, powietrze, noc"
szum cichych słów
miesza się z szumem liści
czy
jeszcze
kiedyś
ożyję?
nie trzeba.