
Już po raz kolejny, w ramach trasy promującej swój najnowszy album, do Polski zawitał angielski Paradise Lost, który to od wielu, wielu lat jest niekwestionowaną gwiazdą sceny. Jednakże tym razem wybór był inny, aniżeli w przypadku touru związanego z wydaniem ich poprzedniego krążka „Tragic Idol” z 2012 roku. Wtedy to fani zespołu aby móc posłuchać swoich ulubieńców na żywo musieli udać się odpowiednio do katowickiego Mega Clubu lub ewentualnie do warszawskiej Proximy.