Wczoraj około godziny 23:00 ktoś zamieścił filmik pt: "Co kupiłby Jezus?" W chwilę później jednak zniknął, a z jakiego powodu to nie wiem. Może był za długi, bo trwał prawie godzinę i moderator stwierdził, że i tak nikt go nie obejrzy. A może to osoba, która zamieściła, sama później go skasowała? W każdym razie trochę szkoda, bo tematyka filmu całkiem na czasie. A o czym właściwie? O zakupowej przedświątecznej gorączce. O paranoicznej manii kupowania przez amerykanów. Kiedyś podobny film widziałam, tylko był o sieci marketów "Wallmart", o tym jak kosi konkurencje w Stanach Zjednoczonych sprzedając tanie chińskie produkty, przez co rodzime firmy upadają.
Natomiast ten film jest ogólnie o tym, jak to pomimo kryzysu i rosnącej biedy, amerykanie dalej kupują niepotrzebne im rzeczy, zaciągając pożyczki na potęgę, jak uzależnieni zakupoholicy. Nie bardzo bowiem obchodzi ich co, byle cokolwiek kupić, by mieć coś nowego.
Nie wiem dokładnie kiedy ten film został nakręcony, jednak to co ostatnio dzieje się na świecie być może odmieni ten chory konsumpcjonizm bezmyślnych amerykanów. Ludzie wreszcie zaczęli wychodzić na ulice, protestują pod "WallStreet", okupują domy, które banki odebrały zadłużonym klientom. Jest nadzieja, że ludzie po prostu budzą się z tego matriksa, mają dość złodziejstwa i wykorzystywania. Dość lichwiarstwa i haraczy.
Tylko zostaje pytanie, czy to cokolwiek zmieni, czy przeciętny, durny Amerykanin, nie da się znów czymś omamić?
Natomiast ten film jest ogólnie o tym, jak to pomimo kryzysu i rosnącej biedy, amerykanie dalej kupują niepotrzebne im rzeczy, zaciągając pożyczki na potęgę, jak uzależnieni zakupoholicy. Nie bardzo bowiem obchodzi ich co, byle cokolwiek kupić, by mieć coś nowego.
Nie wiem dokładnie kiedy ten film został nakręcony, jednak to co ostatnio dzieje się na świecie być może odmieni ten chory konsumpcjonizm bezmyślnych amerykanów. Ludzie wreszcie zaczęli wychodzić na ulice, protestują pod "WallStreet", okupują domy, które banki odebrały zadłużonym klientom. Jest nadzieja, że ludzie po prostu budzą się z tego matriksa, mają dość złodziejstwa i wykorzystywania. Dość lichwiarstwa i haraczy.
Tylko zostaje pytanie, czy to cokolwiek zmieni, czy przeciętny, durny Amerykanin, nie da się znów czymś omamić?
szarl : Ach ci dzisiejsi naukowcy... Kto się dorabia w Polsce? Tylko ten...
MEGUSTA : stawiam Polskę nad absolutnie każde zagraniczne gówno. to jest nasz k...
HBVILK : Od dłuższego czasu rozważam powrót do Polski . Chcę stworzyć i...