Pierwszy raz uzewnętrzniam się na czymkolwiek. To dziwne. Muszę być poważny. Przesunąłem dziś godzinę mego codziennego biegania tylko po to by zdążyć na umówione spotkanie. I co? I osoba, z którą byłem umówiony, spóźniła się o 47minut. Nie lubię gdy ktoś lub coś destruktywnie wpływa na mój z góry zaplanowany dzień. Dziękuję.