Oto jest i druga część moich refleksji...
Rzecz o Naturze i Duchach
Na naszym świecie, prócz Energii zwanej Bogiem, czuwa Natura. To ona daje życie, pomaga na Ziemi i rządzi jej prawami. To jej powinniśmy dziękować i przez Nią głównie kierować prośby i modlitwy w intencjach. Ona zasiewa muzykę lasu w naszej duszy i śpiew wiatru; Ona tłumaczy szept morza i opowieści naszych braci, Drzew. Jeżeli słuchamy głosu Natury i przyjmujemy go w duszę możemy być pewni spokoju ducha i ukojenia zmysłów. Bo jeżeli mamy przewodnika po świecie pozamaterialnym, lżej zniesiemy bóle codziennego życia. A Matka nasza, zwana Naturą, daje również nam, Ludziom, towarzystwo roślin a przede wszystkim Drzew. To je obdarza Duszą nieśmiertelną i daję siłę, by trwać na naszym świecie. W Drzewa również mogą wejść Duchy Przodków, ale o tym później.
Natura również czuwa nad nami i nie pozwala upaść całkiem gatunkowi ludzkiemu na tym Świecie. Daje życie Ciału, które przyjmuję Ducha danego przez Energię – Boga i w jego imieniu bezpośrednio dotyka Bytu pędzonego na ziemskim padole. Przez Nią możemy kontaktować się z Bogiem i dla Niej możemy też wznosić pieśni, a nawet powinniśmy, ze względu na dobroć jakiej doświadczamy.
Dziećmi Jej są Drzewa. One są naszymi Braćmi i im możemy powierzać wiele z naszego Bytu. Możemy z nimi rozmawiać, jednak musimy Widzieć, gdyż nie zawsze Drzewa chcą naszej obecności, głównie ze względu negatywnego nastawienia do nich samych. Jeżeli je kochamy i one ukochają nas. W nie też mogą wstępować Duchy. Duchy naszych Przodków lub same Duchy pomagające Matce. Takie drzewo, które zamieszkane zostało przez Ducha nazywamy Drzewem Poznania. Ono przynosi odpowiedzi na nasze pytania i pomoc w trudnych chwilach. Trzeba jedynie rozmawiać, a samemu można rozpoznać czy owo drzewo jest zamieszkane.
Duchy mogą być wolne lub przebywać w pewnych miejscach. Są Duchy Przodków i Duchy Natury; Przodkowie mogą powrócić na jakiś czas z Krainy lub na stałe – to od nich samych jest zależne. Duchy Natury są Duchami Powołanymi, to znaczy, że powołała je do pomocy sama Matka. One naprawiają ludzkie szkody i one leczą z samotności. Utrzymują Lasy i pielęgnują Drzewa. Śpiewają wraz z niektórymi Pieśń Lasu, która raz usłyszana brzmi w ludzkich sercach, lecz trzeba ją zrozumieć. Raz pochwycona nie opuszcza duszy, lecz w niej trwa i żyje sławiąc Matkę we wszystkich dziedzinach; zasiana rośnie w siłę, wspomagając we wszystkich dziedzinach życia, lecz raz zapomniana potrzebuje wiele czasu by na nowo wzrosnąć.
Inną sprawą są rytuały ku czci Matki i przyjaznych jej Duchów. Każdy może je wykonywać w zgodzie ze swym odczuciem i Duszą. Nikt nie może narzucać, który gest jest dobrze wykonany lub źle, ważnym jest, by nie był obraźliwy Matce. Śpiewem i tańcem, myślą i mowa możemy w Jej królestwie, Lesie, żyć dla Niej i składać hołd za wszelkie dobrodziejstwa od Niej doświadczone. A kocha nas, swoje Dzieci, bardziej niż możemy sobie wyobrazić. Choć nie zauważamy zawsze wszelakiego dobra od Niej nam darowanego to winniśmy pamiętać, że cała roślinność, powietrza i zwierzęta podlegają również jej dobroci i je otrzymujemy; może dawać, może również odbierać. Lecz Ona jest litościwa i na wszystkie przez nas zadawane rany nie odpowiada tym samym za co winniśmy jej wdzięczność.
Dark_Princess666 : Co takiego ciekawego na tej Vampiradzie sie dzieje? :P