Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Klan - Mrowisko

Klan… nie, nie chodzi tu naszego rodzimego tasiemca telewizyjnego, ale o arcyciekawą formację, która na początku lat 70. nagrała dwa albumy, z których drugi album "Mrowisko" stał się zapomnianą perełką z lamusa. W czasach PRLu ciężko było wypłynąć z muzyką ambitną, dlatego też starsze pokolenia znające hiciory Dwa Plus Jeden czy Czerwonych Gitar nie mają bladego pojęcia o tym, że kiedyś w Polsce była formacja, która ze swoją muzyką mogła śmiało zawojować świat.
"Mrowisko" to swoisty album konceptualny, będący muzyką do spektaklu baletowego o tym samym tytule. Krążek spięty klamrą poprzez utwór "Sen". Na krążek trafiło aż trzynaście krótkich, średnio trzy i półminutowych utworów. Formacja poruszała się w stylistyce jazz-rocka, choć to pojęcie może być trochę mylące. W zasadzie cała muzyka skupia się wokół pracy sekcji rytmicznej, która tutaj pracuje bardzo gęsto, od jazzowych łamańców aż po rytmy, które obecnie nazywamy funkiem. Jeśli do tego dodamy tło złożone z organów hammonda i instrumentów smyczkowych, to możemy mieć świadomość, że album brzmi naprawdę potężnie. Zadziwiające jest to, że partie gitary są tutaj szczątkowe, praktycznie nie istniejące, co wcale nie przeszkadza w odbiorze tej muzyki. Oddzielne słowa pochwały należą się wokaliście Markowi Ałaszewskiemu, który posiada fantastyczną barwę głosu i potrafi wyśpiewywać przepiękne melodie (np. "Senne Wędrówki"). Swego czasu muzykowi zarzucano zbyt mocne kopiowanie Czesława Niemena, ale porównania z mistrzem chyba nie są czymś złym.

Słychać, że jedną z największych inspiracji dla zespołu był King Crimson. Wyraźne echa twórczości ekipa dowodzonej przez Roberta Frippa możemy usłyszeć  w "Tańcu Wariackim". W przeciwieństwie do Karmazynowego Króla, Polakom o wiele łatwiej wychodzi pisanie łatwych i wpadających w ucho melodii, przez co ich muzyka, choć skomplikowana i oryginalna to jest dość przyjemna w odbiorze.

Klan powinien być ikoną ambitnego grania w Polsce, a tymczasem jest zespołem zapomnianym, o którym pamiętają nieliczni. Wielka to szkoda, gdyż "Mrowisko" śmiało można postawić obok "Lark's Tongues In Aspic" King Crimson czy którejś z płyt Mahavishnu Orchestra, gdyż płyta jest niewątpliwie wybitna.

Tracklista:

01. Sen
02. Kuszenie
03. Nerwy Miast
04. Senne Wędrówki
05. Taniec Wariatki
06. Taniec Czterech
07. Na Przekór
08. Nasze Myśli
09. Mrowisko
10. Pejzaż Z Pustych Ram
11. Taniec Głodnego
12. Epidemia Euforii
13. Sen

Wydawca: Polskie Nagrania "Muza" (1971)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły