Klan… nie, nie chodzi tu naszego rodzimego tasiemca telewizyjnego, ale o arcyciekawą formację, która na początku lat 70. nagrała dwa albumy, z których drugi album "Mrowisko" stał się zapomnianą perełką z lamusa. W czasach PRLu ciężko było wypłynąć z muzyką ambitną, dlatego też starsze pokolenia znające hiciory Dwa Plus Jeden czy Czerwonych Gitar nie mają bladego pojęcia o tym, że kiedyś w Polsce była formacja, która ze swoją muzyką mogła śmiało zawojować świat.