W codziennych snach widzisz jego twarz.......
W ciemnym zaułku codzienności on na Ciebie czekał cały dzieńW pewnym momencie zaciągnął Cię w ciemną uliczkę,wyciągnął nóż i zaczął ranić Cię.
Nie możesz krzyczeć,nie możesz uciec mu
Przerażona strachem o litość błagasz go
On jednak tylko śmieje się i mówi:"Zamknij dziwko się".
Gdy wszystko już skończyło się do domu swego zaczęłaś biec
Dopiero w nim bezpieczna czujesz się
Lecz wiesz, że koszmar dnia tego nigdy nie skończy się.
W codziennych snach widzisz jego twarz
Boisz się wydać go, więc milczysz
Dlaczego?-pytasz ciągle się
Dlaczego to właśnie spotkało mnie.