Postanowiłam dokończyć pewien wpis... który zaczęłam pisać jakiś czas temu i niestety myśl mi się urwała i nie umiałam się znów wdrożyć w pisanie o owej piosence. Mówię o piosence Protect me from what I want zespołu Placebo.
It's that disease of the age
It's that disease that we crave
Alone at the end of the rave
We catch the last bus home
Corporate America wakes
Coffee republic and cakes
We open the latch on the gate
Of the hole that we call our home
Protect me from what I want...
Protect me protect me
Maybe we're victims of fate
Remember when we'd celebrate
We'd drink and get high until late
And now we're all alone
Wedding bells ain't gonna chime
With both of us guilty of crime
And both of us sentenced to time
And now we're all alone
Protect me from what I want...
Protect me protect me
Protect me from what I want...
Protect me protect me
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To zaraza tego wieku.
To zaraza, której pożądamy.
Samotni u końca zabawy
Łapiemy ostatni autobus do domu.
Rodzi się wspólna Ameryka.
Kawa, republika i ciasteczka.
Chwytamy za klamkę u drzwi
Tej dziury, którą nazywamy domem.
Chroń mnie przed tym, czego pragnę.
Może jesteśmy ofiarami przeznaczenia.
Pamiętasz, jak świętowaliśmy
I piliśmy do późna?
A teraz jesteśmy zupełnie sami.
Nie zagrają nam weselne dzwony.
Bo oboje jesteśmy winni zbrodni.
I oboje skazani na czas.
Jesteśmy zupełnie sami.
tekst i tłumaczenie jest ze strony tekstowo.pl
Broń mnie przed tym czego chcę. Moim zdaniem bardzo mądre zdanie...
Podam kilka sytuacji, w których to zdanie mogłoby mieć jakiś sens... Spróbuję się wcielić w czyjąś rolę i rozumować jak on...
Chcę czegoś co mi zaszkodzi... mi, a może nawet całemu światu, ale jednak moje sumienie daje mi znak, że nie może tak być! Że coś muszę zmienić, dlatego broń mnie przed tym czego chcę...
Zakochałam się w kimś, ale nie możemy być razem, bo ta osoba ma już drugą połówkę... Chcę z nim być, ale nie mogę, bo to nie w porządku... Broń mnie przed tym czego chcę...
Chcę zabić siebie, ale zranię tym moją rodzinę, która będzie smutna, więc broń mnie przed tym czego chcę...
Chcę Cie zdradzić, ale Cie kocham... więc nie mogę... Więc moje sumienie będzie mnie bronić przed tym czego chcę.
Chcę palić papierosy, ale są one szkodliwe dla mojego zdrowia. Więc nie chce umrzeć na raka płuc. Broń mnie przed tym czego chcę.
Kto nas obroni przed tym czego chcemy?
Hmm... obroni nas nasze sumienie? a może inna osoba? przyjaciel? a może po prostu zdrowy rozsądek, który będzie wiedział, że nie powinniśmy tego czegoś chcieć.
Do tej piosenki wydaje mi się, że najlepszą teorią byłaby ta o miłości... ponieważ są słowa "nie zagrają nam weselne dzwony" a co do słów "oboje jesteśmy winni zbrodni" to... tu pojawia się zagadka, czego dotyczy zbrodnia? śmierci? zdrady?
Wydaje mi się że i ta i ta druga wersja by tu pasowała, ale jednak bardziej na temat była by zdrada. Skoro już mówimy o weselnych dzwonach które nie zadzwonią to może właśnie któreś zdradziło? Albo któreś zabiło? Co by było już nieco bardziej skomplikowane...