Ekstatycznie zapowiadany przez Mighty Music projekt Broadway Killers, jest tym, który ma wyskoczyć z nicości niczym Filip z konopi i zawojować rynek muzyczny swoim debiutanckim, zatytułowanym po prostu „Broadway Killers”, albumem. Szumne zapowiedzi wytwórni bardzo często nijak się mają do dokonań ich podopiecznych, ale w tym wypadku przyznam, że to niemieckie trio, wykonujące grungująco-punkującego rock and rolla naprawdę wypaliło z uderzającą i porywającą płytką i pozostawia po sobie jak najlepsze wrażenie.
Utwory są krótkie, ale mają w sobie skondensowaną taką zawartość wybuchowej energii, że można by nią obdzielić o wiele dłuższe kompozycje. Mocna rockowa ekspresja, wyrażona graniem gitar i perkusji, poparta jest lekko zachrypniętym śpiewem, układającym się w melodyjne i bardzo chwytliwe zwrotki i refreny. Co i rusz mamy jakiegoś hiciora, który, choć szybko przemija to na długo pozostaje w pamięci. Nie jest to płyta jakoś rozwinięta muzycznie, ale zespół na tyle nadrabia pomysłowością, że końcowy efekt nie pozostawia wiele do życzenia.
Nie wszystko tu jest na jedno kopyto. Większość kawałków jest szybkich i krzykliwych, jednak są i delikatniejsze i bardziej melodyjne fragmenty. Ważne jednak, że zespół nie odpuszcza i materiał w całości jest skoczny i przebojowy. To, że gdzieś wskaźnik gitarowej i perkusyjnej mocy trochę opada, absolutnie nie oznacza, że robi się nudno i ciapowato. Broadway Killers cały czas utrzymują napięcie i wszystkie utwory mogą się podobać i są na wysokim poziomie. Największymi hitami, moim zdaniem, są jednak trzeci „In Front Of You” i piąty „With Every Lowdown Comes A Song”, a to ze względu na najbardziej odjechane refreny.
Trzecim gwoździem programu jest znajdujący się między nimi „With Broken Fingers She Plays”. Numer w klimacie country, zupełnie odróżniający się od całości, ale super zrobiony, bardzo dobra pozycja. Szósty „Blessing And Sins” jest króciutki i mija szybko wręcz niezauważenie przechodząc w kolejnego kozaka „Inhale/Exhale”.
Po otrzymaniu tej płyty nie spodziewałem się, po niej nic dobrego. Ja słucham metalu i takie nowoczesne, niemieckie, rockowe zespoły, których pełno w muzycznych stacjach telewizyjnych, traktuję raczej pogardliwie. Tymczasem Broadway Killers jest taką perełką wśród nich i zaskoczyło mnie po całości. Znakomita płyta.
Tracklista:
01 Nothing = Nothing
02 Never Gonna
03 In Front of You
04 With Broken Fingers She Plays
05 With Every Lowdown Comes A Song
06 Blessings And Sins (feat. Justin Sane)
07 Inhale/Exhale
08 Whatcha’ Say
09 Last Call
10 Don’t Blame Me! Complaining!
Wydawca: Mighty Music (2014)
Ocena szkolna: 5