zrozumiałem dzieci które wchodzą do szkoły, obładowane bronią i strzelają innym dzieciom w głowy, na wzór rozgrywek w swoich ulubionych grach komputerowych. zROZUMIAłEM zrozumiałem ZROZUMIAłEM. Sam mam ochotę wyjśc na ulice i zacząc strzelac do przypadkowych ludzi. Dlaczego? Żeby dac im do zrozumienia, że życie nie kończy się na płaceniu podatków, wychowaniu dzieci, czy innych trywialnych pierdołach. Nie mówie że to złe, nie mówię, że to niepotrzebnie i że starsi, którzy w tym archetypie przykładnego obywatela tkwią, mają wszystko rzucic w cholerę. Nie im już się nie da pomóc - to taki apel do młodych, żeby przejrzeli na oczy, zastanowili się nie są skazani na ten sam los.Trzeba szukac-ci co próbują się spełnic zbliżają się do nadczłowieka(wiem to surrealistycznie brzmi). A reszta przepadnie, szarzy ludzie niech giną - i tak nic nie znaczą.