Druga płyta Opeth „Morningrise” była tą, która odkryła zespół przed szerszą publicznością. Jej mroczna okładka szła w parze z posępną muzyką, ale skrywała też cały wachlarz skrajnych emocji, od doomowego ciężaru i death metalowych growlingów, po subtelną głębię progresywnego rocka i zawoalowaną gotycką delikatność. Okazało się, że takie połączenie ognia i wody zostało przyjęte ze zrozumieniem i znalazło liczne grono amatorów.
zsamot : Majstersztyk. Poznałem ich za sprawą składaka z Mystic Art... Stare dob...
Co to kurwa w ogóle ma być? Mój młodzieńczy instynkt samozachowawczy nie pozwalał mi zrozumieć. Oto moi bohaterowie z „Arise”, których wciąż wielbiłem po „Chaos A.D.” stali przede mną z jakimś koszmarnym gniotem, którego nie tylko wielbić się nie dało, ale nie dało się po prostu słuchać. Nie wiedziałem co to takiego ten nu metal i na długo przekonałem się, że nie chcę wiedzieć. To koniec. Do widzenia.
Velvet Thorns to krakowski zespół, który nagrał jedną płytę "Where Demons Rise". Została ona wydana w 1997 roku przez Croon Records na CD i kasecie. Zawiera niecałe trzy kwadranse black/death metalu osadzonego w mrocznych krainach, gdzie potężni czarnoksiężnicy, wraz z niezliczonymi zastępami sił piekielnych, postanowili czynić zło i niedobro, wybić całą anielską rasę oraz raz na zawsze zgładzić światło niesione przez wyznawców Chrystusa.
Po „Blind Rage” w składzie Accept doszło do kolejnych zmian personalnych. Z zespołu odeszli gitarzysta Herman Frank i perkusista Stefan Schwarzmann. Zastąpili ich odpowiednio, znany z występów w Grave Digger i Rebellion, Uwe Lulis oraz Christopher Williams. Nowa krew oczywiście nie mogła nic zmienić w stylu Accept, który pozostał nienaruszony i wierny temu co niemiecka maszyna prezentowała do tej pory. Wydany w 2017 roku „The Rise Of Chaos” jest więc albumem klasycznym, czwartym już po zmartwychwstaniu, a w sumie piętnastym w bogatej historii tego zespołu.
Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są dwie pojedyncze wejściówki na koncert zespołu Emmure. Grupa zagra jedyny w Polsce koncert, a gościem specjalnym na trasie będzie Rise Of The Northstar, które przyjedzie z nowym albumem „The Legacy of Shi”! Na jednej scenie wystąpią także Obey The Brave, Fit For A King oraz Alpha Wolf. To wszystko odbędzie się 16 kwietnia w warszawskim klubie Proxima.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: w 2003 roku. Pojedyncza wejściówka traf...
Agencja Winiary Bookings we współpracy z Avocado Booking ma zaszczyt zaprosić Was na jedyny w Polsce koncert Emmure! Gościem specjalnym na trasie będzie Rise of the Northstar, które przyjedzie z nowym albumem „The Legacy of Shi”! Na jednej scenie wystąpią także Obey The Brave, Fit For a King oraz Alpha Wolf! To wszystko odbędzie się 16 kwietnia w warszawskim klubie Proxima. Bilety na koncert trafiły już do sprzedaży.
Podczas czterech lat jakie minęły od „I.N.R.I.” Sarcofago mocno się zmienił. Z zespołu odeszli bracia Butcher i D.D. Crazy, którzy w dużym stopniu stanowili o jego dzikości i ekstremalności. Zniknęły też makijaże, a i grafika drugiej płyty odbiega od satanistycznego wizerunku debiutu. Wydany w 1991 roku „The Laws Of Scourge” jest albumem dojrzalszym muzycznie, bardziej poukładanym i lepszym instrumentalnie. Na pewno dla wielu takie odejście od nieokrzesanej pierwotności metalu mogło być lekkim rozczarowaniem, ale trzeba przyznać, że jest to znakomita płyta, wyraźnie wskazująca rozwój zespołu.
Po rewelacyjnym „Bloody Blasphemy” God Dethroned był naprawdę mocny i żeby stworzyć co najmniej tak dobrą płytę trzeba było wykrzesać z siebie maksa. Nie będę teraz porównywał, co jest lepsze, ale, wydany po dwóch latach, „Ravenous” z pewnością spełnił oczekiwania fanów. God Dethroned znów jest potężny, ciężki i zajebiście uderzający. To jest prawdziwa siła death metalu.
Konflikt braci Cavalera i odejście Maxa z Sepultury zelektryzowało świat fanów metalu. Odtąd ten zespół nigdy już nie miał być taki sam, a dla wielu po prostu się skończył. Przed ciężkim zadaniem zastąpienia lidera i charyzmatycznego frontmana stanął, nikomu nie znany, czarnoskóry Amerykanin Derrick Green i w opinii większości temu zadaniu zupełnie nie sprostał. Mimo to od płyty „Against” rozpoczął się nowy rozdział w historii brazylijskiej legendy metalu i, czy się to komuś podoba czy nie, był to początek długiej i różnorodnej drogi.
rob1708 : niech będzie sprawdze najnowszy album Sepultury , ktoś Tam z oryginalne...
Sumo666 : Co się kończy coś zaczyna jest to niewątpliwie prawda, Sprawa w pr...
Godsmack po 20 latach od wydania debiutu i ponad 20 milionach sprzedanych egzemplarzy płyt na całym świecie powraca z pierwszym od czterech lat premierowym wydawnictwem. „When Legends Rise” ukaże się 27 kwietnia 2018 roku. Płytę promuje utwór „Bulletproof”. Siódmy album w dorobku Godsmack został nagrany w Derry w New Hampshire i wyprodukowany przez Erika Rona oraz Sully’ego Ernę.
Wrocławski zespół Citizen N.I. został założony w 2016 roku, dokładnie w lutym z inicjatywy Wojtka Roczona. Jest on głównym gitarzystą jak i kompozytorem muzyki zespołu. Zaprosił do współpracy wokalistę Kevina Hessa (jest on autorem wszystkich liryk zespołu) oraz basistę/artystę Krystiana Pękalskiego. Citizen N.I. to zespół grający muzykę rock / electro / industrial. Teksty zespołu opierają się na opisie bieżących wydarzeń politycznych, z nutką sarkazmu i ironii.
Evildead to stary kalifornijski zespół, którego założycielem był Juan Garcia z Agent Steel. Kiedy jego pierwotna kapela zaczęła dostawać zadyszki i na czas jakiś zawiesiła działalność, rozwijać się zaczął Evildead i w 1989 roku nagrał debiutancki album „Annihilation Of Civilization”. Jest to kawał mocnego thrash metalu jakiego nie powstydziliby się amerykańscy prekursorzy gatunku.
Metallica szykuje dla swoich fanów coś specjalnego na Halloween. 31 października o 10:00 zespół zaprezentuje trzeci utwór pt. „Atlas, Rise!” z nadchodzącego albumu "Hardwired… To Self - Destruct". Premiera albumu odbędzie się 18 listopada. Do tej pory zespół zaprezentował już dwa utwory z płyty: „Hardwired” i „Moth Into Flame”.
The Answer, hard rockowa petarda z Północnej Irlandii, powraca w sierpniu do Polski, aby zagrać koncert w warszawskiej Proximie. To zespół, który nie boi się łączyć dźwięków zainspirowanych tak klasycznymi zespołami jak Led Zeppelin, Free, AC/DC czy The Black Crowes z graniem typowym dla XXI wieku. Nie używa przy tym przestylizowania czy powielania starych schematów. Ich utwory są świeże, przebojowe, pozbawione pretensjonalności. To znakomity „mainstreamowy” rock z ogromną klasą i szczyptą nostalgii.
The Answer, hard rockowa petarda z Północnej Irlandii, powraca w sierpniu do Polski, aby zagrać koncert w warszawskiej Proximie. To zespół, który nie boi się łączyć dźwięków zainspirowanych tak klasycznymi zespołami jak Led Zeppelin, Free, AC/DC czy The Black Crowes z graniem typowym dla XXI wieku. Nie używa przy tym przestylizowania czy powielania starych schematów. Ich utwory są świeże, przebojowe, pozbawione pretensjonalności. To znakomity „mainstreamowy” rock z ogromną klasą i szczyptą nostalgii.
Decomposed był zespołem z Londynu, który działał na początku lat dziewięćdziesiątych. Powstał w 1990 roku i można powiedzieć, że należał do prekursorów angielskiego doom metalu. Wprawdzie zadebiutowali troszkę później niż Paradise Lost i My Dying Bride, ale ich płyta, moim zdaniem, wręcz przewyższa pierwsze dokonania wymienionych gigantów. Trzeba jednak zaznaczyć, że muzyka Decomposed jest inna, ponieważ jest, w znacznie większym stopniu, death metalowa.
zsamot : Wujas, dzięki za reckę. Poszukam.
Starzy wyjadacze z No Return zabłysnęli swoim dziewiątym już albumem. Jak zwykle jednak nie obyło się bez zmian w składzie i w porównaniu do ostatniej płyty zostali tylko basista David Barbosa oraz lider zespołu i jego wieczny gitarzysta Alain Clément, który jest autorem całej muzyki. Wraz z resztą ekipy udało mu się nagrać kawał świeżej i energicznej death metalowej sztuki.
Na półkach sklepowych można już znaleźć nowy studyjny krążek formacji Diablo Blvd, który jest zatytułowany „Follow The Deadlights”. Na płycie znajduje się dziesięć kompozycji, a do jednej z nich, utworu „Rise Like Lions”, zespół nakręcił teledysk. Diablo Blvd to pnąca się cały czas do góry formacja, która powstała w 2005 roku w Antwerpii. Nazwa zespołu została zainspirowana jedną z piosenek Corrosion Of Conformity, a na jego czele stoi aktor komediowy i wokalista, Alex Agnew. Kwintet, który tworzyli i tworzą muzycy zespołów A Brand czy Born From Pain, bardzo szybko zdobył uznanie publiczności w Belgii i Holandii.
„The music of Abigor is a weapon and shall haunt all those who try to discover something beautiful in it!” Taką adnotację możemy odnaleźć w okładce do “Nachthymnen (From The Twilight Kingdom)”. I choć co prawda mamy tu do czynienia z ekstremalną muzyczną kanonadą wściekłości i nienawiści, to na swojej drugiej płycie Abigor prezentuje wiele dodatkowych atrakcji i urozmaiceń swojego black metalu.
White Empress to zespół, który został stworzony przez byłego gitarzystę formacji Cradle Of Filth, Paula Allendera. Na półkach sklepowych można już znaleźć debiutanckie dzieło kapeli zatytułowane „Rise Of The Empress”. Zespół zaczął grać dwa lata temu, a w jego skład oprócz Allendera wchodzą wokalistka Mary Zimmer (Luna Mortis), Will Graney, klawiszowiec z Damnation Angels, Chela Harper, basista Coal Chamber, gitarzysta Jeremy Kohnmann z The Awakening i perkusista Zac Morris, który grał m.in z Ugly Kid Joe. Krążek był nagrywany w studio, które należy do zespołu, natomiast miks i mastering to dzieło Kita Woolvena, który ma na koncie pracę z Thin Lizzy czy Cradle Of Filth.
zsamot : Korona chyba po to,by zainteresować jakiego fana "gry o Tron". ;)