Córka gubernatora i piracki kapitan uciekają na morze, gdzie łupią hiszpańskie galeony. Pewnego razu los wiedzie ich na owiane tajemnicą Wyspy Galapagos. Tam dochodzi do buntu przewożonych statkiem niewolników, a słuch o kochankach ginie. Wkrótce plotki o porzuconym na wyspach skarbie pchają pirackie załogi poza kraniec Nowego Świata. Na wyprawę zaciąga się Henry Buckley, stary wilk morski, który podstępem wciąga w nią też Flynna, porzuconego przed laty syna.
Emmen – najbardziej „zielone miasto” w Holandii przeżyło na początku lipca prawdziwą ofensywę. Fanowie punka, hardcoru i metalu zebrali się na stadionie rugby, by przez trzy dni celebrować PITFEST. Festiwal organizowany jest od 2016r. i ściąga do Emmen parotysięczną brać z różnych zakątków Europy. W ciągu trzech dni dzieje się naprawdę sporo, a sprawnie zorganizowane występy odbywają się przemiennie na dwóch scenach.
W dniach 16-18.08 startuje w holenderskim mieście Eindhoven - Dynamo Metalfest. Początki festiwalu sięgają 1986 r, właśnie wtedy odbyła się pierwsza edycja pod szyldem Dynamo Open Air. Impreza trwała trzy dni i zachwycała doborowym składem samych „metalowych gigantów”. Niestety w 2005 roku została zawieszona organizacja festiwalu i dopiero po 10-letniej przerwie wznowiono jego działalność.
Przed nami kolejne wielkie wydarzenie, już w sierpniu w dniach 14-17.08 odbędzie się Summer Breeze Open Air. Już tradycyjnie od 1997 r. na lotnisku Aeroklubu Dinkelsbühl zostanie zorganizowany wielki festiwal, który zgromadzi około 40 tys.uczestników. W ciągu czterech dni sporo będzie się działo, o czym świadczy doborowa obsada wykonawców.
Niemieckie miasteczko Sulingen stanie się po raz kolejny przystankiem dla zwolenników ostrego brzmienia. Bowiem w sierpniowy weekend (w dniach od 15 do 17) tłumy fanów będą wspólnie celebrować kolejną odsłonę Reload Festiwalu. W tym roku organizatorzy zapewniają fantastyczne brzmienie i dobrą zabawę.
Tegoroczny sierpień upłynie w Hildesheim (Niemcy) pod szyldem muzycznego szaleństwa. Już po raz 24-ty odbędzie się M'era Luna Festival. W sierpniowy weekend (10-11.08) na lotnisko Drispenstedt zawita ponownie ok. 25 tys. fanów z różnych zakątków świata, by wspólnie celebrować imprezę tak pokaźnego kalibru. M'era Luna Festival obok organizowanego w Lipsku Wave Gotik Treffen należy do największych festiwali tego gatunku.
Kolejna edycja M'era Luna - największego festiwalu gotyckiej sceny już za nami, teraz przyszedł czas na refleksje i podsumowania. Jak każdego roku pierwsza połowa sierpnia kojarzy się większości fanom „sceny gotyckiej” z festiwalem M'era Luna, który już od ponad 20-tu lat odbywa się na lotnisku w niemieckim mieście Hildesheim. Tegoroczna edycja odbyła się w dniach 12-13 sierpnia i skupiła 25 tys. publiczności.
„Rada Koronna” Richarda Schwartza to długo wyczekiwany, wieńczący serię tom, w którym mieszają się figury i pionki, domykają wątki i rodzą nowe. Koniec oznacza nowy początek i nową nadzieję. Książka ukaże się już 29 listopada, nakładem Wydawnictwa Initium. W siódmej części popularnej serii fantasy „Tajemnica Askiru” czytelników czekają wielkie emocje: przygoda, magia, wojna i zdrada. Drużyna Havalda wreszcie dociera do celu: Askiru, miasta i serca zjednoczonego cesarstwa.
Jeden z największych festiwali gotyckiej sceny zbliża się wielkimi krokami. Już wkrótce, w sierpniowy weekend w dniach 12-13.08.2023 do niemieckiej miejscowości Hildesheim zawita ponownie około 25 tys. fanów z całej Europy, by wspólnie wziąć udział w imprezie tak pokaźnego kalibru. Co roku organizatorzy fundują uczestnikom Mera Luna prawdziwy muzyczny maraton, na dwóch open-air scenach zagra ok. 40 zespołów. Style muzyczne są bardzo zróżnicowane i to właśnie pozwala na stworzenie swojego indywidualnego programu.
Duża dawka humoru doprawiona intrygami małej społeczności i polana politycznym sosem o dziwnie znajomym smaku. Aleksandra Rumin tym razem porzuca zbrodnie, by zabrać nas w świat political fiction o polskiej prowincji. Grzeszyn to mała, urokliwa gmina, miejsce zsyłki dla ludzi, którzy dostali od losu drugą szansę. Gdy tuż po wizycie premiera rządzący miastem z woli ludu i Boga wójt znika bez śladu, a kilka dni później zrozpaczona żona otrzymuje list z żądaniem okupu, mieszkańcy stają na wysokości zadania i natychmiast rozpoczynają publiczną zbiórkę astronomicznie wysokiej kwoty.
Nazywani “najgłośniejszym zespołem w Nowym Yorku” A Place To Bury Strangers powracają na dwa koncerty do Polski. Kultowa grupa dowodzona przez Olivera Ackermanna wystąpi 6 lutego w Warszawie oraz dzień później w Poznaniu. A Place To Bury Strangers już od prawie dwudziestu lat zachwyca publiczność swoją muzyką, w której w nieoczywisty sposób mieszają się post-punk, noise rock, shoegaze, psychodelia oraz awangarda.
7 września 2022 roku Michał Śmielak powrócił w pełnym zaskakujących zwrotów akcji thrillerze zatytułowanym „Postrach”. To piąta książka w literackim dorobku autora, który dzięki swojemu unikalnemu stylowi zdołał zaskarbić już sobie uznanie oraz sympatię tysięcy czytelników z niecierpliwością wyczekujących kolejnych jego powieści. Gdy ktoś porywa twoje dziecko, myślisz, że nic gorszego już cię nie spotka. Przygotuj się jednak na zupełnie nowy wymiar strachu i cierpienia...
Muzyka lat osiemdziesiątych to coś więcej, niż ważne ogniwo współczesnej popkultury. To nieśmiertelny trend, który ponad cztery dekady temu wyznaczył zupełnie inną jakość przeżywania i rozumienia emocji. Choć eightiesy bywają przerysowane, zbyt kolorowe, a nawet przaśne, doskonale wpisały się w krajobraz ówczesnej sztuki, która tak bardzo łaknęła nowych doznań, nie tylko muzycznych – lecz również na poziomie szeroko pojętej estetyki, jakiej jeszcze nie było. Glam metal znakomicie spełnił te oczekiwania, stając się oryginalną alternatywą dla popularnego w latach siedemdziesiątych hard rocka. Jedną z odpowiedzi na wymagania głodnych wrażeń słuchaczy jest debiutancka płyta Bon Jovi, zatytułowana po prostu „Bon Jovi”.
Marcus Winter, który nagrywa muzykę wraz z zespołem, pod swoim nazwiskiem jest bardzo płodnym artystą. Ledwo, zeszłą jesienią, ukazał się jego poprzedni album „Pale Horse”, a już mamy nową płytę " Fire Rider" i to zawierającą aż szesnaście kawałków. A w międzyczasie pojawił się jeszcze best of w postaci „Looking Back”. Jest więc nad czym się pochylić.
Nazywa się to Neue Deutsche Härte i polega na tym, żeby grać jak Rammstein. I niektórym wcale nieźle to wychodzi. Takim właśnie zespołem jest Hemesath, który w październiku opublikuje swoją drugą płytę „So Schön”. Album ukaże się nakładem wytwórni Echozone i zawiera dziewięć piosenek utrzymanych w patetycznym klimacie orkiestralnego rocka.
W czasach, gdy wszystko ma swoją cenę, pewne rzeczy nie zmienią się nigdy. Choć wielu artystów nie rozumie zasad współczesnej sztuki – oni wiedzą, czym nakarmić ucho wybrednego słuchacza. Rammstein nie idzie na skróty i nie bierze jeńców. Panowie znów zadzierają nosa i zasiewają ziarno niepewności. Ich najnowsze wydawnictwo zadaje wiele pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi. Ale czy ich poszukiwanie w ogóle ma sens? Czy „Zeit” to faktycznie ostatnia płyta niemieckich prowokatorów?
WylizanySnem : Trzeba nadrobić, w kolekcji CD mam tylko rosenrota oraz herzeleid.
Yngwie : Najdłuższe recki na DP czyli Uriella, haha. Mój Brat się wybiera na...
zsamot : Pięknie i bardzo wnikliwie. A sama płyta- rewelacja.
Loewen to Lewin Brzeski. Stąd pochodzi Königreichssaal. Jest jakby złym duchem tego miasta. Częścią jego mrocznej historii, zapisanej w murach, legendach, obeliskach, starych mapach i fotografiach. Jest muzycznym odbiciem jego ciemnej strony, wyjawiającym jego ukrytą głęboko tajemnicę, której podtytuł brzmi: „Podróż przez dziesiąty krąg piekła.”
CrommCruaich : Muszę się tej kapeli przyjrzeć dokładniej. Zwłaszcza, że od lat...
Założycielem zespołu Тишина jest Branislav Panić, który wcześniej przewodził głównie black/death metalowemu Bane. Zespół ten przerwał działalność, kiedy Bronislav wyprowadził się z Serbii do Kanady. Tam wznowił działalność z nowymi muzykami i tam też powstała Тишина jako projekt solowy. W maju, nakładem kanadyjskiej Hypnotic Dirge Records ukazała się płyta „Увод...”
WUJAS : No tak, okładka taka jakby folkowa, to prawda
Mannelich : WUJAS, a jak oceniasz spójność pomiędzy muzyczną zawartością...