Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Relacje :

Sigur Rós - Park Sowińskiego, Warszawa (20.08.2008)

Jakieś dwa miesiące temu dobiegła mnie informacja o planowanym koncercie Sigur Rós w Warszawie. Ten jakże egzotyczny band z Islandii stanowił dla mnie zawsze zagadkę muzyczną. Nie byłam nigdy ich wielką zwolenniczką ani też przeciwniczką. Lektura ich wydawnictw takich jak DVD, albumy, teledyski - wywołała we mnie jedynie ciekawość. Zespół grający muzykę post-rockową z elementami klasycznymi, mieści się w kręgach dźwięków, których słucham najczęściej - nie byłam jednak zdecydowana czy zaufać temu co sobą reprezentują czy raczej opowiedzieć się po stronie tych, którzy tę formację omijają wielkim łukiem. Środowy koncert w Warszawie absolutnie pozbawił mnie tych wątpliwości.
Więcej
Komentarze
Lady_Margolotta : w podobnym stylu jeż też piękne video do vidrar vel til loftarasa, o zakoch...
Rozenkranc : Miałem na myśli mongołów ze wspomnianego teledysku, downów no...
Akwena : Nie ocenia sie muzyki po teledyskach.. Szanujmy filozofię innych mongołów...