Meresin to industrialno-black metalowy zespół z Krakowa, który zadebiutował płytą „Black Messiah”. Wersję cyfrową można było posłuchać już pod koniec zeszłego roku, a niedawno ukazało się CD wydane przez Via Nocturna. Album zawiera dziewięć, bardzo mrocznych i tajemniczych, hymnów, które według autorów mogą razić uczucia religijne słuchaczy. A na to szeryf Ziobro szykuje już odpowiedni paragraf.
I gdy lato rozkwitło już pełną krasą, za oknem piękne słońce, żar leje się z nieba, a ja właśnie wybierałem się z rodziną na wakacje, zapukała do mnie nowa Paranoia Inducta, aby zabrać mnie w wieczną ciemność. Cóż było robić? Gość w dom, trzeba się postawić. Zaprosiłem, pościeliłem, poczekałem do zmroku i przez kilka dni z rzędu oddałem się zupełnie innej, samotnej podróży poprzez drętwe i nieprzyjazne zakamarki ludzkich lęków i koszmarów. Powoli odkrywałem więc całą tragedię jaką niesie ze sobą „Into Eternal Darkness”.
Wicih : Grafika z okładki miażdży. Co do albumu słuchałem na razie wyryw...
Nie jest łatwo dowiedzieć się czegoś o płycie „Baptised By Darkness” Akathartos na podstawie jej okładki, gdyż cała zapisana jest hieroglifami. Dobrze, że chociaż na grzbiecie nazwa zespołu i tytuł płyty są wyszczególnione normalnymi literami, bo przynajmniej wiadomo czego słuchamy. Akatharos to zespół rosyjski, który zadebiutował w Under The Sign Of Garazel Productions, bardzo podziemną i szatańską EP, na którą składają się trzy black metalowe utwory i cztery dark ambientowe intra.
Kawał czasu minął od ostatniej płyty Hell-Born, bo od „Darkness” upłynęło ponad dwanaście lat. W tym czasie do zespołu dołączył Diabolizer, dewastujący już zestawy perkusyjne wielu polskich, głównie black metalowych kapel. Hell-Born stał się więc triem i w takim składzie nagrał album „Natas Liah”. Jakby ktoś miał problemy ze zrozumieniem tytułu to proszę odwrócić okładkę do góry nogami, tak aby napis zwrócony był w odpowiednim kierunku.
leprosy : Będzie to samo co na poprzednich przeciętniakach, przynajmniej po tym co...
CrommCruaich : Miałem jeden dzień katowania, a teraz leży na półce. Ogólnie nib...
zsamot : Na razie słabo osłuchany, ale cieszy powrót. Na pewno nie jest to płyt...
W 2001 roku ukazał się piąty album Moonspell „Darkness And Hope”, jak zwykle powodując pewną konsternacje u fanów i jak zwykle wychodząc z tej konfrontacji zwycięsko. Płyta w przeważającej mierze jest łagodna i powierzchownie może sprawiać mało przekonywujące wrażenie, ale po wgłębieniu się w temat można odkryć w niej bardzo wiele głębokiej i pochłaniającej muzyki.
Drugie zaklęcie Gehenna jest jednocześnie ich pierwszą płytą, gdyż poprzedzające je „First Spell” było EPką. Pełny tytuł albumu brzmi „Seen Through The Veils Of Darkness (The Second Spell)” i został wydany w 1995 roku, równocześnie przez angielską Cacophonous Records na CD i holenderską Necromantic Gallery Productions na winylu. Wersja kasetowa Mystic Productions ukazała się dopiero w następnym roku.
„Velvet Darkness They Fear” jest płytą przełomową dla Theatre Of Tragedy. To tutaj w pełnej krasie objawiło się ciężarne i chropowate piękno tego zespołu, które rozbrzmiało świetlistą łuną pośród grobowego chłodu. Gotycki doom metal wciąż był mroczny i kamienisty, ale jego duch parł ku górze niosąc dar życia wśród pustkowia.
Pół roku po „Velvet Darkness They Fear” Theatre Of Tragedy wydało EPkę uzupełniającą do tej płyty pod tytułem „A Rose For The Dead”. Uzupełniającą, bo składają się na nią utwory, których nie udało się wcześniej dokończyć, a także remiksy tych, które na tym albumie się znalazły. Nie jest to więc żaden nowy kierunek, a jeszcze rozszerzenie poprzedniej oferty. Całości dopełnia cover Joy Division.
Po dwóch świetnie przyjętych płytach, którymi namieszali w black metalowym świecie, Dimmu Borgir postanowili nagrać krótką EPkę i wypuścić ją jeszcze w roku wydania „Stormblåst”. Niby nic wielkiego, ale jest to wydawnictwo z kilku powodów przełomowe dla historii tego zespołu. Nie dziwi więc fakt, że po trzech latach zostało przypomniane jeszcze raz i wypuszczone przez Hammerheart Records wraz z „In The Shades Of Life” Old Man’s Child jako split „Sons Of Satan Gather For Attack”.
Początki Therion datuje się na rok 1988. Na pierwszym demie „Paroxysmal Holocaust” z 1999 roku na wokalu występuje jeszcze Matti Kärki, który później odszedł do Dismember, więc obowiązki wokalisty wziął na siebie gitarzysta i lider zespołu Christofer Johnsson. W ten sposób dokonał się skład, który nagrał płytę „Of Darkness…”. Oprócz Christofera znaleźli się w nim Peter Hansson na gitarze, Oskar Forss na perkusji oraz przybyły z Dismember Erik Gustaffson na basie.
„Mare Tenebrarum” – recorded but not released”. Taka informacja widnieje na profilu Goetia na The Metal Archives. Na Spirit Of Metal natomiast można znaleźć tę płytę, ale z szerszą tracklistą i inną okładką niż ja mam. Jako wydawca widnieje tam angielski Mordgrimm. Ja zaś posiadam kasetę Apocalypse Production, czyli wytwórni Mittloffa, który gra tu na perkusji. Na jednej jej stronie jest właśnie „Mare Tenebrarum” z okładką jak na zdjęciu, a na drugiej album „Hail Satan” z 2001 roku.
Arcanę założył Peter Pettersson po rozpadzie death metalowego Krypt Of Kerberos. Nie zamierzał on jednak kontynuować ścieżki swojego poprzedniego zespołu, a postanowił stworzyć coś zupełnie innego i bardzo dalekiego nie tylko od death metalu, ale od metalu w ogóle. Wraz z Idą Bengtsson powołał więc do życia neoklasyczny ambientowy projekt, którym szybko zainteresowała się Cold Meat Industry. Najpierw z kilkoma innymi zespołami umieściła ich na splicie „Visions Beyond Darkness”, a już niedługo zostali wydawcą ich pierwszej płyty „Dark Age Of Reason”.
Druga płyta łódzkiego Architect Of Disease pod tytułem „The Eerie Glow Of Darkness” ukazała się cztery lata po debiucie, ponownie za sprawą The End Of Time Records. Jest to bezkompromisowo zły i niegodziwy black metal, który od początku uderza dzikością i kombinacyjnością muzyki, co daje bardzo pozytywne pierwsze wrażenie.
Szwedzki Non Serviam powstał w 1996 roku, a swoją nazwę przyjął od tytułu drugiej płyty Rotting Christ, który oznacza „Nie będę służył”. Jest to słynny cytat z samego Lucyfera, który rzekł go wypowiadając posłuszeństwo bogu. Jeszcze w tym samym roku zespół nagrał demo „Between Light And Darkness”, a już w następnym ukazał się album o tym samym tytule, wydany przez niemiecką Invasion Records. O wersję kasetową zadbał natomiast nasz rodzimy Morbid Noizz Productions.
Weterani z częstochowskiego doom/death metalowego Mordor wydadzą swoją nową, pierwszą od 21 lat płytę „Darkness...” nakładem Pagan Records 20 kwietnia 2018 roku. Zespół ujawnił tracklistę oraz okładkę albumu, której autorem, podobnie jak poprzednich wydawnictw jest Arkadiusz Zając, a oprawą graficzną płyty zajął się Mentalporn. Mordor to jeden z prekursorów doom metalu w Polsce.
„Darkness Descends” jest drugą płytą legendarnego Dark Angel, wydaną w listopadzie 1986 roku. Jest też pierwszym albumem, na którym w tym zespole wystąpił Gene Hoglan na perkusji. Trzeba przyznać, że jego praca za garami ma duży udział w nadaniu odpowiedniej mocy, której zespołowi stanowczo nie brakuje.
Polscy black metalowcy z Blaze of Perdition ujawnili pierwszy utwór ze swojej nadchodzącej płyty, zatytułowanej "Conscious Darkness", która ukaże się 3 listopada 2017 roku nakładem wytwórni Agonia Records. Na płycie znajdą się cztery utwory o łącznym czasie trwania 45 minut. 8-minutowgo fragmentu kawałka "Ashes Remain" można już posłuchać w sieci.
Crest Of Darkness powstał w Norwegii w 1993 roku. Jego założycielem był Ingar Amlien, który zadbał o gitary, bas i wokal, a także jest kompozytorem i autorem tekstów do wszystkich utworów. Pozostali członkowie nie zagrzali długo miejsca w zespole. Razem zaczęli jednak od EPki „Quench My Thirst”, a następnie albumu „Sinister Scenerio”, gdzie zaprezentowali nietypowe podejście do black/death metalu.
Erevan to francuski zespół rock metalowy, który w 2016 popełnił album „Darkness Epsilon” (M&O Music). Nie było łatwo wytrzymać kilka dni z rzędu z tą płytą, ale jakoś dałem radę. Nie polecam nikomu dalszego czytania tej recenzji, ale jak ktoś bardzo chce, to od razu mówię, że nie ponoszę za to odpowiedzialności. Nie mówiąc już o tym, jak by komuś przyszło do głowy tego słuchać.
Guardian to thrash metalowy zespół, który powstał w 1986 roku w Białej Podlaskiej. W kolejnych latach wydali dwie amatorskie demówki z kserowanymi okładkami, aż w końcu udało się zaistnieć szerzej i opublikować swój trzeci materiał demo w Carnage Records. Było to w 1992 roku, a kaseta nosi tytuł „Mind Of Darkness”.
niewczas74 : O legenda mojego miasta .To były czasy!