Inhumanity Vortex to bezpośrednia kontynuacja Inhumanity, który był projektem jednoosobowym, prowadzonym przez Toma Dziekońskiego. Rozwiniecie nazwy spowodowane jest rozrośnięciem się składu, w którym znalazł się perkusista Kevin Paradis z Agressor i Benighted. Za syntezatory odpowiada Michał Franczak z Bright Ophidia, a na basie zagrał Jarosław Jefimiuk przez wiele lat występujący w Via Mistica. Na wokalu zadebiutował Lech Fiedorczyk, a sam Tom pozostał przy gitarze. I w ten sposób powstał kolektyw, który popełnił EPkę „Reverse Engineering”.
Pod nazwą Diatom kryje się progresywne trio z Trójmiasta, które niedawno zadebiutowało swoją pierwszą EPką „Diatom”. Wydanie w prostym digipacku jest schludne, lecz skromne, ale nie jest to produkcja własna, tylko pod protekcją niszowej i początkującej wytwórni Pies Z Kulawą Nogą. Na płycie znajdują się cztery utwory, w tym dwa instrumentalne, a dwa z udziałem wokalisty.
Być może takie słowa, tudzież ich swoista kompilacja padły na łamach moich wypocin, jednak muszę, po prostu muszę napisać je znowu - Insomnium wielkim zespołem jest. Insomnium nie zagrał, jeśli o mnie chodzi, złego koncertu i Insomnium nie nagrał słabej płyty. Tak Moi Drodzy, uwielbiam ten zespół, bo łączy on w sobie wszystkie cechy, które są w metalu najlepsze. Tym bardziej ucieszyłem się, że nie będę zmuszony ruszać się z mojego ukochanego Wrocławia, aby obejrzeć Finów w akcji po raz kolejny na żywo.
Warto szperać po necie, oj warto. W ten właśnie sposób można przez czysty przypadek wynaleźć coś naprawdę ciekawego, czego z czasem słuchasz naprawdę namiętnie i koncertu doczekać się nie możesz. Owszem, często bywa tak (jak w moim przypadku), że tych nowych rzeczy do posłuchania jest naprawdę cała masa. Czasem jest to teledysk, który nierzadko puszczany jest na Youtube w formie reklamy, a to okładka czy też inny bodziec powodujący, że chcesz sięgnąć dalej.
W związku z bardzo dużym zainteresowaniem wydarzeniem, listopadowy koncert Beast In Black zostaje przeniesiony do lokalu „Zaklęte Rewiry”, przy ulicy Krakowskiej 100. Beast In Black przyjedzie do Polski promować swój najnowszy album „From Hell With Love”. U ich boku wystąpi tunezyjska grupa Myrath. Wejściówki zakupione na koncert w klubie Pralnia zachowują swoją ważność w nowej lokalizacji.
18 maja br. w warszawskim klubie Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka odbyła się 10 edycja imprezy z cyklu Metalowe Zwierzaki. Tym razem, w ramach charytatywnego koncertu zagrały zespoły: Sun No More, Disposable Soma, Traces To Nowhere i Votum. Lokalne zespoły, które w dużej mierze zaprezentowały dotychczas niepublikowany materiał lub jedynie zamieszczony w Internecie, pokazały się z bardzo dobrej strony.
4 edycja Into The Abyss miała się odbyć w miejscu, które w dość krótkim czasie istnienia na mapie koncertowej Wrocławia gościło już niejednego wspaniałego artystę. Z racji tego, że jest to festiwal, wybór organizatorów mógł być tylko jeden – Zaklęte Rewiry. Tym razem do załogi Core-Poration dołączyła agencja, która na polskim rynku koncertowym nie ma sobie równych jeśli chodzi o koncerty metalowe, czyli Knock Out Productions. Skutkiem owej współpracy było zakontraktowanie na tę imprezę kilku naprawdę ciekawych zespołów.
Zespół Leprous wystąpi w naszym kraju 23 listopada 2019, we wrocławskim klubie „Zaklęte Rewiry”. Kapela wydała swój ostatni album „Malina” w 2017 roku, nakładem wytwórni Inside Out Music. Muzycy ujawnili niedawno, że pracują już nad nowym materiałem, który ukazać ma się jeszcze w tym roku, jako ich szósta pełnowymiarowa produkcja studyjna.
Wrocławska impreza nie przyzwyczajała nas dotychczas do różnorodności stylistycznej. Było ekstremalnie, lecz monotematycznie. Nadszedł czas zmian i poszerzenia horyzontów stylistycznych. Wszak Otchłań nie wyziera tylko z zatęchłej piwnicy. W czasie majowego weekendu we Wrocławiu zaprezentują się:Sólstafir, Mgła, Doombringer, Merkabah, Mord’A’Stigmata, Loathfinder, Arrm, In Twilight’s Embrace. Festiwal zakończy synthwave’owy show Nightrun87.
Into The Abyss Festival oraz Knock Out Productions prezentują czwartą edycję Into The Abyss Festival! Wrocławska impreza nie przyzwyczajała nas dotychczas do różnorodności stylistycznej. Było ekstremalnie, lecz monotematycznie. Nadszedł czas zmian i poszerzenia horyzontów stylistycznych. Wszak Otchłań nie wyziera tylko z zatęchłej piwnicy.
Yngwie : Muzycznie niewiele tu w moim stylu, ale mieszkałem kiedyś ~1,5km od Zakl...
rob1708 : obecny 11 -ego GODFLESH (Wielka Brytania) industrial metal SABBAT...
Roadhog powstał ku chwale heavy metalu lat osiemdziesiątych w 2012 roku w Krakowie. W poszukiwaniu chętnego na promocję swojej muzyki dotarli aż do San Jose w Kalifornii, gdzie swoją siedzibę ma Stormspell Records, która jest pierwotnym wydawcą ich debiutanckiej płyty "Dreamstealler”. Być może w skutek sukcesu, jaki odniósł ten materiał, już parę miesięcy później, został on wznowiony w Polsce przez Thrashing Madness Productions i w taką wersję zaopatrzyłem się na jednym z koncertów grupy.
Aż dziw mnie bierze, że tak samo jak w przypadku chociażby In Flames, o których miałem okazję pisać poprzednią relację, Combichrist również nie było mi dane zobaczyć do tej pory na żywo. Okazja pojawiła się dość niespodziewanie, albowiem P.W. Events zorganizował dwa koncerty tego zacnego bandu, w tym jeden we Wrocławiu. Nie mogłem odpuścić takiej muzycznej gratki, więc z wielką ochotą i nadzieją czekałem na gig, który miał nastąpić 26 lipca.
Betrayer to nazwa wzbudzająca emocje głównie ze względu na stare czasy, ale kto posmakował ich nowego wcielenia, ten też nie powinien być zawiedziony. „Scaregod” jest drugą płytą po cudownym zmartwychwstaniu, nagraną z nowym perkusistą Arkadiuszem Kozakiewiczem. Odsłania ona nową kartę death metalu, głęboko zakorzenionego w tradycji gatunku, ale jednocześnie z nowoczesną otoczką i oprawą godną mistrzów.
Grupa Combichrist wystąpi tego lata w Polsce w ramach trasy „Everybody Still Hates You” we wrocławskich Zaklętych Rewirach i w warszawskiej Proximie. Norwesko-amerykański kolektyw powróci do Polski po 2 latach, a scenę będą dzielić wraz z zespołem Wednesday 13, który reprezentuje nurt horror punk oraz z mrocznym, synth wave’owym duetem Night Club.
Knock Out Productions zaprasza na dwa koncerty Johna Tardego i spółki, które odbędą się kolejno: 28 lipca we Wrocławiu w Zaklętych Rewirach oraz dwa dni później w krakowskim Kwadracie. Resztę śmiercionośniej hordy uzupełniają niemiecki Deserted Fear oraz nasz rodzimy Planet Hell. Wiele lat upłynęło od debiutu Obituary i choć promowana jest ich ostatnia płyta zatytułowana o dziwo „Obituary”, z pewnością nie zabraknie klasyków ze „Slowly We Rot”, „Cause Of Death” czy „The End Complete”.
Knock Out Productions zaprasza na dwa koncerty Johna Tardego i spółki, które odbędą się kolejno: 28 lipca we Wrocławiu w Zaklętych Rewirach oraz dwa dni później w krakowskim Kwadracie. Resztę śmiercionośniej hordy uzupełniają niemiecki Deserted Fear oraz nasz rodzimy Planet Hell. Wiele lat upłynęło od debiutu Obituary i choć promowana jest ich ostatnia płyta zatytułowana o dziwo „Obituary”, z pewnością nie zabraknie klasyków ze „Slowly We Rot”, „Cause Of Death” czy „The End Complete”.
Jak już pisaliśmy wcześniej P.W. Events organizuje dwa koncerty Combichrist w naszym kraju. Ta łącząca w swojej muzyce elementy wielu stylów, takich jak industrial, electro czy metal core, grupa wystąpi 26 lipca we wrocławskim klubie Zaklęte Rewiry oraz 28 lipca w warszawskiej Proximie. W ramach trasy „Everybody Still Hates You” towarzyszyć im będą Wednesday (horror punk) oraz Night Club grający synth vave.
Ofensywy koncertowej ciąg dalszy. Tym razem dane mi było uczestniczyć w koncercie zespołu, który regularnie wraz z wydaniem swoich kolejnych albumów odwiedza nasz kraj na swoich trasach. Mowa tu o Finach z Ensiferum, którzy mieli zaszczyt wystąpić w czterech polskich miastach w ramach Path To Glory Tour 2018. Zainteresowani sprawą wiedzą, że trwająca obecnie trasa promuje ostatni krążek kwintetu z Helsinek „Two Paths”. Do wspólnego muzykowania zaproszono Kanadyjczyków z Ex Deo. Tę dowodzoną przez Maurizio Iacomo grupę miałem okazje zobaczyć po raz pierwszy, a jako, że ich albumy znam całkiem nieźle, tym bardziej ciekaw byłem ich występu na żywo.
Od dzisiaj przez najbliże trzy dni odbywać się będą w Polsce koncerty Ensiferum. Ten zasłużony dla folk metalu zespół promuje swój ostatni krążek „Two Paths”. Podczas trasy towarzyszyć im będzie kanadyjska formacja Ex Deo, na której czele stoi Maurizio Iacono, znany przede wszystkim ze swojego macierzystego bandu - Kataklysm. Grupa także będzie promować swój ostatni album "The Immortal Wars".