Left Hand Sounds, Knock Out Productions oraz Massive Music zapraszają na koncerty legendy polskiego death metalu – zespołu Vader. Na lutowe koncerty w Polsce szykujemy wyjątkowy zestaw utworów. Bieżący rok to czas wielu jubileuszów: 30 lat od wydania debiutanckiego „The Ultimate Incantation”, 25-lecie albumu „Black to the Blind” oraz 20-lecie obchodzić będzie „Revelations”.
„Attention – Death Metal” Takie ostrzeżenie widnieje na debiutanckim demie „Decomposed” warszawskiego Abominated. I rzeczywiście pod vaderowym logiem kryje się bulgotliwa muzyka śmierci, z brzmieniem mocno zakorzenionym w szwedzkiej odmianie gatunku, o czym w dobitny i gustownie stęchły sposób, świadczy również okładka.
„Winds Of Creation” to płyta, która furorą wdarła się na nasz muzyczny rynek, a właściwie to było o niej głośno jeszcze przed wydaniem. A to dlatego, że, zanim to nastąpiło, Metal Mind Records wypuścił kompilację ich demówek, która już pokazała Decapitated z bardzo dobrej strony, a biorąc pod uwagę młody wiek muzyków, z których połowa nie była nawet pełnoletnia, zapowiadało się na nową jakość. W wypalonym podobno death metalu dawało się odczuć powiew świeżości.
leprosy : Po ostatnich glutach które nagrali praktycznie zapomniałem o tej kapelce. Mi...
CrommCruaich : Regularnie wracam do tej płyty
Po dłuższym czasie spędzonym w kwarantannie, krakowski Vane powraca z czymś wyjątkowym - nową EPką „The Nightmare”. Inspirowana twórczością takich zespołów jak Carcass, At The Gates, In Flames i Lamb of God, EP jest pełna thrashu, tradycyjnego death metalu, ale i melodeath’owych melodii, ukazując zespół z najmroczniejszej jak dotąd strony. Vane opowiada alternatywną historię mitycznego statku-widma „Latający Holender”, zabarwiając fabułę śmiercią, intrygami i okultyzmem.
Powstający z kurzu pandemii piraci z Vane przygotowali coś specjalnego dla wszystkich maniaków groove / melodic death metalu - nowe EP zatytułowane “The Nightmare”. Wydawnictwo ujrzy światło dzienne 3 września i zawierać będzie 5 utworów. Pierwsze dwa zostały już wcześniej opublikowane jako cyfrowe single, pozostałe zaś dopełniają pokręconą historię Latającego Holendra, opowiedzianą w Vane’owym stylu!
Nowy, 16-ty album w dyskografii polskich weteranów death metalu, czyli Vader, zatytułowany „Solitude In Madness” jest już w sprzedaży. Zespół pod wodzą niestrudzonego Piotra „Petera” Wiwczarka jest obecny na scenie od blisko 40-tu lat i nowym materiałem udowadnia, że nadal nie ma zamiaru iść na żadne kompromisy.
“The Cannibal” jest trzecim singlem wypuszczonym przez zespół od momentu premiery debiutanckiego albumu “Black Vengeance”. Robert Zembrzycki (gitara) o nowym materiale: "Tym razem chcieliśmy zgłębić nieco mroczniejsze aspekty trudnej tułaczki, którą wiedli ówcześni marynarze. The Cannibal to szalona podróż w głąb pozbawionego środków do życia umysłu, podkreślona niezwykle sugestywną, muzyczną aurą.”
„Threshold Of The Usurper” to EPka Usurper, która ukazała się dwa lata po pierwszym albumie „Diabolosis…” Wydała ją Necropolis Records na CD, Merciless Records na winylu i Mystic Production jako split z War na kasecie. W trackliście tej kasety brakuje ostatniego „Anno Satanas”, ale w rzeczywistości występuje jako ukryty numer. Ewentualnie nie miał być ukrytym numerem, tylko mamy do czynienia z błędem drukarskim, grunt jednak, że w muzyce wszystko się zgadza.
Zdziwiłem się kilka razy zapoznając się z zespołem Mysthicon. Pierwszy raz faktem, że promują się tylko jednym numerem plus coverem Lux Occulta. Dużo debiutanckich nagrań do mnie dociera, często są to krótkie pozycje, ale żeby aż tak biednie to raczej się nie zdarza. Tym bardziej więc zaskoczyło mnie jak z koperty wyciągnąłem bardzo ładnie wydanego digi packa, z kunsztowną oprawą graficzną. Spodziewałem się CDRa w slimie, a tu proszę, pełna profeska. Do tego pieczątka z logiem zespołu na kopercie. Ktoś bardzo się postarał, a do tego musiał mieć na to wszystko pieniądze.
„Darkside” było drugą i ostatnią płytą Christ Agony, na której wystąpił Mauser. Po tym albumie zamienił on gitarę basową na sześć strun i rozpoczął swoją karierę w Vader, współtworząc czasy jego największej świetności. Na jego miejsce, niejako naturalną drogą awansu, przyszedł Jaro, czyli Blackie grający już z Cezarem w Moon. Za bębnami po raz trzeci zasiadł Gilan i to trio nagrało piąty album zespołu - „Trilogy”.
Festiwal Uwolnić Muzykę odbędzie się po raz ósmy w dniach 26-27 lipca 2019 w Środzie Śląskiej. Tradycyjnie już w ostatni weekend lipca nad akwenem "Kajaki" spotkają się fani ciężkich brzmień. Organizatorzy festiwalu "Uwolnić Muzykę" nie zwalniają i z roku na rok oferują coraz atrakcyjniejszy zestaw kapel. W roli headlinerów w tym roku wystąpi polska legenda death metalu Vader oraz greccy bogowie metalu Rotting Christ.
Moon, który miał być pobocznym zespołem Cezara z Christ Agony i Docenta z Vader, stracił swój osobowy charakter już po pierwszej płycie. Nie wiem, czy muzycy w ogóle umawiali się na kolejne, w każdym razie Docent nie kontynuował udziału w tym projekcie, a Cezar postanowił pociągnąć go dalej. W tym celu skompletował nowy skład, w którym znaleźli się Blackie grający już wtedy w Christ Agony, Mark bębniący wcześniej w Demise oraz Heyron na drugiej gitarze. Album „Satan’s Wept” nagrany został w 1999 roku, czyli dwa lata po „Daemon’s Heart” i w tym samym roku co „Elysium” Christ Agony.
Już pierwsze dźwięki gitary akustycznej wprowadzają w ten niesamowity, natchniony czernią klimat. Odmieniony osobowo Christ Agony, duchowo pozostał sobą, a ich trzecia płyta „Moonlight – Act III” to mistyczna magia ujęta w sześć długich, melodyjnych, black metalowych pasaży. I choć wspaniały „Daemoonseth – Act II” zakończył tą pierwszą epokę działalności zespołu, to Cezar wyszedł z tego jeszcze większy, jeszcze potężniejszy.
14 czerwca 1994 roku staliśmy pod Stodołą w oczekiwaniu na koncert Pungent Stench i Brutal Truth. Było to duże wydarzenie, a w zestawieniu były jeszcze Hazael, Christ Agony, Vader, który ostatecznie nie zagrał i nikomu nie znany, amerykański Macabre. W pewnym momencie przechodził koło nas facet w żółtym swetrze i z fryzurą na czeskiego piłkarza. Śmialiśmy się, że on pewnie też na koncert i ubawiło nas jak rzeczywiście skręcił w stronę wejścia i wszedł do środka. Ale naprawdę zdziwiliśmy się dopiero jak zobaczyliśmy go na scenie.
Dołączenie Mausera do Vader zastopowało działalność Dies Irae, okazało się jednak, że nie na zawsze. Gdzieś tam w głowie tliły się pomysły i po trzech latach zaowocowały nagraniem płyty „Immolated”. Był to już wtedy jednak zupełnie inny zespół, z zupełnie innym składem. I to jakim. Na perkusji kolega z Vader Docent, na drugiej gitarze Hiro ze Sceptic, a na basie i wokalu Novy z Devilyn. Kolektyw iście gwiazdorski na naszej scenie death metalowej.
Minialbumy Vader stały się już tradycją i zawsze były prawie tak zajebiste jak pełne płyty. Nie inaczej jest z wydanym po „Revelations” krążkiem „Blood”. Jest parę nowych hitów i coś już znanego, jest i efektowny cover. W sumie siedem utworów i dwadzieścia siedem minut muzyki. Toż to niewiele brakuje do pełnego albumu. Jest czego posłuchać.
Moon został założony w 1996 roku, jako projekt Cezara z Christ Agony i Docenta z Vader. Zadebiutowali płytą „Daemon’s Heart”, która stanowi ciekawe połączenie melodyjności tego pierwszego i szybkości drugiego. Kompromis, który udało się osiągnąć, w połączeniu z efektownymi kompozycjami, daje przyciągający i spektakularny rezultat.