Dopiero co recenzowałem „Tears Of The Ages”, a już mam nową płytę Divine Weep „The Omega Man”. I jak tak sobie patrzę to aż nie jestem w stanie uwierzyć, że tak naprawdę minęło już pięć lat. W tym czasie zmienił się wokalista, którym został Mateusz Drzewicz z Hellhaim. Wzmocniło to jeszcze oblicze zespołu, który para się power/heavy metalem, ale momentami potrafi przyłożyć znacznie mocniej.
Długo oczekiwany, nowy album zespołu Divine Weep ukaże się już 8 czerwca 2020 nakładem Ossuary Records - nowego wydawnictwa płytowego, założonego przez wokalistę zespołu - Mateusza Drzewicza. Płyta dostępna będzie jako CD oraz równocześnie pojawi się na wszystkich popularnych platformach streamingowych.
Heavymetalowa formacja Divine Weep z Białegostoku jest na finiszu trasy „Tour of the Ages 2016”, która promuje album „Tears of the Ages” wydany w styczniu przez amerykańskie Stormspell Records, a następnie w lipcu przez ukraińskie Metal Scrap Records, które zadbało o dystrybucję krążka w USA i większości krajów Europy.
„Tears of the Ages” to tytuł nowej płyty heavymetalowej formacji Divine Weep z Białegostoku, która miała premierę 1 października. Na album, który jest następcą wydanego w 2013 roku „Age of the Immortal”, składa się dziesięć kompozycji, w tym dwie bonusowe, utrzymane w stylu klasycznego heavy/power metalu, które powinny przypaść do gustu fanom takich zespołów jak Judas Priest, Manowar, Iron Maiden czy Helloween. Prace studyjne trwały od marca tego roku.
Świętujący w tym roku 20. rocznicę powstania, heavymetalowy zespół Divine Weep ukończył nagrania nowej płyty, zatytułowanej „Tears of the Ages”. Do zamknięcia projektu pozostało kilka kwestii związanych z partiami wokalu i w najbliższych dniach gotowy materiał wróci do Hertz Studio, gdzie będzie zmiksowany i poddany masteringowi. To właśnie u braci Wiesławskich sesja nagraniowa rozpoczęła się rejestracją śladów perkusji. Ścieżki gitar, basu oraz wokalu zostały natomiast położone w Dobra 12 Studio pod okiem Piotra Polaka.