Nie wiem czy ktoś wierzył jeszcze w powrót Fields Of The Nephilim na scenę, ale stał się on faktem. Bezapelacyjny lider formacji, Carl McCoy kompletując zespół nie sięgnął po ani jednego muzyka, z którym współpracował wcześniej, ale jako, że to on jest głównym twórcą i kompozytorem, to ten aspekt schodzi na dalszy plan.
Nie w grudniu, jak zapowiadano wcześniej, a w marcu tego roku do Polski zawita legenda rocka gotyckiego, zespół Fields Of The Nephilim. Grupa, pod wodzą charyzmatycznego lidera Carla McCoya zagra w naszym kraju 15 marca w warszawskiej Stodole. Bilety w cenie 125 zł można zamawiać za pośrednictwem Shortcut.pl Prócz standardowych wejściówek będzie można nabyć także karnety kolekcjonerskie, które będą sprzedawane w ilości limitowanej. Celem trasy koncertowej jest promocja ostatniego, jak dotąd, albumu Fields Of The Nephilim, "Mourning Sun" wydanego 18 listopada 2005 roku.
Fields Of The Nephilim odkryłam kilka miesięcy temu (może i grzeszę tym stwierdzeniem, ale co tam), po długiej fascynacji Joy Division rzuciło mnie na Fields Of The Nephilim, starałam się mieć płyty chronologicznej, niestety zaszczytny plan spalił na panewce, najpierw był debiut "Dawnrazor" potem genialny wprost "Elizium" no i "Mourning Sun".
Komentarze KostucH : Osobiscie tez wole Mourning Sun. Uwielbiem z tej płyty 4 utwór pt: Requiem...
ganzallein : a tam elizium- ja wole nephilim
Amneris : Elizium jest bardzo fajne, ale mourning sun wydaje mi się bardziej przystępn...
W 2005 roku ukazała się oczekiwana od kilkunastu lat nowa płyta zespołu Fields Of The Nephilim "Mourning Sun". Wprawdzie z pierwotnego składu kapeli pozostał tylko Carl McCoy, który ponoć nie posiada już praw do tej nazwy, to nie ujmuje to jednak nic z muzycznego artyzmu temu albumowi.
Komentarze KostucH : O tak, ten album jest fantastyczny. Poznałem ta kapele zanim ktokolwiek o nie...
freya_blathin : Rewelacyjny album...polecam wszystkim miłosnikom ciężkich brzmień.....