Moonlight został założony w 1991 roku w Szczecinie z inicjatywy szkolnych kolegów. Początkowo zespół miał dwie wokalistki i z nimi nagrał kasetę demo. Szybko jednak została z nich tylko Maja Konarska, która już zawsze miała stanowić oblicze grupy. Dość szybko Moonlight zyskał też uznanie na scenie gotyckiej w czym pomogły występy na pierwszej edycji festiwalu Castle Party oraz w Jarocinie. Drugie wydawnictwo EP „Cisza Przed Burzą” zostało już wydane przez Metal Mind Productions i zaraz poprawione płytą „Kalpa-Taru”, przy czym na CD znalazły się dwa utwory więcej niż na kasecie. Poniższa tracklista jest programem kasety, ponieważ tę wersję posiadam i opisuję.
Moonlight bardzo szybko zyskał renomę jednego z głównych przedstawicieli polskiego gotyckiego rock/metalu, więc wydając swoją drugą płytę „Meren Re” byli już na tej scenie znani, a tym albumem jeszcze swoją reputację pobudowali. Jest on bowiem dojrzalszy i bardziej rozwinięty od debiutu, a także sięgający szerszych horyzontów muzycznych.
Płyta Stillnox „Mercury” wkradła się w moje zasoby niespodziewanie, niepoprzedzona żadną zapowiedzią ani korespondencją. Gdyby takowa wcześniej się pojawiła, to pewnie nie chciałbym jej w ogóle, bo darkwave, electro, synth-pop i synthwave to pojęcia w dużej mierze mi obce i zupełnie nie moja bajka. A tak sama przyszła, zapukała, więc chcąc nie chcąc znalazła się w odtwarzaczu. W poświęceniu jej uwagi z pewnością pomogła mi też plejada wokalistek jakie wzięły udział w jej nagrywaniu. I tak na „Mercury” możemy usłyszeć Agatę Pawłowicz (Abyss Gazes), Maję Konarską (Moonlight), Anję Orthodox (Closterkeller), Agnieszkę Kornet (God’s Bow) i Ingę Habibę (Lorien). Łał.
Już pierwsze dźwięki gitary akustycznej wprowadzają w ten niesamowity, natchniony czernią klimat. Odmieniony osobowo Christ Agony, duchowo pozostał sobą, a ich trzecia płyta „Moonlight – Act III” to mistyczna magia ujęta w sześć długich, melodyjnych, black metalowych pasaży. I choć wspaniały „Daemoonseth – Act II” zakończył tą pierwszą epokę działalności zespołu, to Cezar wyszedł z tego jeszcze większy, jeszcze potężniejszy.
Urzeka, zniewala, chwyta za serce i prowadzi przez mroczny i groźny baśniowy świat. Druga płyta Lord Belial jest dla mnie jedną z najlepszych pozycji majestatycznego i epickiego black metalu. Uwielbiam zanurzać się w te zamglone i lekko oświetlone bladym księżycem domeny oraz przekraczać kolejne jej wątki i opowieści. Aż czuję dreszczyk emocji przechodząc kolejny raz przez księżycową bramę, aby znów pochłonąć w całości wszystko co się za nią znajduje. Taka jest aura bijąca od „Enter The Moonlight Gate”.
„Po” to piąta płyta Quo Vadis, wydana przez mało znaną wytwórnię Rock ‘n’ Roller na płycie i kasecie. Jej okładka nawiązuje chyba do poprzedniego albumu „Uran” i pokazuje konsekwencje jego użycia. Środek natomiast tradycyjnie moralizuje w języku polskim i dotyka różnych tematów życia codziennego w towarzystwie heavy/thrash metalowej otoczki.
Rozbrzmiewają odgłosy wielkiej bitwy. Szczęk oręża niesie się po okolicy, a zmasakrowane trupy lśnią w bladej poświacie księżyca. To Lord Belial rozpoczął swoją nieświętą krucjatę. Drżyjcie więc niewinne owieczki i padnijcie na kolana przed legionami zniszczenia. Oto bowiem nadchodzi wasz koniec. „It’s time for a war of hate”!
Yattering powstał w 1991 roku w Gdańsku i przez pewien czas działał lokalnie, nagrywając kolejne amatorskie demówki. Na pierwszą płytę przyszedł czas w 1998 roku, a zajęła się nią Moonlight Productions, która powstała chyba tylko w celu wydania tego albumu. Udało się w każdym razie opublikować „Human’s Pain” na płycie oraz kasecie i je rozpropagować na tyle, że zespół stał się znany na krajowej arenie.
Maja Konarska, Daniel Potasz i Paweł Gotłas, do których dołączył Marek Pokorniecki, przez ostatnie miesiące odświeżyli aranżacje wielu swoich utworów. 29 lipca 2016 roku Moonlight zagrał koncert na Castle Party Festival, na którym zaprezentowany został premierowo utwór "2 faces". Gorące przyjęcie przez festiwalową publiczność dało początek pytaniom o dalsze losy zespołu. W tym roku Moonlight obchodzi 25 rocznicę swojego powstania i pracuje nad materiałem na nową płytę oraz nie wyklucza trasy koncertowej. Zespół jednogłośnie postanowił nagrać oraz wydać najnowszy krążek własnym sumptem.
Devon : Dobrze liczysz
Yngwie : No tak, wspominałaś o tym noclegu już. Mnie w tym roku gość na mi...
Devon : Co do Tesco, to faktycznie był żart, po prostu chciałam podkreślić, ż...
Już za tydzień rozpocznie się największa letnia, mroczna impreza w Polsce - Festiwal Castle Party 2016 w Bolkowie. Do niedzieli na zamku zagra kilkadziesiąt zespołów, a koncertom towarzyszyć będą występy DJ'skie oraz happeningi. Będzie to 23 edycja festiwalu. Pierwsze trzy edycje Castle Party odbyły się na zamku Grodziec, a już od 19 lat bywalcy festiwalu spotykają się na okazałym dziedzińcu zamku w Bolkowie. Festiwal zagwarantuje zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim.
Kolejna edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 28 - 31 lipca 2016 roku. Organizatorzy imprezy ogłosili pełny plan koncertów. Na scenie zobaczymy między innymi: Fields Of The Nephilim, Closterkeller, Clan Of Xymox, Two Witches, Xandria, DE/VISION, Garden Of Delight, Moonlight, Deathcamp Project, LEÆTHER STRIP, Absolute Body Control, XIII. Stoleti, Furia, In Mourning, Das Moon. Ceny biletów: 230pln - limitowana pula, 250pln - po zakończeniu przedsprzedaży oraz 270pln - w kasie na zamku.
Kolejna edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 28 - 31 lipca 2016 roku. Organizatorzy imprezy zaprezentowali dzienny podział koncertów, jednak kolejność, w jakiej zespoły będą ostatecznie grały zostanie podana niebawem. Na scenie zobaczymy między innymi: Fields Of The Nephilim, Closterkeller, Clan Of Xymox, Two Witches, Xandria, DE/VISION, Garden Of Delight, Moonlight, Deathcamp Project, LEÆTHER STRIP, Absolute Body Control, UK Decay, XIII. Stoleti, Furia, Das Moon. Ceny biletów: 230pln - limitowana pula, 250pln - po zakończeniu przedsprzedaży oraz 270pln - w kasie na zamku.
Wielbiciele polskiego gotyku z pewnością już teraz ostrzą pazurki na myśl o koncercie zespołu Moonlight, który wystąpi podczas Castle Party 2016. Grupa po kilku latach muzycznego niebytu powraca na scenę. To dla miłośników mrocznego grania duże wydarzenie, z którym wiążą pewne oczekiwania i nadzieje. To również dobry moment na sentymentalną podróż i przypomnienie sobie, jak to wszystko się zaczęło...
Diarmad : Ostrze pazurki na koncerty, ale niestety poza CP ... z samego sentymentu słu...
Organizatorzy Castle Party przedstawiają nowy clip zapowiadający przyszłoroczny festiwal. Kolejna edycja imprezy odbędzie się w dniach 28 - 31 lipca 2016 roku. Na scenie zagrają między innymi: Fields Of The Nephilim, Closterkeller, Clan Of Xymox, Two Witches, Xandria, DE/VISION, Garden Of Delight, Moonlight, Deathcamp Project, LEÆTHER STRIP, Absolute Body Control, UK Decay, XIII. Stoleti, Furia, Das Moon. Ceny biletów: 230pln - limitowana pula, 250pln - po zakończeniu przedsprzedaży oraz 270pln - w kasie na zamku.
Nie pamiętam już w jaki sposób trafiłem na Sirrah i czy najpierw to gdzieś usłyszałem, a potem kupiłem czy odwrotnie. Pamiętam natomiast doskonale jakie wrażenie wywarło na mnie "Acme". Byłem tym wprost zachwycony i ceniłem jak najlepsze płyty największych zespołów doom czy gothic metalowych. Gdy dziś tego słucham wracają do mnie tamte emocje i mogę tylko potwierdzić, że jest to najwyższej klasy materiał.
zsamot : Debiut w MMP był i jest rewelacyjny, a potem dwójeczka - pyta śmiało...
Sumo666 : Ja też odbieram to wydawnictwo jako album. A patrząc z perspektywy cza...
Kirie : Wg Floe ma ciekawy klimat, dla mnie jest jedną z najlepszych w dorobku Moon...
Lady_Margolotta : również uważam, że to dobra płyta, "kiedy myśli mi oddasz" robi...
Amneris : Nie wiem, nie przepadam za manierą śpiewania tej pani. Robiłam parę p...