12 września w poznańskim klubie Pod Minogą odbędzie się koncert wyjątkowy dla fanów progresywnych, post-metalowych brzmień. Do Polski po raz pierwszy zawita amerykańskie Intronaut, które znakomicie łączy elementy progresywnego metalu z cięższymi i wolniejszymi brzmieniami. Jako co-headliner wystąpi norweskie Shining, dobrze znane polskim fanom z ostatniej wizyty w Warszawie i we Wrocławiu, gdzie pokazali jak się powinno grać koncerty na żywo. Koncert otworzy hiszpański Obsidian Kingdom, przedstawiciel wytwórni Season of Mist, która wydaje takie tuzy jak Solstafir, Abbath czy Esben and the Witch.
Muzyka, wypełniająca album „Valley Of Smoke”, to z jednej strony efektowne popisy wirtuozerskie, a z drugiej -
pokaz harmonijnej i opartej na wzajemnym zrozumieniu współpracy muzyków grupy
IntrOnaut. Charakter płyty dobrze definiuje pierwszy z utworów na krążku - "Elegy" - splatający w jedność agresywną grę basu, brutalną linię wokalu, na poły
jazzową improwizację perkusji i przestrzenne dźwięki sekcji klawiszowej. „Valley Of Smoke” to gniazdo schizofrenicznych
nastrojów, odbitych pogłosów, zróżnicowanych dźwiękowych faktur. Delikatne melodie
prowadzone są na tle drapieżnych, pełnych zapamiętania fraz. Karkołomne
pojedynki gitar i perkusji rozpływają się znienacka w cichych, lirycznych
pasażach, świadcząc o tym, że zespół IntrOnaut to grupa ludzi znajdujących
radość w niczym nieskrępowanym eksperymentowaniu na ciele muzyki.
Komentarze DEMONEMOON : Się nie znacie chłopcy, ten tego, na szlachetnych odmianach smutku. Ale m...
Stary_Zgred : Się nie znacie chłopcy, ten tego, na szlachetnych odmianach smutku. Ale m...
Yngwie : Tak chciałbym zauwazyc ze wiekszosc ludzi siedzacych w temacie zapytan...
Ten amerykański zespół z pewnością zasługuje na wyróżnienie. Tak odważnych i odkrywczych kapel nie ma wcale tak wiele. Mało która kapela potrafi udanie połączyć wysmakowane, techniczne i progresywne elementy z graniem pełnym żywiołu, wigoru i pasji. Tym właśnie jest kalifornijski Intronaut.
Komentarze leprosy : Bardzo dobra płyta,ciężka do przejścia choć chyba Void nie przebil...