Takiego szturmu na Progresję jeszcze nigdy nie widziałem. Owszem, bywałem już na wyprzedanych koncertach, ale żeby tyle ludzi próbowało się dostać bez biletów, tego jeszcze nie spotkałem. Było również sporo busów z różnych miejsc w Polsce. Utworzyła się długa i bardzo wolno posuwająca się kolejka. Ludzie bez biletów nie byli wpuszczani i blokowali dostęp do wejścia tym z biletami. Do tego dokładne sprawdzanie, więc trzeba było w ścisku odstać swoje. Pod klub podjechałem punktualnie, dokładnie o 17:45. Właśnie zaczynał się koncert. Wchodziłem pół godziny, czyli dokładnie tyle, ile grał Fueled By Fire. Zdążyłem zobaczyć jak schodzą ze sceny.
Pomimo,
że Kreator powrócił do korzeni i znowu gra death metal, to nie sposób
oprzeć się wrażeniu, że ostatnie albumy grupy były bardzo rzemieślnicze
i nie miały w sobie świeżości. Gdy "Hordes Of Chaos”"po raz pierwszy
trafił do mojego odtwarzacza złapałem się za głowę i zacząłem bluzgać.
Co to ma być? Brzmienie dziwne, cukierkowate, bardzo melodyjne partie
gitar, brakuje mięcha, kawałki proste i grane na jedno kopyto. Byłem
rozczarowany, ale taki stan rzeczy zaintrygował mnie. Powróciłem do
krążka i na buźce zamiast podkówki zagościł banan.
Komentarze shadowhall : mi się podoba, różni się od wczesniejszych krążków trochę inn...
Harlequin : płytka wciąga :) krótko, zwięźle i na temat :) powiedzmy że "metal...
amorphous : No to muszę posłuchać.
Niedawno informowaliśmy o przygotowaniach niemieckiego Kreatora do wydania kolejnego, dwunastego już krążka zatytułowanego "Hordes Of Chaos". Płyta ukaże się najpierw w Niemczech 16 stycznia przyszłego roku, a po trzech dniach w pozostałych krajach Europy. Okładkę do wydawnictwa zaprojektował, tak jak do poprzednich albumów, Joachim Luetke, który współpracował także z takimi zespołami jak Dimmu Borgir, Arch Enemy czy Rage.
Ledwo świat obiegł nius, że Kreator nagrywa nowy krążek, a już znamy szczegóły dotyczące trasy go promującej. Na oficjalnej stronie zespołu podano informacje, że legenda thrashu wystąpi na dwóch koncertach w Polsce - 18 lutego w krakowskim klubie Studio oraz dzień później w warszawskiej Progresji.
W trzech odmiennych wersjach z nowym rokiem na półki sklepowe trafi dwunasty studyjny album jednego z głównych elementów "świętej trójcy thrash metalu" - niemieckiego Kreatora. Płyta zatytułowana "Hordes Of Chaos" nagrywana była w berlińskim studiu Tritonus pod czujnym okiem eksperta od brzmienia - Mosesa Schneidera, oraz mistrza masteringu i miksu Colina Richardsona, który przyczynił się do "większej przystępności i dynamiki" materiału, co zdecydowanie pozostało mu po współpracy z formacjami Bullet For My Valentine, Cradle Of Filth czy SlipKnoT. Wydawnictwo ukaże się 16 stycznia nakładem SPV Records.