Legenda sceny EBM / industrial - grupa Front 242 powraca do Polski, aby wystąpić na jedynym klubowym koncercie już 16 maja 2020 w warszawskim klubie Progresja. Przedsprzedaż biletów rozpocznie się 7 stycznia o godzinie 12:00. Cała historia Front 242 rozpoczęła się w 1981 roku kiedy to Daniel B. przedstawił swoje pomysły na temat pierwszego singla "Body to Body”. Po rekrutacji klawiszowca Patricka Codenysa i wokalisty Jean-Luca De Meyera w 1982 r zespół wziął się za pierwszy album „Geography”, którym zasłynął w Europie.
Po całej serii letnich festiwali czas przejść w sezon jesienny. Znakomitą ku temu okazją będzie dwudniowy Autumn Moon Festiwal organizowany w niemieckim mieście Hameln leżącym w Dolnej Saksonii nad rzeką Wezerą. Nie tylko malownicze miasteczko i historyczne atrakcje zachęcają do zawitania do Hameln, ale również to, że Autumn Moon Festiwal ma dużo do zaoferowania. W ciągu dwóch dni imprezy przed publicznością zaprezentuje się 40 zespołów i to na pięciu scenach. Trzecia edycja imprezy odbędzie się w dniach 13-15.10.2017.
Już za miesiąc, w dniach 22 - 25 maja 2015 roku, odbędzie się w Lipsku kolejna edycja kultowego festiwalu Wave Gotik Treffen. Organizatorzy wciąż potwierdzają kolejnych wykonawców. Im bliżej festiwalu, tym pojawiają się większe nazwy. Do składu imprezy dołączyły między innymi zespoły: Front 242, DAF, Kirlian Camera czy Combichrist. Do tej pory potwierdzono koncerty 128 wykonawców. Poza tym po koncertach zaplanowane zostały liczne after parties w klubach znajdujących się w różnych częściach miasta. Pełną listę potwierdzonych do tej pory zespołów podajemy poniżej.
Blisko cztery tysiące internautów, w konkursie zorganizowanym przez niemieckie agencje menedżerskie oraz Agencję Artystyczną KLU,zdecydowało o tym, że to grupa Desdemona będzie jedynym polskim wykonawcą, który wystąpi na M'era Luna Festival - jednym z największych i najbardziej prestiżowych festiwali w Europie. Desdemona otrzymała tym samym szansę zaprezentowania się kilkudziesięciu tysięcznej publiczności u boku takich gwiazd jak m.in. HIM, Nightwish, IAMX czy legendarnego Front 242. Grupa wystąpi 10 sierpnia na terenie lotniska w niemieckiej miejscowości Hildesheim.
Kolejna edycja jednego z największych w Europie wave/gothic festiwalu - M'era Luna, odbędzie się w dniach 10 i 11 sierpnia 2013 roku. Organizatorzy imprezy ogłosili listę pierwszych wykonawców i zespołów, którzy wystąpią na festiwalu w Hildesheim, są to: Nightwish, HIM, ASP, Front 242, Deine Lakaien (akustycznie), Blutengel, Apoptygma Berzerk, Mono Inc., The Crüxshadows, Staubkind, Saltatio Mortis, Tanzwut, The Klinik, IAMX, End Of Green, [:SITD:], Nachtmahr, Kirlian Camera, Haujobb, Diorama, Clan Of Xymox, Coppelius, Ost+Front, Eisenfunk, Lord Of The Lost oraz Unzucht.
Nothing But Noise to nowy projekt poboczny muzyków Front 242. Tworzą go Daniel Bressanutti, Dirk Bergen i Erwin Jadot. Nadchodzący pierwszy album "Not Bleeding Red"ukaże się dwunastego kwietnia. Grupa zdążyła już udostępnić dwa teledyski i kilka utworów z nadchodzącej płyty. Będzie ona dostępna jako podwójny CD lub winyl i zawierać będzie dziewięć utworów.
32Crash, elektroniczne trio założone w 2005 roku, wyda limitowaną mini-LP o nazwie "Hyperreal". Będzie to świeży materiał wydany zaraz po albumie "Y2112Y", który odniósł ogromny sukces. Na winylu znajdzie się 6 utworów, ekskluzywnych EBM'owych remiksów, po raz kolejny w całości nagranych przez samych muzyków z 32CRASH. Fani muzyki elektronicznej i EBM powinni się spieszyć z zamówieniem, gdyż winyl będzie limitowany do 300 sztuk. Oficjalna data premiery LP "Hyperreal" to pierwszy luty 2012.
Giganci z Front 242, belgijskiej formacji grającej EBM i electro, postanowili nie występować w Europie po 1 maja 2012 roku aż do odwołania. Na oficjalnej stronie zespołu pojawiła się informacja, że muzycy potrzebują przerwy w koncertowaniu. Oznacza to, że Front 242 nie wystąpi ani na Amphi Festival 2012 w Kolonii ani Noctural Culture Night 2012 Festival. Muzycy podkreślają, że organizatorzy imprez nie są odpowiedzialni za tą dezycję.
Mamy świetną wiadomość dla osób, które planują wybrać się na kolejną edycję Amphi Festival. Na oficjalnej stronie niemieckiej imprezy pojawiły się zapowiedzi nowych zespołów, które wystąpią podczas jej ósmej edycji w dniach 21 i 22 lipca 2012 roku. Swoją obecność potwierdzili wykonawcy: Front 242, jako następny headliner, Stahlzeit - A Tribute To Rammstein oraz horror punkowa formacja The Other. Na festiwalowej głównej scenie i na Staatenhaus docelowo zagrać mają 34 zespoły, a imprezie towarzyszyć będą dodatkowe występy.
Zainteresowanie światowym tournee "Vintage Tour" belgijskiego Front 242 stale rośnie czego dowodem są systematycznie przybywające daty kolejnych występów. W ciągu kilku ostatnich lat, pionierzy muzyki elektronicznej pokazali się na żywo przed tysiącami fanów z całego globu dając każdemu pojedynczemu uczestnikowi swojego niesamowitego show masę niezapomnianych wrażeń i potężną dawkę genialnej muzyki wyczarowanej z analogowych sprzętów pamiętających jeszcze poprzednie stulecie. Fizyczną pamiątką z niezakończonej jeszcze trasy jest planowane na 30 kwietnia DVD - "Moments in Budapest", koncertowy film nakręcony podczas historycznej bo pierwszej wizyty Patricka Codenysa, Daniela B., Jeana-Luca De Meyera i Richarda Jonkheere w stolicy Węgier.
Aż 10 lat panowie z Front 242 kazali czekać swym fanom na kolejny
przejaw mocy twórczej. Ostatecznie jednak po wydaniu dwóch albumów
wypełnionych remiksami w 2003 roku, światło dzienne ujrzała płyta "Pulse", będąca jednocześnie ostatnią jak dotąd w bogatej dyskografii
Belgów. Co się zmieniło? I jak wpłynął taki szmat czasu na twórczość
legendy EBMu?
Prawdziwą perełką w dość pokaźnej dyskografii belgijskich "tytanów"
EBMu jest album "Mut@ge Mix@ge" po brzegi wypełniony remiksami
ponadczasowych hitów ekipy Front 242 w wykonaniu prawdziwych gwiazd
sceny elektronicznej. W doborowym towarzystwie nie zabrakło takich grup
jak The Prodigy, The Orb czy Underworld, więc nie dziwi fakt, iż płytka
stanowi prawdziwy rarytas, zaś zawarty na niej materiał nie raz, nie dwa
doprowadza słuchacza do wypieków na twarzy.
Najwidoczniej po dwóch albumach wydanych w tym samym roku, niezwykle
płodna ekipa Front 242 wciąż nie była w pełni usatysfakcjonowana.
Podsumowując rok 1993, zaledwie w kilka dni po edycji swego ostatniego
długograja, wydają oni jeszcze jeden krążek. Tym razem mamy do
czynienia z 8-ścieżkowym EP zatytułowanym "Angels Versus Animals", które
co by nie skłamać, wreszcie okazuje się w pełni udanym wydawnictwem
wciąż utrzymanym w konwencji electro-industrialu.
Rok 1993 dla ekipy Front 242 okazał się niezwykle obfity w
pełnometrażowe albumy. Ledwo co wydany „06:21:03:11 Up Evil” na dobrą
sprawę nie zdążył jeszcze „wystygnąć”, a Belgowie już rzucili na muzyczny
rynek kolejny materiał - tym razem podpisany „05:22:09:12 Off” (lub też
„Evil Off”). Jak miało się okazać zamysł kontynuowania obranej
poprzednio ścieżki wyszedł Frontom jak najbardziej na korzyść, choć
tylko w pewnym sensie.
Po latach działalności, kilku naprawdę dobrych płytach oraz położeniu
podstaw pod EBM, belgijska grupa Front 242 wydaje album, który w żaden
sposób nie może równać się ze złotymi latami, gdy prawdziwymi
przebojami były "Tragedy For You" czy "Headhunter V3.0". Mowa o
płycie "06:21:03:11 Up Evil" lub, jak kto woli "Fuck Up Evil" (liczby zawarte
w nazwie odpowiadają kolejnym literom alfabetu), płycie niezbyt
dopracowanej, sprawiającej wrażenie niechlujnej i nieuporządkowanej.
Kolejnym krokiem w muzycznej karierze Belgów z Front 242, tuż po
świetnie przyjętych "Official Version" i "Front By Front" praktycznie
szturmem podbijających parkiety taneczne w całej Europie, okazał się album "Tyranny For You". Choć grupa już dawno zasłużyła sobie na miano
prawdziwej gwiazdy na scenie EBM, to wcale nie zamierzała obniżać
lotów. Wręcz przeciwnie, kolejny krążek, choć nieco inny od
poprzednich, okazał niezwykle ambitnym dziełem, jeszcze bardziej
podkreślającym potencjał grupy.
Po kapitalnym "Official Version" przyszedł czas na kolejny dowód
niezwykłego geniuszu prekursorów EBMu z Belgii. Płyta wydana w rok po
wówczas ostatnim krążku Frontów nosiła nazwę "Front By Front" i była
cudowną kontynuacją zamierzeń twórczych grupy. Jednym słowem kolejna
płyta zawdzięczająca swej treści stałe miejsce w kanonie EBMowych
rytmów.
W miarę upływu lat, a co za tym idzie powiększania się muzycznego
stażu ekipy Front 242, twórczość projektu nabierała coraz wyraźniejszych
kształtów wspinając się szybkimi krokami na coraz lepszy poziom
artystyczny. Kolejny przystanek w swej mozolnej "wyprawie" Belgowie
poczynili w 1987 roku wydając "Official Version", - płytę po dziś dzień
uchodzącą za jedną z najważniejszych pozycji w historii EBMu.
Po nie do końca udanym debiucie, pionierzy belgijskiej sceny EBM -
Front 242 - pojawiają się z kolejnym albumem zatytułowanym "No
Comment". Choć prezentowana na nim muzyka wciąż jest dość surowym
połączeniem prostego beatu, efektów generowanych na sekwencerze oraz
ubogich syntezatorowych melodii, to mamy tutaj do czynienia z pełnoprawnym albumem-legendą.
Dawno temu, bo ponad 20 lat wstecz, w nie tak bardzo oddalonej od
nas Belgii narodził się projekt, który miał zrewolucjonizować ówczesne
pojęcie muzyki elektronicznej, definiując tym samym nowy nurt - Electric Body Music (EBM). Choć początki nowej i tak wyjątkowej grupy
do najłatwiejszych nie należały z czasem ich nazwa - Front 242 - nie
schodziła z ust setek tysięcy, jeśli nie milionów fanów tanecznej
elektroniki, a wszystko na dobre zaczęło się od pierwszego
pełnometrażowego wydawnictwa - "Geography", opatrzonego rokiem wydania - 1982.