„…You’ll Forever Be The Monument Commemorating The Souls Condemned By Life…” to trzeci album Sealed In Blood, wydany pierwotnie w 2009 roku, na CDr, pod polskim tytułem „…Jesteś Na Zawsze Pomnikiem Dla Wszystkich Dusz Wyklętych Przez Życie…” przez Heerwegen Tod Production. Ten sam wydawca wznowił nakład na CD w roku 2018, już w tytulacji angielskiej, a w międzyczasie wersję kasetową opublikowało Werewolf Promotion.
Jakby ktoś chciał dosiąść motocykl albo chociaż rower i poczuć wiatr we włosach, to idealnym podkładem muzycznym do tego może być płyta „Forever Free” zespołu Saxon. Jej pierwszy numer tytułowy to prawdziwy hymn poskramiaczy szos, nie tylko powodujący zwiększone przyspieszenie, ale wręcz dodający skrzydeł: „Take me where the eagle fly, let me drive along the open road…”
„When you are reading this, the band Hellride will be history.” Tak więc zapoznając się z „Goodbyes To Forever” o zespole Hellride można mówić już w czasie przeszłym, a sama płyta, zgodnie ze swoim tytułem, jest pożegnaniem z publicznością. Być może jednak nie na zawsze, bo po swoim wydawniczym debiucie w 2013 roku również popadli w odrętwienie, które jednak okazało się czasowe. Ponownie uruchomili więc swoje dwie gitary akustyczne i za sprawą Fastball Music wydali płytę, której zawartość określają jako acoustic metal.
Po udanym demie „The Forgotten Arts” Lux Occulta pozostała w Pagan Records i rozbudowała swoja sztukę wydając pierwszą płytę „Forever Alone, Immortal”. Muzyka jest mroczniejsza i bardziej black metalowa, ale ta epicka dusza, podszyta pięknem fletu i wiolonczeli, pozostała, czyniąc w tej muzyce wyjątkową, nostalgiczną atmosferę.
Vader zawsze lubił skracać fanom czas oczekiwania na nowe albumy i zasypywać ich mniejszymi wydawnictwami. Nie inaczej było w 2001 roku, kiedy w niedługi czas po „Litany” ukazała się EPka „Reign Forever World”. Jej program jest urozmaicony, zawiera nowe utwory, covery, numery koncertowe i wcześniej niepublikowane w Europie bonusy. Było więc czym zaspokoić pierwszy głód.
After the huge success of the released in 2015 album entitled "Boundaries" Michigan based band Forever Grey is back with the new album "Alabaster Chamber" released by polish label Bat-Cave Prod. The music of this American duo is a mixture of such genres gothic, darkwave and synth coldwave - where guitars' spots melts with a retro sounds of synthesizers and vibrant rhythms what with somber dark vocals fits perfect for the wicked funeral party! "Alabaster Chamber" is a real dark beauty in its purest form! If you like such bands like Lebanon Hanover, Linea Aspera, Ash code and She Past Away for sure you'll love Forever Grey!
www.forevergrey.bandcamp.com/album/alabaster-chamber
www.ladecay.com/product/forever-grey-alabaster-chamber
Po ogromnym sukcesie wydanego w ubiegłym roku albumu "Boundaries" pochodzący z Michigan zespół Forever Grey powraca z nowym krążkiem zatytułowanym "Alabaster Chamber", płyta podobnie jak i poprzednia została wydana przez nasz rodzimy label Bat-Cave Prod. Muzyka tego amerykańskiego duetu to mieszanka muzyki spod znaku gothic, darkwave oraz coldwave.
Trzy lata po przełomowym „Forever Underground” Vital Remains wydali swój kolejny, czwarty już, album „Dawn Of The Apocalypse”. W stosunku do poprzedniej płyty skład się rozszerzył gdyż pojawił się nowy wokalista Thorn, który wyręczył w tym temacie basistę Joe Lewisa. Poza tym zespół znów poczęstował nas ponadczasowymi hymnami nienawiści do wszystkiego co święte i błogosławione, nagrywając następny wspaniały album.
Desultory powstało w 1989 roku w Sztokholmie wraz ze szwedzką falą zainteresowania death metalem. Zespół wydał trzy dema na kasetach, a w 1992 roku, dwa ostatnie postanowili połączyć w jedną całość i udostępnić na winylu w nakładzie tysiąca egzemplarzy. Jedyną inną wersją jest nasze, polskie wydanie kasetowe Carnage Records, co ciekawe, z zupełnie inną okładką.
W nowej Progresji byłem już trzeci raz, ale pierwszy na małej scenie. Dlatego zdziwiłem się, że wejście na Noise Stage jest w ogóle z innej strony budynku i cała przestrzeń, przynajmniej ta dostępna dla gości, nie jest połączona z całą resztą klubu. Salka kameralna, skromna scena i niewielki bar. W pewnym momencie czułem się jak na domówce. Po pewnym czasie ludzie szczelnie wypełnili to pomieszczenie i zrobiło się ciasno, tak, że wszędzie trzeba było się przeciskać. Mimo to, uważam, że zorganizowanie koncertu w tym miejscu było słusznym pomysłem gdyż na głównej scenie zgromadzona publiczność zginęłaby w wielkiej pustej sali, a tak klimat był odpowiedni.
lord_setherial : No to słusznie się Wujas domyśliłem ;)
WUJAS : Sory, chodziło mi o ostatni Gorgoroth, ale oczywiście to już stary temat....
lord_setherial : A no właśnie... Czegoś tu nie łapie. Może autorowi chodziło o p...
W ostatnich latach słyszałem niejednokrotnie, że słowo „kultowe” się zdeprecjonowało, straciło na wartości. Wszędzie słyszy się, że coś jest kultowe chociaż większość nazwanych w ten sposób tworów zupełnie na to nie zasługuje. Raczej zgadzam się z tą tezą, uważam jednak, że jak bardzo by nie zawężać tego pojęcia to na pewno nie zabraknie w nim miejsca dla "Forever Underground", które dla mnie jest kultem w czystej postaci.
WUJAS : OK, dzięki. To już wszystko.
Harlequin : a co do recki Icons of evil - wez ją skopiuj i wyslij jako recenzje, przynajm...
WUJAS : a co do recki Icons of evil - wez ją skopiuj i wyslij jako recenzje, przynajm...
Harlequin : słychać, ze nie ma tu tyle mięsa co na Organic :/ ale z drugiej strony brzm...
jedras666 : Uuu a gdzie się podział twój optymizm?:>
Harlequin : kurcze, jakos nie zabiło to mnie :/ organic lepsze było
Harlequin : Do sieci przeciekł juz cały album. A moja wrażenia po 2 odsłuc...
bliesa : Juz parę dni leży na necie pierwszy singlowy utwór. Przesłuchałem...
Sumo666 : Ja nie spodziewam się niczego rewelacyjnego niestety :( Na Are You... rapte...
Harlequin : Ja też muszę przyznać że ten album podoba mi sie - nawet jeśli jest...