My Dying Bride wrócił do korzeni na „The Light At The End Of The World”, lecz biorąc pod uwagę zmienność jaka towarzyszyła kolejnym albumom, można się było po nich spodziewać wszystkiego. Tymczasem na „The Dreadful Hours” postanowiono dalej kroczyć kamienistą ścieżką ciężkiego doom metalu, doprawionego odpowiednią klimatycznością, łagodnością i smutnym pięknem, czyli wszystkim tym z czego znany jest ten zespół.
„Parade Into Centuries” ukazało się w tym samym roku co „Gothic” Paradise Lost i „As The Flower Withers” My Dying Bride. Piszę o tym ponieważ debiut Nightfall również jest uduchowionym doom metalem mogącym uchodzić za prekursora gotyckiej odmiany rocka. Z dala od deszczowej Anglii, w jakże odmiennym klimacie starożytnych Aten, powstała nietuzinkowa muzyka, która, choć nigdy nie stała się tak sławna jak jej północne równolatki, to z całą pewnością w niczym im nie ustępuje.
Tuż przed „Turn Loose The Swans” My Dying Bride pokusił się o wydanie trzyutworowej EPki. Słuchając „The Thrash Of Naked Limbs” nie ma wątpliwości dlaczego tak się stało. Ten materiał pasuje bardziej do „As The Flowers Withers” i początkowego okresu działalności zespołu. Widocznie chcieli się nim podzielić jeszcze przed wkroczeniem w swoją nową epokę. Rzecz na pewno jest ciekawa i warta uwagi, choć ze względu na czas trwania, oczywiście pozostawia spory niedosyt.
Redakcja niemieckiego miesięcznika Sonic Secuder spośród ogromu nadesłanych zgłoszeń z całego świata, wytypowała 30 zespołów do corocznego konkursu Battle of the Bands. Wśród wybrańców znalazła się lubelska formacja Bremenn z utworem "Flowers of Fall" z ich ostatniego albumu studyjnego o tym samym tytule. Utwór znalazł się na DVD dołączanym do grudniowego wydania magazynu, gdzie czytelnicy mogą zagłosować poprzez wypełnienie załączonego formularza. Równolegle odbywa się głosowanie online, do którego zespół Bremenn gorąco zachęca, prosząc o wsparcie. Dodatkową motywacją jest fakt rozlosowania nagród wśród głosujących.
Co takiego może być w niewielkim miasteczku Halifax, że to właśnie tam narodziły dwie pierwsze i największe legendy gothic/doom metalu? W ślad za Paradise Lost na powierzchnię wypłynął drugi wielki talent, który szybko dołączył do wspomnianych stając się współprekursorem i klasykiem gatunku. Trzeba pamiętać, że My Dying Bride jest zespołem młodszym, swoją pierwszą płytę nagrali w 1992 roku, kiedy Paradise Lost, miał już za sobą pierwszy etap i wydawał właśnie „Shades Of God”. Wcześniej były dwie demówki, ale jakby dla nadgonienia straconego czasu panowie we wspomnianym 1992 roku wypuścili aż dwa oficjalne materiały, najpierw debiutując EPką „Symphoniare Infernus Et Spera Emporium”, a następnie pełnym albumem „As The Flower Withers”.
Raptem rok minął od „As The Flowers Withers”, a My Dying Bride rozwinął się niesamowicie. Mało tego, jeszcze w tym samym 1993 roku, przed „Turn Loose The Swans” wyszła EPka „The Thrash Of The Naked Limbs”, która też nie zapowiadała tak diametralnej różnicy w jakości nagrań. Klimat pozostał ten sam, ale zespół zaprezentował nowe brzmienie, jeszcze większą melancholię, no i nieporównywalnie lepszy wokal.
Limitowana edycja fizycznej płyty "Flowers Of Fall" zespołu Bremenn to najwyższej jakości dźwięk na płycie CD wraz z 8-stronicową wkładką zawierającą tematyczną grafikę, zdjęcia, opis produkcji płyty, teksty utworów i narratora. "Flowers Of Fall" to studyjny album koncepcyjny, którego premiera miała miejsce 26 lutego 2013 roku. Dotychczas album dostępny był w dystrybucji cyfrowej poprzez: Amazon, iTunes, SoundPark, Deezer, eMusic oraz Spotify. Bremenn to fuzja energetycznej elektroniki i ciężkiego gitarowego uderzenia, która na żywo tworzy rockowo-parateatralne show dopełniające przekazu zespołu.
Bremenn jest na etapie promocji swojego debiutu "Flowers Of Fall", ale także pracy nad nowym wydawnictwem. O tym, a także o długiej juz historii zespołu rozmawiam z jego gitarzystą i liderem - Grzegorzem Kabasą.
Zespół Bremenn powstał w 2005 roku. Po wydaniu krótkiej EPki, w lutym 2013 przyszedł czas na pierwszy album pod tytułem „Flowers Of Fall”. Jest to dwanaście kawałków industrialnego rocka/metalu spiętych w jedną ciągłość. Choć utwory tworzą odrębne struktury, nie ma między nimi przerw. Zamiast nich są mówione elektronicznym głosem inwokacje. Również cała płyta kończy się takim krótkim monologiem, który wyjaśnia znaczenie tytułu. Wszystkie teksty są napisane w pierwszej osobie, a narrator zazwyczaj zwraca się do konkretnej postaci, opisując swoje uczucia i trapiące go problemy. Tak więc płyta jest pomyślana jako pewna całość.
Najnowszy album industrialno-rockowej formacji Bremenn dostępny
będzie od 26 lutego na całym świecie. Płytę będzie można nabyć w wersji
cyfrowej poprzez: Amazon.com, Deezer.com,
eMusic.com, iTunes.com, SoundPark.pl i Spotify.com. "Flowers Of Fall” to album koncepcyjny, który opowiada
pewną historię, dlatego zespół zachęca do pobierania wszystkich utworów, co dać ma
całościowy przekazu.
Już w najbliższą sobotę, 20 października, w warszawskiej Progresji odbędzie się koncert szwedzkiej formacji The Flower Kings. Przedstawiciele progresywnego rocka wystąpią w towarzystwie dwóch polskich zespołów Brain Connect i Echoe. Dla czytelników naszego serwisu mamy dwa podwójne zaproszenia na ten koncert. Wystarczy tylko odpowiedzieć na następujące pytanie: Jaki tytuł nosi ostatnie wydawnictwo formacji The Flower Kings? Na odpowiedzi wraz z podaniem darkplanetowego nicka czekamy do końca czwartku 18 października. Prosimy je przesyłać na adres: konkurs@darkplanet.pl.
Zespół Bremenn donosi, że zakończył właśnie prace nad najnowszym albumem "Flowers Of Fall". Muzycy nie ukrywają faktu, iż dzisiejsza sytuacja na rynku nie ułatwia dotarcia do odbiorców z nowym materiałem i biorą mocno pod uwagę możliwość wydania albumu własnymi siłami poprzez Focus Fog Studio. Na płycie znajdzie się dwanaście utworów w języku angielskim. W trakcie realizacji pojawił się nowy gitarzysta Atek Radej, który także wsparł zespół swoimi propozycjami. Płyta ma być energetyczna gitarowo i rytmicznie choć na płycie ma się znaleźć jedna ballada.
The Killers, amerykański alternatywny zespół rockowy, ma już stworzonych kilka utworów na nadchodzącą, czwartą płytę. Muzycy pracują obecnie w studiu nad następcą albumu "Day and Age", który miał swoją premierę w listopadzie 2008 roku. "Mamy cztery lub pięć piosenek - zdradził Brandon Flowers, wokalista The Killers podczas rozmowy z BBC - Właśnie nad nimi dłubiemy i brzmią dobrze. Sądzimy, że są naprawdę mocne". Zespół The Killers został założony przez Brandona Flowersa, a inspiracją do tego stał się koncert Oasis. Pierwszy album "Hot Fuss" został wydany w 2004 roku.
Tradycją stało się, że co roku o tej samej porze jedna czerwcowa noc zamienia się w dzień. Pod osłoną nocy, przy oświetlającym blasku księżyca miasto we wschodniej części Polski tętni życiem: koncerty, spotkania, sztuka i kultura podana na tacy. Tradycją też stało się, że podczas Nocy Kultury na muzycznej scenie gra Bremenn (industrial metal).
"W dzisiejszej rzeczywistości dostrzegamy ważniejsze sprawy niż uroki różowych landrynek, wieczornych podrywów" - powiedział Grzegorz Kabasa, lider lubelskiego zespołu Bremenn w wywiadzie dla DarkPlanet. Gitarzysta zdradził nam również, jak postrzega współczesny świat, co ma wspólnego religia z ideologią Bremenn, czyli to, co usłyszymy w najnowszym albumie Bremenn "Flowers Of Fall".
W Polsce funkcjonuje ogromna ilość grup o zróżnicowanej i ciekawej wartości artystycznej. Brak promocji i zainteresowania ze strony mediów skazuje część z nich na swego rodzaju wygnanie w otchłanie Myspace, Facebook, czy też innych serwisów internetowych, w których ilość informacji jest na tyle ogromna, że trudno dotrzeć do wyselekcjonowanej i ciekawej propozycji. Z tego powodu powstał pomysł skompilowania muzyki w jednym miejscu i wydania jej na krążku.
Na początku czerwca na dwa koncerty przyjedzie do nas pochodząca z Luksemburga grupa Rome. Najpierw 4 czerwca muzycy pojawią się w warszawskiej Progresji, dzień później - odwiedzą krakowską Rotundę. Muzyka grupy to połączenie martial folku z post-industrialem i domieszką muzyki eksperymentalnej. Zespół ma na swoim koncie cztery albumy. Ostatni z nich - "Flowers From Exile" ukazał się w połowie ubiegłego roku.
5 lutego zadebiutuje międzynarodowa electro/minimal/new wave'owa kooperacja pod nazwą The Girl & The Robot zawiązana w 2009 roku miedzy Szwedką Norą (znana z projektów Second Unit i Deadbeat) a Plastique z berlińskiego Welle:Erdball. Pierwsze wydawnictwo duetu "Whole/Flowers" bez trudu wędruje po cienkiej czerwonej linii dzielącej muzyczną pasję i wizualną klasę. The Girl & The Robot niesamowicie jednoczy elegancję dźwięku szwedzkiego Covenant, seksowny styl brytyjskiego Client z dźwiękowymi płaszczyznami kreowanymi przez Ladytron czy Röyksopp. Wydawcą materiału będzie Trisol.
Za cztery dni zadebiutuje najnowsza EPka włoskiego projektu Helanyn Flowers - "Spacefloor Romance". O jej dokładnej zawartości informowaliśmy na początku września na łamach portalu. Tymczasem wydawca i promotor zespołu, Alfa Matrix zdradził już szczegóły pełnego albumu studyjnego zespołu - "Stitches Of Eden" promowanego właśnie przez wspominaną wyżej EPkę. Krążek nastawiony będzie głównie na najwyższej klasy electro-brzmienia oraz niekonwencjonalne alt-pop-rockowe melodie, które powinny trafić w gusta nawet najbardziej wybrednych melomanów. "Stitches Of Eden" ukaże się 27 listopada.
Włoski damsko-męski duet Helalyn Flowers natychmiast przyciągnął uwagę mediów dark independent, głównie dzięki wyjątkowemu i wybuchowemu muzycznemu koktajlowi, jak i przyciągającemu wzrok image'owi. W związku ze zbliżającą się premierą ich nowego wydawnictwa - EPki "Spacefloor Romance" (zapowiedź pełnego albumu "Stitches Of Eden") ponownie możemy liczyć na pobudzające doznania słuchowo-wzrokowe - tj. dynamiczne syntezatory, potężne linie basu, mocne gitary a wszystko ozdobione ponętnym wokalem N0emi Aurory. Mini-płytka ukaże się 30 października nakładem belgijskiego Alfa Matrix.