Patrząc na okładkę płyty „Stigmata” można odnieść wrażenie, że będzie to jakaś baśniowa czy epicka podróż przez tolkienowskie landy. Na to wskazuje jeszcze intro „Entering”, ale szybko okazuje się, że Dominium serwuje poszatkowany i techniczny death metal, który bardziej mierzi niż ukazuje rozległe, górzyste przestrzenie.
Ogólno panująca tendencja do niedowartościowywania dobrych zespołów jest dobijająca. "Psycho Path Fever" jest pierwszym krążkiem białostockiego Dominium jaki usłyszałem - przedtem wydali jeszcze 2 płyty, ale niestety ominęła mnie przyjemność przesłuchania ich. Od razu zaznaczam, że przyjemność, bo zawartość omawianego wydawnictwa to istna perełka.
Komentarze Harlequin : mnie sie wciąż podoba :) czy zajebista to nie wiem, ale na pewno bardzo d...
oki : płyta jest zajebista bo zdolne chłopy w Bright Ophidia też nieźle mącą
Harlequin : mimo wszystko mało zespół gra taka muzykę :)
Zespół Dominium powstał w 1995 roku. Pierwotnie nazywał się Unknown Dimensions i tworzył go sześcioosobowy skład. W 1998 roku doszło do roszad personalnych, w wyniku których, w szeregach kapeli pozostali: Marr i Voit. Obaj skomponowali nowe numery na pełnowymiarowy krążek. W tym okresie dołączył do zespołu Bart i razem z pozostałymi zarejestrowali materiał demo, który rozesłali do wytwórni płytowych.