Pali się niebo, pali się raj. Płoną anioły i dusze pątnicze. Płonie nawet sam odkupiciel, który tu nic nie pomoże. Wszyscy, którzy uwierzyli muszą zderzyć się z dramatyczną prawdą o jego niemocy. Nie będzie sądził, nie będzie wynagradzał, a tak jak wszystko zniknie w piekielnych płomieniach. Płomieniach zesłanych przez wielki Immolation na swojej czwartej płycie „Close To A World Below”.
Nie odbyła się w tym roku jubileuszowa Metalmania, ale za to powrócił Mystic Festival. Powrócił i to z wielkim hukiem. Wprawdzie nie od początku zrobiło to na mnie wrażenie, bo, anonsowany jako pierwszy, Slipknot, nigdy nie był zespołem, który darzyłbym zainteresowaniem, ale dalej co strzał to naprawdę między oczy. Organizatorzy ujawniali line up stopniowo i przedstawiał się on coraz bardziej atrakcyjnie. Dla mnie momentem kulminacyjnym było pojawienie się w składzie imprezy Emperor i karnet kupiłem już w styczniu. Ostatecznie w krakowskiej Tauron Arenie i na dwóch okolicznych scenach, przez dwa dni, mieliśmy zobaczyć aż 28 zespołów.
Przyszedł czas, aby odkryć kolejne karty! Podczas nowej edycji MYSTIC FESTIVAL na scenie, obok Sklipknot, Kind Diamond, Emperor, Amon Amarth, Testament, Powerwolf, Trivium, Carcass, Municipal Waste pojawią się zespoły Sabaton, Within Temptation, Eluveitie, Immolation, Crowbar oraz Power Trip. Festiwal odbędzie się w dniach 25 - 26 czerwca w TAURON Arenie Kraków oraz w otaczającym halę Parku Lotników, gdzie znajdzie się druga scena oraz miasteczko festiwalowe. W ciągu dwóch dni, na trzech scenach, pojawi się 28 artystów!
Prawdziwy zawrót głowy mieli warszawscy fani metalu w tym tygodniu. Najpierw we wtorek Arch Enemy i Jinjer w Progresji, następnie w piątek w Proximie zabójczy zestaw Immolation, Azarath, Melechesh, In Twilight’s Embrace i Sincarnate, a na sobotni deser w Voo Doo równie potężny skład w postaci Hate, Saltus, Hate Them All i Proch. Łał, jakby to tak wszystko połączyć w jedno, to wyszedłby z tego zajebisty festiwal. A tak jedni mają ciężki mataron, a inni musieli wybierać. Ja postawiłem na piątkowy koncert Immolation, głównie dlatego, że do tej pory nie dane mi było zobaczyć na żywo nowojorskiej legendy death metalu.
Ledwie rok minął od „Exterminate”, a w Angel Corpse zaszły spore zmiany. Odeszli Bill Taylor, który już wkrótce miał się związać z Immolation oraz John Longstreth, który do tego zespołu miał jeszcze wrócić. Do niezmordowanej dwójki Helmkamp, Pałubicki dołączył tylko perkusista Tony Laureano, który dopiero co zadebiutował w Acheron. Nie zmieniła się natomiast muzyka. Angel Corpse dalej pustoszy i równa z ziemią, krocząc swoją szatańską, wojenną ścieżką i to z jeszcze lepszym efektem.
leprosy : W przypadku tejże kapeli ciężko jest usystematyzować od najlepszej d...
Lato pomału ustępuje miejsca jesieni, a domowa krzątanina zdaje się być atrakcyjną alternatywą dla spacerów w strugach deszczu i w kanonadzie wściekle spadających z drzew kasztanów tudzież jabłek. Aby jednak domatorstwo trochę uprzyjemnić trzeba wybrać stosowny akompaniament. Debiutancka EP-ka pochodzącego z Bangladeszu Serpent Spells zatytułowana "Mantras Within Ascending Fire" będzie jak znalazł.
Takiego składu w Katowicach jeszcze nie było. Marduk powraca do Mega Clubu już 20 maja w ramach trasy Frontschwein Europa pt.4. Ostatecznego zniszczenia pomogą mu dokonać amerykańskie combo death metalowe, czyli Immolation oraz Origin, a koncert otworzą Bio-Cancer, potomkowie Zeusa, grający klasyczny thrash prosto z Aten. Katowicki koncert będzie przedostatnim show tej trasy, więc można się spodziewać spektakularnego zamknięcia Frontschwein Tour. Bilety kolekcjonerskie, w tych ostatnich dniach, dostępne w cenie 69zł.
Jeden z największych festiwali metalowych - Brutal Assault - powiększa swój skład o kolejne zespoły. Do dotychczas potwierdzonych artystów dołączają: doom metalowy Conan (Wielka Brytania), industrialny Die Krupps (Niemcy), sludge'owy EyeHateGod (USA), progresywny Sikth (Wielka Brytania), blackmetalowi: Shining (Norwegia) i Slagmur (Norwegia) oraz thrashowy Voivod (Kanada).
DEMONEMOON : Kfarfocel z racji przydzielonego stanowiska urwal sie bardziej w "prog",no a P...
lord_setherial : Wszystko się zgadza,ale będzie grał tym razem Szwedzki Shining,nie Pa...
Dużo zadziało się w Disloyal od wydania poprzedniej płyty, bo też i dużo czasu od niej upłynęło. W zespole ostali się jedynie perkusista Jaro i występujący wcześniej gościnnie Artyom Serdyuk. Co ciekawe na "Prophecy" grał na basie, a tu przejął pierwszoplanową rolę jako gitarzysta i autor muzyki. Skład Disloyal A.S. 2015 uzupełniają Kolya na basie i Kriss na wokalu. Ten drugi znany jest z takich zespołów jak Deathbringer, Empatic i Manipulation, ale wszędzie tam pełnił rolę perkusisty. Tak więc Disloyal stał się tworem międzynarodowym, w połowie polskim, a w połowie białoruskim.
"The Devil Inside" jest dostępny już od jakiegoś czasu i z tego co udało mi się ustalić słowa zachwytu nad nowym wydawnictwem Embrional wylewają się z internetowych łam niczym kłamstwa z ust polityków sparujących się właśnie w prezydenckiej batalii. Czas więc sprawdzić czy jest to siła machiny promocyjnej czy też sama muzyka pozwala postawić "The Devil Inside" w gronie najlepszych płyt metalowych trwającego roku.
lord_setherial : Zajebiste dzieło,wyrywa z butów i jest naprawdę godne polecenia. Mocn...
Pięć lat minęło od poprzedniej płyty Ferosity „Primordial Cruelty”. W tym czasie z zespołu odszedł wokalista Pavulon, którego przez dwa lata zastępował Maniac. Ponieważ jednak i jego nie ma już w składzie, na „Blasphemous Verses” znowu wystąpił Pavulon, choć tym razem gościnnie. W ten sposób pozostał wokalistą, który zaryczał na wszystkich trzech albumach Ferosity. Po raz pierwszy natomiast zespół skorzystał z usług Let It Bleed Records, gdyż poprzednie wydawnictwa ukazywały się pod banderą Redrum 666.
senga : Co raz bardziej chcę jechać.
NemesisDivlna : jedno słowo : SATYRICON !!!
Lisa : Z Małej Sceny, to żałuję, że nie byłam na Evile :( Grało w t...
kontragekon : Moja czarna perelka tegorocznej Metalmanii - awangardowe Stolen Babies. Lu...
amorphous : Troche fot tu: http://www.darkplanet.pl/gallery/gallery/8505
amorphous : Nie było tak zimno. Ciekawa miejscówa - mogłoby się tam coś częśc...
cross-bow : jednak idę :twisted: tylko mam nadzieję, że nie będzie tak kurewsko zi...