Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

[na polu szeleści łódka...]


na polu szeleści łódka
w niej czarne kaczeńce
rosę gładzą po włosach
i śmieją się starcy




na stole rozpływa się łza
urojona przed chwilą
przez pannę młodą
w sukience z wodorostów




na drodze wzdycha prawda
pozostawił ją mędrzec
o głosie pełnym gniewu
gdy dłonie składał w krzyż




po ścianie spływa kofeina
gdyż nie spała dziś
choć zerwała wieczorem
ostatni kamień w lesie




na mokrych gór szczytach
wieją flagi nienawiści
na zboczach ludzie
wspinają się po miłość



Więcej Komentarz
Poezja :

Słodka niemoc

"

Słodka niemoc

Osiada jak rosa na trawie

Gdy w niepamięci miesza się

Trzeźwość z zapomnieniem

Twarz całuje ziemię

Gdy spadając w nicość

Tracisz nagle zmysły

Wyobraźnią tylko sterując po świecie


Słodka niemoc

Okrywa płaszczem haniebnym

Po schodach w dół

Jak echo strąca rozum

W najciemniejszy zaułek czasu

A czas płynie tuż obok

Zostawiając cię w tyle


Słodka niemoc

Bezkresne swe wody roztacza

Gdyby wpłynąć na nie

Ratunek na brzegu rozbija obóz

A w słodkiej niemocy

Tkwisz bez świadomości

W łodzi dziurawej szukając pomocy


W słodkiej niemocy

Świat kręci się w koło

W którymś momencie zatrzyma się

A ty zobaczysz jak

Leżysz z pustą butelką

W rowie pełnym niemocy


24 VII 1999
Więcej Komentarz