Pojawił się trzeci album dark-ambientowego projektu Contemplatron zatytułowany „Prabhashvara” („Przejrzyste Światło”). Muzyka inspirowana buddyzmem tybetańskim łącząca tradycyjne instrumentarium (gongi, dzwonki, bębny) ze współczesną elektroniką oraz zaśpiewami tybetańskich mnichów i mniszek tworzy niezwykłą mistyczną, medytacyjną atmosferę. Materiał zremasterowany przez Petera Anderssona z Raison d’Etre. CD w eleganckim digipacku, z tłoczeniami i srebrzeniami, którego oprawa graficzna nawiązuje do tematu płyty, tworząc razem z muzyką spójną całość.
Nie będę ukrywał, że z niecierpliwością oczekiwałem tego koncertu. Raz, że dawno, dawno, a nawet bardzo dawno nie widziałem Nicka Holmesa i spółki na żywo, dwa - ostatnia płyta zespołu po prostu wbiła mnie w ziemię (oczekiwałem więc co najmniej dobrego występu) i trzy – bardzo chciałem zobaczyć jak na scenie zaprezentuje się nowo poznany przeze mnie szwedzki Soen (z byłym perkusistą Opeth, niejakim Martinem Lopezem w składzie).
Wytwórnia Napalm Records udostępniła na swoim oficjalnym kanale na YouTube teledysk do utworu "The Scarred People" formacji Tiamat, który znajdzie się na ich nowym studyjnym krążku. Dziesiąty już album Szwedów ukaże się 2 listopada 2012 roku. Krążek nagrano w Woodhouse Studio w niemieckim Hagen, a producentem został - podobnie jak przy poprzednim krążku - Siggim Bemmem. Okładkę nowej płyty stworzył sam Johan Edlund. Ostatnim albumem Tiamat był wydany w 2008 roku "Amanethes" oraz "The Ark Of The Covenant - The Complete Century".
Znane są już zespoły, które wystąpią szóstego listopada we wrocławskim klubie Firlej przed koncertem Marka Lanegana. Na scenie w roli supportu pojawią się formacje: Lyenn, Duke Garwood i Creature With The Atom Brain. Wszystkie trzy zespoły doskonale wpasowują się w estetykę mrocznej muzyki Marka Lanegana.
Kolejna, jedenasta już, edycja wrocławskiego festiwalu - Wrocław Industrial Festival zbliża się wielkimi krokami. Jeśli jeszcze ktoś nie zdecydował co będzie robił pomiędzy 8 a 11 listopada to z całą pewnością może odwiedzić stolicę Dolnego Śląska. Niekwestionowanym headlinerem tegorocznej edycji jest amerykański wszechstronny artysta Boyd Rice, twórca grupy NON – jednej z najważniejszych i najbardziej wpływowych formacji w dziejach nurtu. Obok niego będzie można zobaczyć klasyków sceny syntezatorowej i estetyki EBM – belgijski zespół The Klinik. Post-punkową tradycję zaprezentują weterani gatunku – brytyjski Section 25 i australijski Scattered Order.
Formacja Depeche Mode podała w końcu szczegółowe informacje dotyczące wielkiej trasy koncertowej, w którą planuje wyruszyć latem 2013 roku. Na liście miast nie zabrakło również Polski. Koncert Depeche Mode odbędzie się 25 lipca 2013 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Będzie to z pewnością jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych 2013 roku. Podczas konferencji prasowej muzycy potwierdzili również, że ich nowy studyjny album ukaże się na początku 2013 roku. Znane są już ceny biletów, które podajemy poniżej.
Za trzy tygodnie w Polsce będzie można ponownie zobaczyć grupę The Rasmus. Finowie pojawią się 10 listopada w gdańskim klubie Parlament oraz dzień później w krakowskim klubie Kwadrat. Zespół
promować będzie swój ósmy studyjny album, na który kazali czekać swoim
fanom aż 5 lat.
Album został entuzjastycznie przyjęty przez muzyczną prasę i uznany przez krytyków za jeden z najlepszych w dorobku muzyków z Helsinek.Jako support zobaczyć będzie można brytyjską formację The Dirty Youth. Gdański koncert serwis Darkplanet objął patronatem medialnym.
Album został entuzjastycznie przyjęty przez muzyczną prasę i uznany przez krytyków za jeden z najlepszych w dorobku muzyków z Helsinek.Jako support zobaczyć będzie można brytyjską formację The Dirty Youth. Gdański koncert serwis Darkplanet objął patronatem medialnym.
Chorwacka doom / gothic metalowa formacja Ashes You Leave powraca z nowym studyjnym krążkiem. Szósty pełny album zespołu, zatytułowany "The Cure For Happiness" ukaże się już 29 listopada 2012 roku nakładem wytwórni Rock N Growl Records. Nowy materiał został nagrany w G.I.S. Studios, pod czujnym okiem Mateja Zeca. Zespół Ashes You Leave powstał w 1995 roku. Ostatnim studyjnym albumem grupy jest wydany w 2009 roku krążek "Songs of the Lost". "The Cure For Happiness" będzie dostępny w dwóch wersjach: jako plik do ściągnięcia oraz tradycyjne CD, które będzie można zakupić wyłącznie za pośrednictwem oficjalnej strony zespołu i wytwórni.
Dokładnie 6 dni pozostało do kolejnej odsłony Heidenfestu w Polsce. Po wyjątkowo udanej zeszłorocznej edycji folk
metalowa trasa roku będzie miała jeden przystanek w Polsce – 28
października w krakowskim klubie Studio. Headlinerem trasy jest
Wintersun, którego wydana w 2004 roku płyta "Wintersun” została
sprzedana w rekordowym dla tego gatunku muzyki nakładzie - ponad 100,000
kopii w Europie. Zespół cały czas pracuje nad nowym albumem, który
ujrzy światło dzienne późnym latem tego roku.
Wielkimi krokami zbliża się 3 listopada kiedy to właśnie w warszawskiej Progresji
planowany jest koncert fińskiej grupy Sonata Arctica. Fińskich power metalowców wspierać na scenie będzie grupa także pochodząca z Finlandii Battle Beast. Sonata Arctica przyjedzie do Polski promować swoje ostatnie wydawnictwo - "Stones Grow Her Name". Za organizacje koncertu wspieranego przez Darkplanet odpowiada agencja Go-Ahead.
21 października ukaże się krążek All Gods Are Dumb, polskiego projektu Dreamerion, obracającego się w kręgach dark ambient / gothic / experimental / armospheric rock. Do tej pory AGAD był dostępny tylko w formie cyfrowej do ściągnięcia za darmo w internecie. Płytę wypuścił nowy undergroundowy label Mirrorphobic Productions. Jest to limitowana edycja wydana w formie CD digipack.
Podobno do 3 razy sztuka. Tyle to prób zobaczenia na żywo kanadyjskiego Voivod podejmowałem w ostatnich latach i nic z tego nie wychodziło. Za punkt honoru postawiłem sobie więc, że październikowy koncert w stołecznej Progresji musi zostać zaliczony bez względu na okoliczności. Szczerze mówiąc nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać po Voivod i jak ta trudna w odbiorze muzyka będzie oddziaływać ze sceny.
Komentarze Benjamin_Breeg : kto nie był ten nie ma prawa nazywać się koneserem dobrej muzyki....
Z okazji dwudziestej edycji festiwalu Castle Party w Bolkowie Organizatorzy obiecali uczestnikom imprezy szereg atrakcji. Znane są już kolejne zespoły, które potwierdziły swój udział na Castle Party 2013. Są to: psychodeliczny / cold wave'owy Hyoscyamus Niger oraz zasłużony na naszej scenie black / gothic metalowy Asgaard. Przyszłoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 12-14 lipca. Obok wyżej wymienionych zespołów swój udział potwierdzili również między innymi: VNV Nation, Anneke Van Giersbergen, Icon Of Coil, Kat & Roman Kostrzewski, XIII Stoleti, Zeromancer, Aesthetic Perfection oraz The Beauty Of Gemina.
18 listopada w warszawskiej Progresji odbędzie się jedyny polski koncert w ramach trasy Into Darkness Tour 2012. Główną gwiazdą będzie szwedzka
formacją Pain, niezmiennie dowodzona przez Petera Tagtgrena (Hypocrisy),
która wydała w ubiegłym roku płytę „You Only Live Twice”. Poza tym
zagrają: Moonspell, Swallow The Sun, Lake Of Tears oraz grecki doom metalowy zespół Scar Of The Sun. Serwis Darkplanet wspiera wydarzenie medialnie.
Formacja Pankow - włoski pionier electro, EBM i industrialu, powróci w listopadzie 2012 roku z nową EP'ką. Na "Hogre" znajdą się trzy utwory w ekskluzywnych wersjach z planowanego na 2013 rok nowego studyjnego krążka grupy oraz cztery remiksy klasycznych i nowych kawałków w wykonaniu Binary Park, Plastic Noise Experience, Die-6, P.A.L. oraz Marca Urselliego. EP'ka "Hogre" zawierać będzie pierwszy całkowicie nowy materiał nagrany przez Pankow od czasu wydanego w 2007 roku ostatniego albumu "Great Minds Against Themselves Conspire".
Komentarze lord_setherial : Jeśli chodzi o ep'kę to mogli by się zdecydowanie bardziej postarać al...
Po takiej płycie jak „Tragic Idol” pewnie dużo osób z niecierpliwością czekało żeby zobaczyć czy Paradise Lost utrzyma wysoką formę również na żywo. Myślę, że po koncercie nikt nie mógł być zawiedziony. Soen to nazwa nic mi wcześniej nie mówiąca, jednak gdy dowiedziałem się, że na basie pogrywa tam legendarny Steve DiGiorgio moja ciekawość znacznie wzrosła. Niestety gdy wszedłem do Progresji i koncert właśnie się rozpoczął, od razu zwróciłem uwagę, że ten młodzieniec z długimi dredami to nie jest on. I choć grał naprawdę nieźle i zmieniał gitarę z czterostrunowej na sześcio i odwrotnie to pewien niedosyt pozostał.
David Bowie to muzyczny kameleon. Świadczą o tym zmiany, którymi ciągle zaskakiwał. Wydany w 1977 album Low to początek "Berlińskiej Trylogii". Jeszcze w tym samym roku artysta wydał kolejny krążek - "Heroes". Czy jest to najlepsza część owej trylogii? Bez wątpienia. Czy faktycznie album ma cokolwiek wspólnego z Berlinem? Oczywiście. W przeciwieństwie do Low płyta została nagrana w Niemczech, a dokładniej w luksusowym studiu Hansa Studio By The Wall w Zachodnim Berlinie.
Komentarze PopKing : To podziel sie wrażeniami po przesłuchaniu :-)
Harlequin : Zacheciłeś mnie. Zapoznam sie z tym materiałem, bo twórczości B...
Jakiś czas mnie nie było. To fakt.
Dla Was może dłużej, choć nie wiem, to pewnie kwestia czasu jakim dysponujecie, bo dla mnie to nieznaczna część, ledwie chwila. Dość dziwna chwila.
Nie ważne.
Nie myślałam, że aż tak się zmienię.
Nawet nie wiem kim jestem teraz, po tym wszystkim.
To bzdura, że po trzydziestym roku życia odzyskujesz ducha spokoju.
Bzdura - ewidentna bzdura. Nie czujesz się potem bardziej dorosła i pewna siebie - wcale nie. Włóż między bajki te wszystkie teorie uknute przez stare ciotki.
Nie jest tak, że magicznym sposobem u progu trzydziestki masz domek z płotkiem, gromadkę dzieci i męża zawsze opiekującego się tobą.
Realnie masz tyle lat, masę długów do spłacenia, zero dzieci i masę ciężkich doświadczeń.
Realnie, jesteś zmęczona życiem i w zasadzie brniesz już w kryzysie, który teoretycznie powinien cię dopaść jakieś dziesięć do dwudziestu lat później niż przewidziano.
Ale tak się właśnie dzisiaj skraca życie.
Ja już na nic nie liczę.
Poza masą tabletek, które muszę łyknąć by przetrwać kolejny dzień, widzę jeszcze to - powinność, która mi ciąży, że ktoś powinien skorzystać z tej mojej wiedzy nabytej.
A tu jest problem właśnie, bo ja niezbyt rozmowna i towarzyska jestem.
Ale doświadczenie przekazać, to rzecz jasna przerzucić dalej, to wiadome, tylko tyle osobę kompetentną znaleźć, wrażliwą, czułą na te zjawiska i z talentem. To dziś tak mało spotykane...
Może mi to dane nie być. Zresztą nie wiem. Wariatki niespokojne mogą do mnie pisać. Tudzież wariaci. Nie dyskryminuję, byle prostackich aluzji seksualnych nie wysnuwali - rany, jakie to nudne - bo poza nudą żadne inne słowo mi nie przychodzi na myśl.
Nastolatki są strasznie nudne... i żałosne.
No dobra, wszyscy faceci są żałośni. Nie umieją wyrosnąć z tych "piętnastu" lat.
Ale dość tego!
Czy ktoś tu potrafi dostrzec to, czego normalnie nie widać? Czy usłyszy to, czego większość nie słyszy?
A teraz ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - wyciszenie.
Ktoś z dodatkowym zmysłem chciałby ze mną pogadać?
Komentarze Dla Was może dłużej, choć nie wiem, to pewnie kwestia czasu jakim dysponujecie, bo dla mnie to nieznaczna część, ledwie chwila. Dość dziwna chwila.
Nie ważne.
Nie myślałam, że aż tak się zmienię.
Nawet nie wiem kim jestem teraz, po tym wszystkim.
To bzdura, że po trzydziestym roku życia odzyskujesz ducha spokoju.
Bzdura - ewidentna bzdura. Nie czujesz się potem bardziej dorosła i pewna siebie - wcale nie. Włóż między bajki te wszystkie teorie uknute przez stare ciotki.
Nie jest tak, że magicznym sposobem u progu trzydziestki masz domek z płotkiem, gromadkę dzieci i męża zawsze opiekującego się tobą.
Realnie masz tyle lat, masę długów do spłacenia, zero dzieci i masę ciężkich doświadczeń.
Realnie, jesteś zmęczona życiem i w zasadzie brniesz już w kryzysie, który teoretycznie powinien cię dopaść jakieś dziesięć do dwudziestu lat później niż przewidziano.
Ale tak się właśnie dzisiaj skraca życie.
Ja już na nic nie liczę.
Poza masą tabletek, które muszę łyknąć by przetrwać kolejny dzień, widzę jeszcze to - powinność, która mi ciąży, że ktoś powinien skorzystać z tej mojej wiedzy nabytej.
A tu jest problem właśnie, bo ja niezbyt rozmowna i towarzyska jestem.
Ale doświadczenie przekazać, to rzecz jasna przerzucić dalej, to wiadome, tylko tyle osobę kompetentną znaleźć, wrażliwą, czułą na te zjawiska i z talentem. To dziś tak mało spotykane...
Może mi to dane nie być. Zresztą nie wiem. Wariatki niespokojne mogą do mnie pisać. Tudzież wariaci. Nie dyskryminuję, byle prostackich aluzji seksualnych nie wysnuwali - rany, jakie to nudne - bo poza nudą żadne inne słowo mi nie przychodzi na myśl.
Nastolatki są strasznie nudne... i żałosne.
No dobra, wszyscy faceci są żałośni. Nie umieją wyrosnąć z tych "piętnastu" lat.
Ale dość tego!
Czy ktoś tu potrafi dostrzec to, czego normalnie nie widać? Czy usłyszy to, czego większość nie słyszy?
A teraz ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - wyciszenie.
Ktoś z dodatkowym zmysłem chciałby ze mną pogadać?
Devon : Trzydziestka nie jest wyznacznikiem starości, bez przesady. Tak jak nie każd...
Zespół The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble już pojutrze wystąpi w poznańskim klubie Blue Note. Formacja przygotowała dla swoich fanów
niezwykłą niespodziankę. Wszystkie osoby, które przyjdą na koncert tej holenderskiej formacji
otrzymają kod do pobrania specjalnego wydania niepublikowanych dotąd
utworów, remiksów oraz nowych utworów grupy. Materiał ten dostępny
będzie tylko dla osób uczestniczących w koncercie. Na wydarzenie
zaprasza agencja PW Events.