Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Deep Purple - Machine Head

W przypadku płyt sprzed blisko 40 lat zastanawiam się jakby te utwory brzmiały ze współczesną produkcją. Dla wielu młodych ludzi ogromną barierą w poznawaniu klasyki rocka jest właśnie brzmienie, które w obecnych standardach uchodziłoby za garaż. Szczególnie ciężko jest oceniać zespoły grające muzykę gitarową i jak na ówczesne standardy - ciężką. Niewątpliwie taką grupą było Deep Purple, którego płyta "In Rock" zapisała się złotymi literami w historii rocka.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Ansur - Warring Factions

Na rynku ciężkiego grania w tym roku jest wielka posucha. Naprawdę wartościowe wydawnictwa można policzyć na palcach jednej ręki. Ku mojemu zaskoczeniu grono to poszerzy się niewątpliwie o kolejną pozycję. Norweskie trio Ansur powróciło niedawno na rynek ze swoim drugim krążkiem, który doszczętnie niszczy wszelkie muzyczne konwenanse.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Jack Daniels Overdrive - Pure Concentrated Evil

Nigdy wcześniej nie było mi dane usłyszeć o polskiej kapeli grającej muzykę "stonerową". Ten amerykański gatunek na grunt europejski przeszczepiły głównie szwedzkie (np. Spiritual Beggars) oraz angielskie grupy muzyczne. Tym czasem na południu... w Katowicach wyrósł nam zespół Jack Daniels Overdrive, więc kiedy jego czteroutworowa (nie licząc 16-sekundowych "Słów Mądrości") EP-ka trafiła w moje ręce, nie omieszkałam się zapoznać z tymże materiałem.
Więcej
Komentarze
SuicideNote1 : Widziałam tą kapelę w Krakowie. Grali jako support przed DOWN. Nieźle...
Recenzje :

Queen - Innuendo

Dwa lata jakie dzielił okres od wydania "The Miracle" do czasu wydania "Innuendo" to jedne ogromny znak zapytania dotyczący tego co działo się w zespole. Nie odbyła się żadna trasa koncertowa promująca "The Miracle", a formacja argumentowała swoją nieobecność w media faktem zmęczenia i problemów zdrowotnych Mercury'ego. Wtedy także zaczęto głośno mówić do stylu życia wokalisty, o jego hucznych imprezach, na których hostessy podawały gościom na tacy strzykawki z heroiną, o tym, że jest biseksualistą i często zmieniał partnerów. Kiedy ukazało się "Innuendo" uwagę zwrócił fakt, że żaden z muzyków nie pojawił się w teledysku do utworu tytułowego - cały klip był rysunkowy. Pogłoski o chorobie Mercury'ego nasiliły się.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Made In Heaven

"Made In Heaven" to płyta, która ukazała się cztery lata po śmierci Freddiego Merury'ego. Zawiera ona utwory, który były odrzutkami z sesji do "Innuendo" bądź też były niedokończone. Wszystkie zostały odpowiednio dokończone i przearanżowane przez pozostałych muzyków zespołu, zaś partie wokalne wzięto z archiwalnych nagrań Mercury'ego.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - The Miracle

Wielka trasa koncertowa promująca "A Kind Of Magic", legendarny koncert na Wembley… któż mógł pomysleć, że było to ostatnia tak duża trasa zespołu. Koniec końców aż 3 lata przyszło czekać na kolejną płytę, ale okres oczekiwania opłacił się. "The Miracle" to świetna rockowa płyta, która w zasadzie niemal całkowicie odstawia do lamusa wszelkie przejawy tandety i sztucznego patosu obecnego na kilku poprzednich krążkach.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - A Kind Of Magic

Na następcę "The Works" przyszło czekać kolejne dwa lata. Wiadome było, że zespół został poproszony o napisanie kilku utworów na ścieżkę dźwiękową do - jak się miało potem okazać - dużego hitu kinowego, filmu "Nieśmiertelny". Już raz fani mieli okazję przerabiać rozdział dotyczący tworzenia ścieżki dźwiękowej i raczej nie można było ocenić go pozytywnie. Tym razem jednak miały to być regularne utwory, niepowiązane w jakiś bezpośredni sposób ze sobą.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - The Works

"Hot Space" było dla wielu fanów grupy muzycznym koszmarem, a może i nawet upadkiem zespołu. Wypatrywanie kolejnej płyty rodziło obawy, ale też i wielkie oczekiwania. Queen powrócił jednak z płytą, którą - śmiało mogę to powiedzieć - jest chyba najbardziej pretensjonalnym albumem grupy.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Hot Space

Pierwsza połowa lat 80-tych nie była najlepszym okresem działalności Queen. Nasilały się plotki o rozpustnym życiu wokalisty, a jakość kolejnych płyt daleka było od oczekiwań. Zespołowi zaczęto zarzucać, że coraz bardziej popada w mainstream i z hard rockiem ma coraz mniej wspólnego. Nikt jednak nie odważył podnieść się słowa na fakt, że mimo wszystko muzycy Queen potrafili odnaleźć się w każdej nowej dla nich stylistyce. Ogromna fala krytyki spłynęła na zespół po wydaniu albumu "Hot Space", który dla wielu uchodzi za najsłabsze dokonanie grupy. Osobiście chciałbym jednak stanąć w obronie tej płyty.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Flash Gordon

Niespełna trzy miesiące minęły, a dostaliśmy kolejny album Queen - tym razem była to ścieżka dźwiękowa do filmu sci-fi "Flash Gordon". Jako, że film nie był najwyższych lotów, to ciężko byłoby spodziewać się, że i muzyka do filmu była interesująca.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - The Game

Pierwszy raz w swojej historii Queen był rok, w którym nie otrzymaliśmy nowego krążka. Aż dwa lata przyszło czekać na następcę "Jazz" i trzeba od razu przyznać, że zawartość okazała się niemałym zaskoczeniem. To, że Queen jest zespołem eklektycznym i umie łączyć style było wiadome nie od dziś, ale fakt, że świetnie dostosowuje się do panujących trendów nie było takie oczywiste. Koniec lat 70-tych i poczatek 80-tych to królowanie muzyki tanecznej i disco... i w tą też stronę podążył Queen.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Jazz

Trochę niepokojącym był fakt, ze płyta "News Of The World" nie dorównywała poprzedniczkom. Mało kto spodziewał się jednak, że tamta płyta rozpoczęła pewną tendencję spadkową w jakości muzyki serwowanej przez Queen.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - News Of The World

Pierwsze lata działalności Queen to w zasadzie rok po roku nowa płyta. Od czasu wydania "A Night At The Opera" oczy mediów były skierowane na zespół, a zwłaszcza na charyzmatycznego wokalistę Freddiego Mercury'ego. Widmo genialnego albumu z 1975 roku w dalszym ciągu ciążyło na zespole i oczekiwania także były wysokie. Był to tez okres kiedy to coraz więcej zaczęto mówić o biseksualnych skłonnościach wokalisty.


Więcej Komentarz
Recenzje :

Nirvana - Nevermind

Wiele rzeczy zostało już powiedziane o Nirvanie. Jedni mówią że to komercja, inni, że to ciężkie granie dla dziewczyn, jeszcze inni zachwycają się geniuszem kompozycyjnym i niesamowitą dawką energii i protestu emanującą z tych dźwięków, a pozostali patrzą na to trio z perspektywy legendy i tajemniczej aury otaczającej śmierć Cobaina. Każdy przedstawiciel tych grup ma rację i jedno jest pewno - Nirvana była wielkim zespołem.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - A Day At The Races

Bolączką tej płyty jest to, że została wydania po genialnym "A Night At The Opera". Nic więc dziwnego, że ta płyta (której tytuł po raz kolejny pochodzi od nazwy filmu z braćmi Marx) jakakolwiek by nie była raczej nie wytrzymałaby porównań z poprzedniczką. A szkoda, bo z tego powodu przed oczami mamy jeden z najbardziej niedocenionych albumów rockowych w ogóle.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - A Night At The Opera

Pierwsze trzy płyty niewątpliwie pozwoliły zaistnieć Queen na światowym rynku - charakterystyczny wokalista, o genialnej barwie głosu, specyficzny styl gry Briana maya na gitarze i prosta, ale doskonale uzupełniająca resztę praca sekcji rytmicznej sprawiły, że mozna było mówić o własnym stylu, ale i o nowej jakości w muzyce rockowe. Nikt się jednak nie spodziewał, że kolejnym krążkiem formacja przełami wszelkie bariery tworząc jeden z najlepszych i najwazniejszych rockowych albumów wszechczasów.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Sheer Heart Attack

Jeszcze tego samego roku, w którym ukazała się "II", Queen powrócił z kolejną płyta zatytułowaną "Sheer Heart Attack". Nieciężko się domyślić, że wielkiej zmiany stylistycznej nie było, a w opinii wielu był to najlepszy album poprzedzający ten bardziej spektakularny okres w karierze zespołu. Jak to jednak często bywa - nie zgodzę się z ta opinią.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - II

W niecały rok po wydaniu debiutanckiej płyty Queen powrócił na rynek z kolejną płytą, niewymyślnie zatytułowaną "II". Ten krótki okres okazał się jednak wystarczający aby kwartet zarejestrował jedne ze swoich najlepszych a zarazem chyba najbardziej niedocenionych albumów.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Faith No More - King For A Day... Fool For A Lifetime

Za sprawą takich płyt jak "The Real Thing" oraz "Angel Dust" Faith No More dołączył do panteonu najciekawszych i najbardziej oryginalnych zespołów rockowych w historii. Zapewne wielu spodziewało się, że formacja podąży ścieżką obraną na "Angel Dust", ale kto jest spostrzegawczy zauważy, że zespół nie nagrał dotychczas dwóch podobnych utworów.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Faith No More - Album Of The Year

Ileż to można utrzymywać wysoką formę. Nawet najlepsi mają gorsze chwile kiedy nie wszystko wychodzi. Pech chciał, że ten słabszy moment w twórczości Faith No More przypadł na okres nagrywania albumu zatytułowanego dziwnym zbiegiem okoliczności "Album Of The Year". Tytuł zobowiązuje do jakości, ale po zapoznaniu się z zawartością będziemy wiedzieć, że to prawdą być nie może.
Więcej Komentarz