Macki prężnie rozwijającej się, duńskiej Mighty Music sięgnęły już za ocean. Za ich sprawą dotarła do mnie płyta „Fabric Of Intention” zespołu Hadea z Północnej Karoliny. Ta ekipa wiele lat działała pod szyldem Gollum, pod którym wydała dwa duże albumy. Nie wiem jaka była przyczyna zmiany nazwy, skład pozostał ten sam. Muzycznie raczej też jest to kontynuacja obranego kierunku. Hadea prezentuje dźwięki najbardziej zbliżone do death metalu, ale jest to death metal bardzo sludgeowy ze stonerowymi naleciałościami.
„Distorted Delusions” to trzeci album fińskiego Fear Of Domination. Jest to metal awangardowy z dużą ilością elektroniki. Trochę w stylu, który prezentował kiedyś The Kovenanat. Muzyka jest energetyczna, pogmatwana i wielowątkowa. Musiałem się do niej trochę przekonać i dopiero za którymś razem ta płyta zaczęła mi zaskakiwać i układać się w całkiem przyjemne dla ucha kombinacje. Ostatecznie stwierdzam, że jest to dobry, bardzo ciekawy materiał, prezentujący różnorodne rozwiązania.
Blood Label to duński zespół prezentujący grooveową szkołę death metalu. W swoich szeregach mają basistę Nikolaja Poulsena, który wspiera na żywo HateSphere i w tego rodzaju klimatach należy umiejscowić twórczość Blood Label. Panowie w swoim dorobku mają dwie EPki, a w marcu zadebiutowali albumem „Skeletons”. Po pierwsze to spodobała mi się okładka, w środku odnajdziemy natomiast całkiem sporą dawkę adrenaliny.
Muzycy ze stonermetalowej formacji Corruption ujawnili kilka nowych szczegółów dotyczących ich siódmej płyty, zatytułowanej "The Devil's Share". Krążek ukaże się 9 czerwca 2014 roku nakładem Metal Mind Productions. Zespół zaprezentował okładkę oraz listę utworów. Basista i lider Corruption, Piotr "Anioł" Wącisz komentuje: "Z wielkim podnieceniem czekaliśmy na ten moment, dziś ujawniamy Wam okładkę naszej najnowszej produkcji „Devil’s Share”. Pomysł na tytuł płyty rzucił nasz perkusista Vincent, a koncept okładki opracowaliśmy wspólnie na zespołowym spotkaniu u mnie w domu.
„Lucifer’s Bride” to ewidentnie rockowo-metalowa muzyka imprezowa, taka przy której ciężko jest usiedzieć w spokoju bo każdy numer jest melodyjny, z mobilizującym do ruchu lub chociaż do śpiewania refrenem (szczególnie: „Say Goodbye To Heaven”, „Black Rider” czy „Pandemonium”) . Co ważne każdy kawałek trzyma poziom i nie stanowi słabego punktu. Jednym zdaniem: jest to album tak równy jak drużyna polskich skoczków narciarskich w Soczi z wyłączeniem pierwszego skoku Piotrka Żyły. Klimatycznie „Lucifer’s Bride” lokuje się więc gdzieś w okolicach Acid Drinkers czy Motorhead z tym, że bez tak charakterystycznego wokalisty jakimi dysponują te dwie ekipy. Kamil nie jest złym wokalistą, ale z pewnością jego barwa nie jest zbyt charakterystyczna. Na chwilę obecną do muzyki Blacksnake pasuje, ale czeka go chyba najwięcej pracy jeżeli zespół będzie miał w planie skok o poziom wyżej.
Muzycy z łódzkiego zespołu Death Denied zaprezentowali teledysk do utworu "Jack, Jim and Johnny" z nadchodzącego albumu, pt. "Transfuse the Booze". Produkcją i reżyserią teledysku zajął się Marcin Szmidt z Pracowni Sztuki Wizualnej 6x6. Zdjęcia były kręcone m.in. w łódzkim pubie Iron Horse a płyta została nagrana w warszawskim studio Sound Division. Za realizację materiału odpowiedzialny był Filip Hałucha. Na debiucie zespołu znajdzie się dwanaście kompozycji, wśród nich gościnne udziały m.in. Paula z Antigamy czy Voltana z Leash Eye.
Szwedzki zespół Sabaton, główna gwiazda Przystanku Woodstock 2012, mający w naszym kraju rzesze fanów, jeden z najpopularniejszych obecnie heavymetalowych zespołów na świecie powraca z siódmym albumem studyjnym. Płyta zatytułowana “Heroes” zostanie wydana 16 maja 2014 roku nakładem Nuclear Blast. Płyta powstała w Abyss Studio pod okiem Petera Tägtgrena (Amorphis, Children Of Bodom i wielu innych), który pracował z zespołem poprzednio nad płytą “Carolus Rex”, którą zespół promował na trasie z Iron Maiden. Ten album w Polsce osiągnął status ‘złota’ (podobnie jak poprzedni), w Szwecji pokrył się platyną. “Heroes” to pierwsza płyta nagrana w nowym składzie. W 2012 roku nowymi członkami zostali gitarzyści Christoffer Rörland i Thobbe Englund. W ubiegłym roku za perkusją zasiadł Hannes Van Dahl.
libitus : Ja dopiero przesłuchałem. Niestety - rozczarowanie.
zsamot : Poczekam na całość. Nie powiem- jestem ciekaw- jak i odpowiedzi kolesi...
SatansLittleHelper : Tu można posłuchac singla. Dupy nie urywa ... ale... http://www.terazrock...
Przy okazji wymiany opinii na temat albumu zespołu Weedpecker kolega Sumo666 (pozdrawiam) polecił mi zespół The Sword. Wcześniej słyszałem pojedyncze numery w ich wykonaniu chociażby w audycjach Wojtka Manna, ale że zawsze jest tysiąc płyt do przesłuchani i kupna, zapoznanie się bliżej z twórczością The Sword lekko przesunęło się w czasie. Jednak, jak to mówią, co ma pływać nie utonie i dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem albumu "Gods of the Earth" od którego zacząłem przygodę z muzyką The Sword.
„Night covers the earth by an eternal eclipse”. Robi się mrocznie, atmosfera gnuśnieje, powietrze staje się ciężkie i duszne. Toporny bas zaczyna brzdąkać swoją melodię. Powolny rytm staje się hipnotyzujący, a delikatny kobiecy wokal jakby dla przeciwwagi, wprowadza taki anielski blask w tym grobowym pasażu. Włącza się drugi bas, jego zgrzyty wprowadzają inną przestrzeń, choć równie dołującą i przygnębiającą. Bowiem Talisman Stone to projekt wyposażony w dwa basy i perkusję. Nie ma gitar, za to obrazu dopełniają szeroko wykorzystane instrumenty orientalne zarówno strunowe (sitra) jak i bębenkowe (tabla). Ponadto basista i perkusistka wydobywają szereg dźwięków z przedmiotów nie koniecznie służących do wytwarzania muzyki, a druga basistka gra dodatkowo na flecie.
We wrześniu duński Helhorse wydał swoją drugą płytę. „Oh Death” to solidna dawka energetycznego groove thrashu w stylu przypominającym nasz Black River. Żywiołowa muzyka potrafi poderwać z siedzenia, ale ma też swoje sludgeowe naleciałości. Czasem staje się mozolna i ociężała. Powoduje to poszerzenie perspektyw i urozmaicenie materiału. Choć wymienione wyżej gatunki nie należą do moich ulubionych to po kilkukrotnym zapoznaniu się z tym albumem odbieram go bardzo pozytywnie. Utwory są wyraziste, instrumentarium ciekawe, wokale odpowiednie.
Sosnowiecki zespół Formis udostępnił pierwszy singiel zatytułowany "Skeleton Key", który pochodzi z nadchodzącej płyty "Mental Survival". Po wielu perturbacjach ze składem, grupie w końcu udało się nagrać następcę wydanego pod koniec 2010 r. debiutu pt. "Perfect Excuse". Data wydania "Mental Survival" jeszcze nie jest znana.
Na „Butchered At Birth” ujawnił się znany na cały świat styl Cannibal Corpse z czasów Chrisa Barnesa i starego logo. Potwornie niska, bulgocząca miazga przelewa się i pulsuje przybierając wszelkiej maści obrzydliwe odsłony i obsceniczne kształty. Chory, docierający z grobowych czeluści wokal dodaje paranoicznej atmosfery, a wszystko dewastuje okolice w sposób całkowicie niezrozumiały dla każdego prawowitego obywatela.
Harlequin : Kiedyś nie lubiłem tej płyty. Zbyt klaustrofobiczna, zbyt płaskie brzmie...
zsamot : Totalne zezwierzęcenie. Genialny album. ;)
"Gdyby zebrać wszystkie zespoły i projekty, które były powiązane przez ten czas z Wrotycz Records poprzez wydawnictwa, ale także organizowane koncerty, festiwal trwałby pewnie 10 dni. Wybór był naprawdę trudny, udało nam się jednak wybrać 7 projektów, które wystąpią tego wieczoru: od folku i noeofolku, poprzez dark ambient i dark synthpop po harsh ambient. Prezentowane zespoły to w dużej mierze czołówka postindustrialnego grania w Europie, zapowiada się więc wyjątkowe wydarzenie" - oświadczyli organizatorzy Wrotycz 10th Anniversary Festival, który odbędzie się w Poznaniu 29 marca 2014 roku.
Po wspaniałym i mocno zaistniałym w polskim podziemiu demie „Devilri”, Pandemonium zaatakowało debiutanckim albumem. W międzyczasie z zespołem pożegnał się basista Simon, który swoje muzyczne losy związał z Tenebris, a jego miejsce zajął Jack z Hazael. Ponadto załogę wzmocnił Quack z Hate i nieistniejącego już wtedy Imperator. W line-upie widnieje wprawdzie jeszcze perkusista Peter, ale ma on swój udział tylko w dwóch pierwszych kawałkach. Biorąc pod uwagę, że ten drugi to „Memories”, który pochodzi z „Devilri” to na tą płytę nagrał on tylko jedną pozycję. W pozostałych utworach Pandemonium wspomaga Carol z Imperator. To w tym czasie coś zaiskrzyło pomiędzy Paulem, a Peterem , co skończyło się tym, że ten drugi zdezerterował z zespołu zabierając jednakże prawa do jego nazwy. Spowodowało to zmianę szyldu na następne dziewięć lat. Na razie jednak, w roku 1994, Pandemonium uderzyło z ogromną mocą.
Purplehaze Ensemble to krakowski projekt, który powstał jako kontynuacja zespołu Purplehaze. Pod poprzednim szyldem wydali jedno demo, a następnie wokalista i gitarzysta Macias oraz basista Justin dobrali nowych ludzi do obsady perkusji i sampli i rozwinęli nazwę. Czy rozwinęli muzykę nie jestem w stanie stwierdzić, ponieważ nie znam poprzedniego materiału, trafiła do mnie natomiast wydana w październiku 2013 debiutancka płyta. Jest to stoner/sludge metal czasem przechodzący w rocka. Muzyka poplątana i zarazem ociężała.
"Z powodu problemów z miejscem koncertu, jesteśmy zmuszeni do zmiany daty festiwalu - uaktualnijcie swoje kalendarze! Przepraszamy za problemy i, mamy nadzieję, do zobaczenia w Poznaniu" - poinformowali na swojej oficjalnej stronie Organizatorzy imprezy. Wrotycz 10th Anniversary Festival odbędzie się 29 marca 2014 roku. Potwierdzone do tej pory zespoły: Raison d’Etre (S), Spiritual Front (I), Bocksholm (S), Antlers Mulm (D), Sunset Wings (RU), Kratong (RU), Contemplatron (PL). Więcej informacji wkrótce.
Łódzko-pabianicka Cornada jest młodym zespołem, choć nie orientuję się kiedy dokładnie powstali. Wprawdzie w liście, który dostałem, po wszelkie informacje, zostałem odesłany na facebooka, ale niewiele mi to pomogło w ustaleniu stażu, składu i poprzednich wydawnictw. Przemknęła mi tylko informacja o wcześniejszej EPce. Bystrzejszych ode mnie użytkowników portali społecznościowych odsyłam więc na stronę facebook.com/cornadaofficial, gdzie z kolei łatwo dowiedzieć się na przykład o bieżących koncertach, ja natomiast skupię się na otrzymanym debiutanckim albumie „Last Man Standing”
Francuzi z Glorior Belli za sprawą Agonia Records wypuścili na rynek swój nowy album zatytułowany "Gators Rumble, Chaos Unfurls". Album jest dość specyficzny bo w jego ramach miesza się stoner rock, black metal, death metal i melancholijny post rock (wstęp do „The South Will Always Know My Name” czy „Le Blackout Blues”) czyli kierunek obrany przez zespół jest w równej mierze perspektywiczny, jak i ryzykowny. Tym razem ryzyko się nie opłaciło.
17 oraz 18 stycznia 2014 roku w Krakowie i Katowicach wystąpi zespół Blindead, jeden z najlepszych i najbardziej interesujących metalowych zespołów w naszym kraju. Jako support zagra rewelacyjne Ampacity. "Mamy kolejny zespół światowego formatu" – napisał jeden z recenzentów po ukazaniu się w 2010 roku trzeciej płyty Blindead "Affliction XXIX II MXMVI". I na światowym poziomie zespół Havoka utrzymuje się, czego dowiódł wydaną jesienią 2013 roku kapitalną czwartą produkcją "Absence" oraz koncertami podczas europejskiej trasy.