Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Blood Label - Skeletons

Skeletons, Blood Label, groove, death metal, Nikolaj Poulsen, HateSphere

Blood Label to duński zespół prezentujący grooveową szkołę death metalu. W swoich szeregach mają basistę Nikolaja Poulsena, który wspiera na żywo HateSphere i w tego rodzaju klimatach należy umiejscowić twórczość Blood Label. Panowie w swoim dorobku mają dwie EPki, a w marcu zadebiutowali albumem „Skeletons”. Po pierwsze to spodobała mi się okładka, w środku odnajdziemy natomiast całkiem sporą dawkę adrenaliny.

 

Na pewno należy podkreślić, że Blood Label jest zespołem, który ma potężną moc. Muzyka jest ciężka i atakuje intensywnie właściwie przez cały czas. Panowie nie bawią się w żadne konwenanse tylko łupią solidnie w każdym kawałku. Szczególne uznanie należy się perkusiście, który odwala kawał dobrej roboty. To głównie dzięki niemu riffy nabierają druzgocącej siły. Również bas jest instrumentem powodującym dodatkowe spustoszenie. Poza tym ma to doskonałe brzmienie. Czuć głębię tej muzyki, a sekcja rytmiczna jest jej najlepszą składową.

Co do samych kompozycji natomiast odczuwam pewien niedosyt. Wszystkie numery są do siebie podobne i brakuje hiciorów. Pod względem refrenu wyróżniający się jest „Shotgun-Blown In The Face”, może również „Stuck In Limbo”, ale jakiegoś strasznego szału to tu nie ma. Krzykliwy wokal, mimo że brzmieniowo dobry, to nie popisuje się melodyjnymi partiami, które powodowałyby, że piosenki Blood Label stałyby się bardziej charakterystyczne. Podobne odczucie mam w stosunku do gitar. Niby konstrukcje są solidne, ale brak elementów, które mogłyby porwać i zauroczyć. Rzemieślniczo perfekcyjnie, ale pod względem artyzmu trochę zbyt ubogo.

Dodam jeszcze, że na „Skeletons” znajdują się też fragmenty ociężałe, podchodzące trochę pod klimaty sludgeowe. Tytułowy utwór jest nieco inny, taki trochę paranoiczny z tymi okładkowymi szkieletorami śniącymi się po nocach.

No cóż, doceniam tą płytę i przyznaję, że jest to dobra muzyka, lecz w natłoku podobnych pozycji nie mogę powiedzieć, żeby jakoś szczególnie mnie zaskoczyła.

 

Tracklista:

01. Deliver me from Evil
02. Snake in the Grass
03. Shotgun-Blown in the Face
04. Paranoia
05. Bad Blood
06. Stuck in Limbo
07. Hell Holds a Place for You
08. Explode
09. Disease Pit
10. Skeletons
11. Coup de Grace
12. The Black Arts

Wydawca: Mighty Music (2014)

Ocena szkolna: 4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły