![Abusiveness, pagan black metal, Krzyk Świtu, Strong Survive Records, Dark Omens Production, black metal Abusiveness, pagan black metal, Krzyk Świtu, Strong Survive Records, Dark Omens Production, black metal](/img/news/52068.jpg)
Biorąc pod uwagę, że Abusiveness powstał w 1991 roku, to droga do ich pierwszego albumu była długa i niełatwa. Lubliński zespół, który od początku przyjął ideały pogańskiego black metalu, składał się z ludzi bardzo młodych, ale zdeterminowanych, o czym świadczą wydawane co jakiś czas demówki. Sama płyta „Krzyk Świtu” została nagrana w roku 2000, lecz udało się ją opublikować dopiero w marcu 2002, za sprawą mocno prawicowej, amerykańskiej Strong Survive Records. Nie licząc limitowanego wydania kasetowego, Polska reedycja ukazała się dopiero po piętnastu latach nakładem Dark Omens Production i tą wersję ja posiadam.
![Under The Sign Of Garazel Productions, Putrid Cult, Witch Head Nebula, Krzyki Z Próżni, black metal Under The Sign Of Garazel Productions, Putrid Cult, Witch Head Nebula, Krzyki Z Próżni, black metal](/img/news/51568.jpg)
Under The Sign Of Garazel Productions we współpracy z Putrid Cult prezentują debiutancką płytę Witch Head Nebula „Krzyki Z Próżni”. Zespół jest dwuosobowy, pochodzi z Łodzi i para się black metalem. Album jest nagrany po polsku i zawiera siedem zatytułowanych kolejno po sobie kompozycji. Brzmienie Witch Head Nebula jest bardzo brudne i rozmyte. Ciężko się przez nie przebić, żeby dokopać się do riffów i często ma się wrażenie bezładnego chaosu.
![Hell Is Here Production, Szept, Krzyk Czarnej Ziemi, black metal Hell Is Here Production, Szept, Krzyk Czarnej Ziemi, black metal](/img/news/50873.jpg)
Kasetę dostałem do recenzji. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłem. Że, gdzieś tam, w głębokim podziemiu, są jeszcze takie wydawane to ja wiem. Mam nawet tego trochę, ale żeby tak przysłali, to się jeszcze nie zdarzyło. A jest to, wydane przez Hell Is Here Production, debiutanckie demo zespołu Szept „Krzyk Czarnej Ziemi”. Pochodzą z Rybnika, co jest o tyle ważne, że, jak już naprowadzają tytuł i okładka, górnictwo jest tu przewodnim tematem, a czarna ziemia to śląska ziemia.
lord_setherial : To jest wręcz zajebiste! Gorąco polecam wszystkim maniakom czarnego Me...
![Sedes, Program 3, Progrram, Kostas New Progrram, Los Loveros, Antena Krzyku, Miki Mousoleum, Lech Janerka, Klaus Mitffoch, Paweł Piotrowicz, Kormorany, S.A.D., rock, punk rock, reggae, industrial, techno, jazz Sedes, Program 3, Progrram, Kostas New Progrram, Los Loveros, Antena Krzyku, Miki Mousoleum, Lech Janerka, Klaus Mitffoch, Paweł Piotrowicz, Kormorany, S.A.D., rock, punk rock, reggae, industrial, techno, jazz](/img/news/49899.jpg)
Polską muzyczną scenę niezależną lat 80. należy kojarzyć prawie wyłącznie z Warszawą, zaś jedynym szeroko znanym reprezentantem Wrocławia jest Lech Janerka. Funkcjonowanie w powszechnej świadomości takich przekonań skłoniło redaktora Pawła Piotrowicza do głośnego zaprzeczenia. W tym celu zgromadził w jednej książce dziesięć wywiadów z wrocławskimi osobistościami ze świata muzyki, aby pokazać, że w obranym umownie okresie od powstania zespołu Klaus Mitffoch do upadku PRL-u w mieście działali też inni, zajmujący się różnymi odmianami tej sztuki artyści, którzy osiągnęli niemało i zasługują na to, by o nich pamiętać. Jeśli komuś takie nazwy, jak Sedes, Program 3, Miki Mousoleum, Kormorany, S.A.D. i "Antena krzyku", nie mówią zbyt wiele, oto dostał szansę, by poszerzyć swą wiedzę.
Yngwie : Niom, ciężko w dzisiejszych czasach "zniszczyć system" ;-) Wtedy było...
Lupp : Mieszanka polityki i sztuki zawsze w końcu eksploduje. Nie zajmujmy się...
Yngwie : Co tu robię? Korzystam z wolności i demokracji :) A co do klimatów...
![Requiem Festiwal 2015, Requiem Festiwal, Krem, Modernmoon, Augen X, C.H. District, Vökuro, Klimt, Adre’n’alin, DAS MOON, Job Karma, Szepty i Krzyki, Jude, Kinsky, Düsseldorf, Rigor Mortiss, Pancerne Rowery Requiem Festiwal 2015, Requiem Festiwal, Krem, Modernmoon, Augen X, C.H. District, Vökuro, Klimt, Adre’n’alin, DAS MOON, Job Karma, Szepty i Krzyki, Jude, Kinsky, Düsseldorf, Rigor Mortiss, Pancerne Rowery](/img/news/49534.jpg)
Pod koniec września Warszawa stanie się stolicą muzyki alternatywnej, a wszystko za sprawą trzydniowej imprezy (24-26 września) pod nazwą „Requiem Festiwal”. Impreza odbędzie się z okazji XX-lecia niezależnej wytwórni płytowej Requiem Records. Na scenie zaprezentuje się 15 zespołów zrzeszonych w wydawnictwie Requiem Records. Artyści warszawscy to połowa składu. Wraz z nimi wystąpią goście z Wrocławia, Trójmiasta czy Katowic. Pierwszy dzień należeć będzie do młodego pokolenia. W klubie LAB (Bracka 25) zaprezentują się trzy formacje: Krem, Modernmoon oraz Augen X.
Stary_Zgred : Dobra recenzja dobrej książki. Ann Rice zgrabnie tworzy opowieści z his...
Uśmiech nie znikał z jego twarzy, czasami tylko jego oko mrugnęło w grymasie bólu. Przebite kołkiem serce wciąż krwawiło, nikt nie mógł wyjść z podziwu, że on jeszcze się odzywa. Nikt z gapiów nie miał pojęcia jak to cholernie boli, mieć wbity kołek w serce...
Oczy łzawią. Przez łzy patrzą... Patrzą i widzą... Ból...
W uszach głośna muzyka. Nie zagłusza... Nie zagłusza tego...! One słuchają i słyszą... Krzyk...
Ciało.. Ciało czuje.. Czuje chłód...
Smak krwi!
Ból, krzyk... I ten.. I ten chłód... Chłód... Chłód!!
Tak zimno...
Wiedzma_Wybredna : a ja mysle ze tematyka zbyt oklepana... mnie to nie rusza :P
Ash_Wednesday : ciekawie napisane, choc mam lekki niedosyt. i odpycha mnie polaczenie staromo...