Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Krzyk o Północy

Każdej Doby Gdy Zbliża Się Godzina Duchów
Echo Krzyków Wydobywa Się z Podziemnych Lochów
Nieodnalezionych…Niezdefiniowanych…Jak Sam Bóg

W Każdej Chwili Możesz Pogrążyć Się w Mroku Poprzez Gniew
Echo Twoich Krzyków Odbierze Ci Chęć i Życia Zew
Niewyobrażalny…Niewytłumaczalny…Jak Twój Wróg

Mój Loch…Zbudowany na Wiecznej Migrenie
Mój Loch…Posiada Przeszłości Wielkie Odkształcenie
Moja Głowa…Pełna Niespełnionych Dobrych Marzeń
Moja Głowa…Pełna Pogrzebanych Złych Wydarzeń

Ten Krzyk Rozbudza Wszystkie Zakamarki Twej Pamięci
Niestabilność Własnych Myśli Doprowadza do Niechęci
Nieprzewidywalnej…Niezdiagnozowanej…Jak Wściekły Pies

Każdej Doby o Północy Wychodzisz i Chcesz Wyć jak Pies
Stoisz w Milczeniu Ponieważ Krzyki Słychać aż Po Kres
Niedościgniony…Niezauważony….Jak Dziki Zwierz

Mój Loch…Zbudowany na Wiecznej Migrenie
Mój Loch…Posiada Przeszłości Wielkie Odkształcenie
Moja Głowa…Pełna Niespełnionych Dobrych Marzeń
Moja Głowa…Pełna Pogrzebanych Złych Wydarzeń

Ten Ból Narasta z Każdym Nowym Dniem w Sile
Osacza Twoją Galaktykę Jak Zła Bestia w Chorym Śnie
Niewyjaśnonym…Niezapamiętanym…Jak Ostatni Dzwon

Krzyki Umilkły z Każdej Strony Świata Lecz Wciąż Wytężasz Słuch
Zapalnik Ciszy Odliczył Ostatnią Minutę Zapowiadając Wybuch
Niezaplanowany…Niezapowiedziany…Jak z Nieba Grom

Zniszczył Twoje Sny a Twoje Łzy…Nieistnieją.



Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły