ON:
Zauważył jej oczy wśród gwiazd,
uczuł pragnienie poznania jej.
Czuł zapach jej perfum
szedł tym tropem..
ONA:
Wiedziała, że ją pragną
te oczy, które lśniły.
Wonią pożądania się
otuliła niczym płaszczem.
ON:
Złapał ją w ciemnym zaułku,
spojrzał w lśniące oczka,
dotknął włosów jak jedwab,
błysnęła bielą szyja...
ONA:Zauważył jej oczy wśród gwiazd,
uczuł pragnienie poznania jej.
Czuł zapach jej perfum
szedł tym tropem..
ONA:
Wiedziała, że ją pragną
te oczy, które lśniły.
Wonią pożądania się
otuliła niczym płaszczem.
ON:
Złapał ją w ciemnym zaułku,
spojrzał w lśniące oczka,
dotknął włosów jak jedwab,
błysnęła bielą szyja...
Obejmował ją ściśle w pasie,
czuła jego oddech na szyi,
drżała, ciało miękło,
czekała na rozkosz
ON:
Zagłebił się w nią,
smakował jej słodkie soki,
była gorąca i przylegała
ciasno do niego
ONA i ON:
Patrzyli sobie w oczy,
wiedzieli, że to początek.
Po brodzie ściekała mu krew
Ona ją zlizała.
Pocałunek.
Zasmakowała własnych
soków.
Zasmakowała prawdziwej
miłosci...
Kim : Hmm... jestem zaskoczona... dawno temu napisałam coś podobnego... o tym...
Hope : Zacznę od uwag... Lepiej brzmi: poczuł zamiast uczuł :>, oczy za...