Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Miłość w piekle ?



Otwierasz mi swoje Piekło,
Gwiazdy rozświetlają nam drogę,
Nie, nie chcę wracać tam, gdzie zaczynał się mój świat.
Niech skończy się wśród tych wysokich płomieni,
Przy blasku błękitu Twych oczu.
Niech słyszę bicie gorącego serca, jak to miejsce,
Niech różki rosną,
Niech wszyscy patrzą,
Niech wszystkie łgania i śmiechy zostaną odepchnięte przez Naszego Boga.
Mamy siebie.
Mamy już wszystko.
Samotność wbijała we mnie kolece,
Kazała nieść puste serce,
Tak ciepłe, a przez nikogo spostrzegane.
Do dziś.
Gdy śmiejąc się z daleka widzę Twą twarz w płomieniach tego Domu,
Gdy śpiąc śnię o moim szczęściu.
Idąc prosto idę do Ciebie.
Czując ból, czuję ulgę.
Choć upadłam pomogłeś mi wstać,
Ujęłeś mą dłoń,
I poszliśmy tam, gdzie otworzono nam Piekielne Bramy

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły