Jak umiera miłość... Przepiękna gotycka opowieść o umierającej miłości... Historia zaczyna się zimą... Rozstanie. Potem udajemy się nad morze łez, zastanawiamy się czy miłość między nami w ogóle istaniała, czy popełniliśmy zdradę...? Wszystko przestaje mieć sens... wiersze i muzyka nie brzmią jak kiedyś... Piękne słowa przeszłości odchodzą w niepamięć... Giną na mroźnym wietrze...
Na płycie znajdują się piękne rockowe ballady ("Have I Ever?"), rockowe utwory z elementami elektroniki ("Aus Dn Rinen", "Im Tod Vereint") a także wręcz taneczne utwory w klimacie eectro/goth (genialny "Tiefster Winter"). Wielu osobom na pewno przypadnie do gustu niezwykle melancholijny utwór "Disharmony"... Jedyny instrument to pianino, a głos Sonji momentami przypomina wokal Liv Kristine. Płyta godna polecenia miłośnikom gotyku, nowoczesnego rocka z dużą dawką emocji a także osobom którym odpowiadały wcześniejsze, bardziej elektroniczne dokanania zespołu ("Dann Habe Ich Umsonst Gelebt?") Mnie płyta oczarowała.
Ocena: 8,5/10
Wydawca: Supersonic Records (2005)
Mix [crepusculum@poczta.fm] [www.crepusculum.mylog.pl]