Cześć, mam na imię Justyna i chyba z nudów latam po stronach w interku, siedze i gram z ludzmi w kurniku i w sumie wpisujac cos w wyszukiwarce wpadłam na Dark Planet. Lubię poezję, lubię czytac dobre wiersze choc sama raczej tego dobrze nie robię i to co dotychczas napisalam lezy gdzies zawalone na strychu :) No ale jest tu co poczytać dobrego i dlatego tu zostalam :) Na pewno bede zaglądać tu i czasem troche marudzic :) Dzis kolejny dzień, kolejan noc beznadziejnych zdarzeń, zycie mi sie niezle popierdzieliło i sama juz nie wiem gdzie poczatek, a gdzie koniec tego wszystkiego. Milość jednak czesciej boli niż daje przyjemność i jest bateria na resztę zycia.Mam 25 lat i wielkie nic przed sobą, wilka pustkę i uczucie zmarnowania ostanich trzech lat z facetem, który okazał się zupelnie kims innym niz myslalam że jest. Ale co tu opowiadac duzo, konkretny "klasyk" w tej teorii - zdrada, łzy, ból i smród ostatnich lat:( Moje zycie wyglada teraz tak ze wracam do domu z pracy, jem i siadam do kompa by zatopic się w wirtualnym swiecie, pogadac z ludzmi i zapić resztę dnia niedrogim półwytrawnym :) Jak mi niedawno ktoś powiedział - "Wygladasz jak anioł, a zachowujesz sie jak diabeł" dwie sobie sprzeczne osoby w jednym ciele :) moze się zrobić ciekawie. Pozdrawiam wszystkich nieszczesliwych, zdruzgotanych i nie wiedzacych co ze soba poczac dalej. Może otworzy się jeszcze nam droga do lepszego "ja" a jak nie to i tak niech ciemna moc bedzie z nami :)
