Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

kolejny dzien..

leze sobie juz. banalne. małe zadupie gdzie po 1 w nocy juz alkoholu nie kupisz chocbys zdechł...jesli nie byłes zapobiegliwy wczesniej(i nie wypiłes wszystkiego do dna..)czarna dupa. wracam pustymi ulicami sam(bo niby z kim) do domu.....jasna cholera,królestwo za setke wódki lub czegokolwiel co zaspokoi moje pragnienie na tą chwile...jutro niedziela,nie chce zaczynac jej ot tak od kieliszka wina lub czegokolwiek co ma w sobie alkohol..wakacje juz sie skonczyły...czas sie wziac za siebie,dupku,gdzie twoje ideały,sprzet w silowni zardzewiał prawie,jak twoje gardło od picia okazyjnie tu i tam...nie wiem juz co bardiej mnie kreci ..kobiety..czy alkohol...chore to jest. kiedy odniose sukces,i poowiem to juz ten dzien,czysty,i mam ta która chce miec przy sobie na co dzien?....jeszcze kieliszek,please,i ide lulu....marzenie.dobranoc.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły