Fabryka Kości jest zespołem z Częstochowy grającym muzykę z pogranicza rocka i metalu, a właściwie to płynnie przemieszczającym się pomiędzy tymi gatunkami. Istnieją od dziewięciu lat, koncertują, a niedawno, własnymi siłami, wydali swoją drugą płytę „W Cieniu Wieży”.
Ciężko by było nazwać Fabrykę Kości zespołem metalowym, ale nie da się ukryć, że tego metalu jednak sporo się tu znajduje. Muzyka bowiem jest ciężka, co spowodowane jest głównie przez tłuste riffy i brudne brzmienie gitar. W ogóle sporo jest tu grania i można powiedzieć, że są to utwory pełną gębą, a nie tylko piosenki, gdzie instrumenty służą jako podkład do tekstu. Mamy więc liczne fragmenty gitarowe z solówkami, motywy całkiem mocniejsze z zintensyfikowaną pracą perkusji, raz po raz wyłania się też klekoczący bas. Taki fundament stanowi solidną podstawę i na jego bazie można budować kawałki.
A te prowadzi mocny, zachrypnięty głos, który sporadycznie potrafi nawet porządnie ryknąć. Jego barwa bardzo pasuje do brzmienia muzyki i razem daje to spójny wydźwięk. Dużo w tym takiej szorstkości, chropowatości, która jednak, odpowiednio przyprawiona, potrafi układać się w zgrabne melodie. Same numery są wyraziste, niektóre nawet takie przebojowe. Mam tu na myśli „AK47”, „Miasto”, czy „Padlina”. Ciekawym muzycznie, mocnym i ociężałym utworem jest „Bańka”, z kolej „Spacer”, z którego pochodzi tytuł albumu, jest znacznie lżejszy i wolniejszy, choć w drugiej części mocy mu nie brakuje. Tak więc sporo tej różnorodności i to jest takim znakiem rozpoznawczym tego zespołu.
Teksty są życiowe i widać, że wynikają z codziennych obserwacji. Układają się harmonijnie w fajne rymy, gry słów, a wokalista przywiązuje dużą uwagę do tego, żeby wszystko było wyraźne i odpowiednio zaakcentowane. Piosenki więc są łatwo zapamiętywalne i dobrze się przyswajają. Tak zresztą jak cała płyta.
Tracklista:
1. AK 47
2. Bańka
3. Dom
4. Spacer
5. Legion
6. Taniec
7. Miasto
8. Spójrz
9. Padlina
Wydawca: Fabryka Kości (2019)
Ocena szkolna: 4
