Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Anthrax - We've Come For You All

Anthrax, Volume 8 – The Threat Is Real, Dany Spitz, Rob Caggiano, We’ve Come For You All, thrash metal, heavy metal, rock and roll, Ramones, MysticProduction, John Bush, rock

Aż pięć lat potrzebował Anthrax na następcę „Volume 8 – The Threat Is Real”, co dla tego zespołu jest bardzo długim okresem wydawniczej absencji. W tym czasie do grupy wreszcie dołączył stały drugi gitarzysta, łatając zadawnioną dziurę po Danym Spitzu, a został nim, nieznany metalowej publiczności, Rob Caggiano. W tak wzmocnionym składzie udało się nagrać bardzo dobry album pod tytułem „We’ve Come For You All”.

Kto malkontenci, że Anthraxu z Johnem Bushem nie lubi, ten pewnie i tu nie ma co szukać. Głową muru nie przebili. Kto jednak ceni sobie ten etap działalności zespołu, na pewno będzie miał czego posłuchać i znajdzie dla siebie parę hitów. Ja uważam, że John jest znakomitym wokalistą i na tej płycie wypadł wręcz doskonale. Tym bardziej, że piosenki, które przyszło mu zaśpiewać są dynamiczne i naładowane energią. Co chwilę też natykamy się na jakiś przebój. „What Doesn’t Die”, „Any Place But Here” czy „Nobody Knows Anything” to grube hiciory eksplodujące rockową ekpresją i melodyjnymi, wpadającymi w ucho wokalizami. Ale takich kawałków, które zostają w głowie do nucenia jest więcej, jak choćby „Taking The Music Back” oraz „W.C.F.Y.A.”, który de facto jest numerem tytułowym. Jednym z moich największych faworytów jest też „Strip It On”. Bush wspina się tu na swoje wokalne wyżyny.

Wszystko to świadczy o tym, że płyta nie tylko stoi na wysokim poziomie, ale i jest bardzo równa. Naprawdę ciężko o gorsze momenty. Jest tu jeden spokojniejszy utwór w postaci „Safe Home”, ale broni się on swoją emocjonalnością i southernowym klimatem. Po przeciwnej stronie znajduje się „Black Dahla”, gdzie usłyszymy więcej łomotu, a za to „Cadillac Rock Box” to iście rock and rollowa piosenka. Pokazuje to, że w tym równym jakościowo materiale, znalazło się też miejsce na trochę różności stylistycznych, co tylko zwiększa wartość całości.

Na kasecie Mystic Production mam jeszcze bonusowy „Safe Home” w wersji akustycznej i jakoś zupełnie mi nie pasujący, cover Ramones „We’re A Happy Family”. Nie ma za to króciutkiego „Cash”. Może nie zmieścił sie na taśmie? Choć po ostatnim numerze jest jej jeszcze troche do przewiniecia to, po pewnym czasie, pojawia sie jeszcze chwila grzechotania.

Oczywiście z samego śpiewu szału by nie było, ale na szczęście Anthrax stanął na wysokości zadania i popisał się też instrumentalnie. Utwory są zwarte, płynne i dobre gitarowo. Jak ktoś zauważy, że niewiele w tym zostało thrashu to będzie miał rację. „We’ve Come For You All” to płyta heavy metalowa, tylko, że co z tego? Jak mają nagrywać takie płyty to niech sobie grają jak chcą.

Tracklista:

01. Intro

02. What Doesn't Die

03. Superhero

04. Refused To Be Denied

05. Safe Home

06. Anyplace But Here

07. Nobody Knows Anything

08. Strap It On

09. Black Dahlia

10. Cadillac Rock Box

11. Taking The Music Back

12. Think About An End

13. We've Come For You All

14. Safe Home 

15. We're A Happy Family (Ramones cover)

Wydawca: Nuclear Blast (2003)

Ocena szkolna: 5

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły