Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

wegatarianizm. Strona: 8

Wysłany: 2007-12-21 05:57

wegetarianie zjadają pożywienie mojemu pożywieniu...
konflikt interesów?? :P


It is my fate... I am pagan born!!!


Wysłany: 2007-12-21 17:14

to taki żart językowy :P


It is my fate... I am pagan born!!!


Wysłany: 2007-12-22 12:32

ciesze się :P


It is my fate... I am pagan born!!!


Wysłany: 2007-12-22 22:28

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

[quote:02347a3205="Envy"]

[quote:02347a3205="Wampgirl"]to zdecydowanie wrócę do niejedzenia mięsa[/quote:02347a3205]

A tu mi sie zaświecił taki ładny, niebieski znak zapytania na żółtym tle :D[/quote:02347a3205]
Chwilowo zmuszana przez sytuację jestem do jedzenia mięsa. Nie jest to łatwe i przy pierwszych "mięsnych posiłkach" myślałam, że skonam. Wystarczy, że trochę dojdę do siebie po chorobach i rzucę to znów z powrotem w cholerę. Teraz się męczę, bo rodzice głowę zawracali, a zbyt wymęczona byłam by znów się z nimi użerać.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-05-20 19:03

Czas na odswiezenie tematu :P

Ja jestem wege takze


Cel uświęca srodki.


Wysłany: 2008-05-22 13:23

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Dobrze. Mogę opowiedzieć o moim tworze - spagetti wegetariańskim Makaronek - prosta sprawa. Sosik robimy z szpinaczku i sera ( biały, można dodać topiony - jaki w ręce. Dodajemy posiekane orzeszki włoskie. Doprawiamy. Gotujemy chwilkę z minimalną ilością wody, mieszamy. Mrrrrrrrrr, pychotka


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-05-22 19:02

Dakota (Bicz)
Dakota
Posty: 45
Elbląg / Zabrze

[quote:6418f0171e="macabria"]Nie mam nic do osób jedzących zwłoczki myślę że to indywidualna sprawa każdego i nic nikomu do tego co sobie podżera :)[/quote:6418f0171e]

Święte słowa! Ja też jestem wegetarianką od dobrych kilku lat i jak najbardziej dobrze mi z tym :D



Wysłany: 2008-05-23 09:12

[quote:508d4542e7="macabria"]Nie mam nic do osób jedzących zwłoczki myślę że to indywidualna sprawa każdego i nic nikomu do tego co sobie podżera :)[/quote:508d4542e7]

Jesienią będzie 10 lat jak jestem wege i też czuję się prześwietnie.
Tolerancja tolerancją, ale do "osób jedzących zwłoczki" mam jedno pytanie. Kiedy ostatnio byli w rzeźni ... zobaczć co wspierają swoimi złotówkami.

[b:508d4542e7][size=18:508d4542e7]Wszystkim gorąco polecam obejrzeć http://veg-tv.info/Earthlings[/size:508d4542e7][/b:508d4542e7]


"A gentleman is simply a patient wolf." Lana Turner


Wysłany: 2008-05-23 09:52

Owszem, nie na siłę.
Ale jak powiedział Paul MacCartney "Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, wszyscy byliby wegetarianami."

Rzecz w tym, że ludzie unikają unaocznienia sobie tego co się dzieje w rzeźniach właśnie po to żeby nie mieć wyrzutów sumienia. Jeśli kogoś to nie rusza to niech z pełną świadomością nadal je mięso. Ale jeśli nie wie to dobrze żeby się dowiedział jak to wygląda.

Bez propagandy, bez przekonywania, bez czegokolwiek do udowodnienia ... po prostu zobaczyć i mieć świadomość.


"A gentleman is simply a patient wolf." Lana Turner


Wysłany: 2008-05-23 18:33

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

[quote:8eca33b593="macabria"]Ja jestem wegetarianką i bardzo dobrze mi z tym. Czuję się znacznie lepiej niż jak kiedyś jadłam mięso...w sumie to zawsze jadłam go niewiele. Mój wegetarianizm nie jest spowodowany wyłącznie górnolotnymi ideami na temat zabijania bezbronnych zwierząt choć i owszem to także mnie w tym utwierdza...ale najważniejsze- mnie po prostu mięso obrzydza...Nie mam nic do osób jedzących zwłoczki myślę że to indywidualna sprawa każdego i nic nikomu do tego co sobie podżera :)[/quote:8eca33b593]
Masz uzasadniony powód do tego, by być wegetarianką. Skąd ja to znam - obrzydzenie do mięsa i żołądek podchodzący do gardła na sam smród smażonych na tłuszczu zwierzęcym schabowych. Niezdrowe jest okaleczenie siebie przymuszaniem się do czegoś. Dziwi mnie natomiast postawa : "nie jem, bo zwierzątka są biedne. Ale jak na stole leżał kawał kiełbasy wiejskiej, to aż mi ślinka ciekła." Sadomasochizm nie może działać ani na zasadzie : "zjem, choćbym się miała porzygać", ani na : "mam wielką ochotę, ale nie powinnam". Napisałam sadomasochizm - bo dla mnie to jedna z jego form. Najważniejsze, to żyć w zgodzie ze sobą.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-05-29 15:32

Mnie slinka na pewno nie cieknie na widok miesa. O ile jeszcze zapach i widok szynki przezyje, to jak czuje smazona kielbase to wieje z kuchni.


Cel uświęca srodki.


Wysłany: 2008-05-29 19:44

Lady_Margolotta (Bicz)
Lady_Margolotta
Posty: 299
Uberwald / Barlinek

[quote:2af984a918="macabria"]Co do rzeźni....fakt faktem jest to coś strasznego...ludzie nie wierzą że zwierzęta przezywają to co się dzieje i wbrew pozorom zdają sobie sprawę co ich czeka...przykładem tego są płaczące przed zarżnięciem cielęta ...ale znam realia i wiem że wielu ludzi to niestety nie rusza, nikogo nie da sie nawrócić na siłę pokazując straszne obrazy....[/quote:2af984a918]

owszem, rzeźnia przeraża, ale zaawansowana anemia również. więc jedzcie chociaż ryby albo ptaki nieloty :wink:


Carpe jugulum


Wysłany: 2008-05-29 19:59

Nemezis666 (Diabolista)
Nemezis666
Posty: 51
Bydgoszcz / Toruń

Najważniejsza jest umiejętność "słuchania" swojego organizmu, bo to on jest w kwestii żywienia najlepszym doradcą. Kiedy chce nam się pić, od razu zaspokajamy swoje pragnienie. Tak samo, jeśli ktoś ma ochotę na mięso, to znaczy że ono jest mu potrzebne i tyle. Powstrzymując się na siłę, można sobie tylko zrobić krzywdę. Pamietam, jak moja koleżanka została wegetarianką... a po kilku tygodniach krzyczała na mnie, żebym nie jadła przy niej szynki, bo jak czuła ten zapach, to też miała ochotę :P Później zaczęła podjadać mięso w tajemnicy, ale nadal uparcie twierdziła, że jest wegetarianką. Nie wiem dlaczego, może to jakaś moda?


If life is a dream be afraid to wake up... You would wish to sleep again


Wysłany: 2008-05-30 13:26

Nemezis666 (Diabolista)
Nemezis666
Posty: 51
Bydgoszcz / Toruń

[quote:4a4a295ef7="Paskievicz"][quote:4a4a295ef7="Nemezis666"]jeśli ktoś ma ochotę na mięso, to znaczy że ono jest mu potrzebne i tyle.[/quote:4a4a295ef7]
czyste uzależnienie - podobnie jak od chlania lub dragów 8)[/quote:4a4a295ef7]
Czepiasz się :P
Każdy człowiek jest uzależniony od jedzenia i picia, bez tego nie przeżyje, ale alkohol i dragi to nie najlepsze porównanie...


If life is a dream be afraid to wake up... You would wish to sleep again


Wysłany: 2008-05-30 19:46

ajisha22 (Bicz)
ajisha22
Posty: 7
Stargard Szczeciński/ Szczecin

Pan Napisał:
mniej to szkodliwe jako uzaleznienie. A nawet zdrowe.

hmm "zdrowe" z tym stwierdzeniem bym polemizowała
:roll: .Radzę Ci poczytać trochę na temat obrotu zwierzętami rzeźnymi i produkcji mięsa( zwłaszcza używanych substancji i ich wpływu na organizm człowieka...) :wink:


" Ten, który ciepłem swojego serca będzie mógł wzbudzić do życia me serce..."


Wysłany: 2008-05-30 21:20

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Jeżeli organizm ma na coś ochotę - to się tego dopina. Mój w tej chwili postuluje o fistaszki A i zestaw witaminek z żelazem i kwasem foliowy - nie zaszkodzą. Ja jem szpinak, więc poziom żelaza mam ok. Z białkiem też w porządku, bo ryby, jaja i nabiał wcinam. Lubię swoją dietę, ona chyba też mnie lubi


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-05-31 10:46

Lady_Margolotta (Bicz)
Lady_Margolotta
Posty: 299
Uberwald / Barlinek

[quote:7b20445f16="Wampgirl"]Jeżeli organizm ma na coś ochotę - to się tego dopina. Mój w tej chwili postuluje o fistaszki A i zestaw witaminek z żelazem i kwasem foliowy - nie zaszkodzą. Ja jem szpinak, więc poziom żelaza mam ok. Z białkiem też w porządku, bo ryby, jaja i nabiał wcinam. Lubię swoją dietę, ona chyba też mnie lubi [/quote:7b20445f16]

dobry zestaw, ale jakoby szpinak tak bogaty w żelazo był, to ściema


Carpe jugulum


Wysłany: 2008-05-31 21:50

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Warto zażywać kwas foliowy - czy to w suplementach diety, czy innych produktów, który zwiększa wchłanianie żelaza. Zaleca się to szczególnie kobietom w ciąży.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2008-06-01 15:39

Lady_Margolotta (Bicz)
Lady_Margolotta
Posty: 299
Uberwald / Barlinek

[quote:2f035960be="Wampgirl"]Warto zażywać kwas foliowy - czy to w suplementach diety, czy innych produktów, który zwiększa wchłanianie żelaza. Zaleca się to szczególnie kobietom w ciąży.[/quote:2f035960be]

kobiety w ciąży niemniej proszę pamiętać: kwas foliowy w celu zapobieżenia wadom cewy nerwowej, dawka 0,4 mg na dobę. a mięsko należy jeść i tak, najlepiej białe. warto też pić mleczko :wink:


Carpe jugulum


Wysłany: 2008-06-01 15:47

[quote:37c6e239fd]a mięsko należy jeść[/quote:37c6e239fd]
A po co?

----------
Rancid-Junkie Man


united we stand divided we fall


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło