[quote:ac4f450922="Narea"]ludzie!!! jak ja wam biedni mogę pomóc??? ZAKON??? ja też mam podobnie, zero odwzajemnienia a dupa stara ale ZAKON??? wszystko tylko nie to!!! chyba, że będzie to męski zakon pełen wikingów :twisted: :wink:[/quote:ac4f450922]

Wam :?: Ja nie mam problemu, to Zet ma problem. Ale on nie pójdzie do zakonu, on jako niedoszły zakonnik bierze krzyż i idzie na Giewont gdzie zostanie ukrzyżowany przez miłosć...albo w imie miłosci (tak brzmi dramamtyczniej) :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Nie ma mnie co ratować.
Pomóc mi możecie jedynie zakopując mnie gdzieś głęboko, po tym jak już mnie ta miłość do końca pogrąży i zgniecie, co mam nadzieję jak najprędzej się stanie, bo już nie mogę wytrzymać.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

Ładnie powiedziane Noone, podzielam Twoje zdanie.

"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką (możliwą) wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym."

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

moja jedyna milosc to [b:914b2324c1]KOLEJORZ[/b:914b2324c1]

----------------
I AM X-President

united we stand divided we fall

Ludzie, co Wy opowiadacie. Trzeba mieć klawisz "escape" jak teren niepewny. Nie można się zadręczać uczuciem, które powinno przynosić szczęście. Jeśli ktoś z nami nie jest, to widać nie był NAS wart :D Więc? Nie zasługuje na miłość. Nie po to jest nas 6,6 mld, żeby się męczyć

ps. Tak, tak, Synek :D

[quote:6950c2b3f6="zet"]Ładnie powiedziane Noone, podzielam Twoje zdanie.

"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką (możliwą) wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym."[/quote:6950c2b3f6]

Nic dodać, nic ująć ...

[quote:5e76aa2624="zet"]"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką (możliwą) wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym."[/quote:5e76aa2624]

Zet, czy zdradzisz nam któż autorem wiersza tego niesamowitego jest :wink: :?:

P.S.: Skoro rzucamy wiersze o miłosnej tematyce to i ja dam coś ale sweojego autorstwa:

http://www.darkplanet.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=462

"God made me a cannibal to fix problems like you."

To tylko fragment, którego zresztą wcześniej i Noone przytoczyła, "Hymnu do miłości" z pierwszego listu do Koryntian wg św. Pawła.
Szukać tego można w takim zbiorze opowiadań jakim jest Nowy Testament.

A by pozostać w temacie dorzucę jeszcze pewien cytat niejakiego Francisa de la Rochefoucaulda, który mi się niedawno przewinął przed oczyma i który nad wyraz dobrze mówi o czymś co przeżywam:
"Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha."

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

[quote:97c2d34cfb="zet"]"Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha."[/quote:97c2d34cfb]

Zaiste, złote słowa są to :)

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Nie można życ niespełnioną miłością, lepiej tym, co jest spełnione i co można spełnić, dobrze jest kochać, ale nie ulegać obsesji, nie skupiac się na niej, żyć swoim życiem i nie zakrzywiać go skłaniając do osoby, która tegonie może przyjąć...

Miłość wszystko tak wyostrza, że przy niej szczęście może osiągnąć niewyobrażlnie rozmiry, ale ból staje się nie do zniesienia, może się ujawnić najlepsza część natury człowieka, al także jego głupota... Warto jest kochając zachować swadomość i nie skupiać się na tym, co złe - choć może tak ranić. Na szczęścoe miłość się nie dzieli i można miec kochane i kochające osoby, nawet, gdy brakuje partnera, bo wybrana osoba nie jest odwzajemnia uczuć... I choc jest dużo smutku, żecie nie musi być bez smutku.

W Bibli można znaleźć wiele mądrych słów, o miłości między kobiea a mężczyzną są (o ile się orientuję - o samej miłości, a nie ludziach, którzy się kochają) dwa teksty, "Hymn o miłości" (nie "do") i Pieśń nad pieśniami, trudno zaprzeczyć, że słowa trafiają do serca.


"Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha."

Z czasem inaczej sie patrzy, nawet samo uczucie się zmienia, ale miłość nie umiera moim zdaniem nigdy.

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

[quote:e851a3e98a="noone81"]Dzięki Zeciku

Czasami wolałabym nie żyć, niż kochać... To przynajmniej mniej boli...[/quote:e851a3e98a]

mam to

Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D

Nieprawda. [b:243297dfad]:[/b:243297dfad]P
Ale wierzę, że ona dąży do mnie.

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

Dobra ja mam dość zakochałam się .. i to tak serio .. W chłopaku mojej najleprzej przyjaciułki!!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Nie wiem co mam robić, czuje się okropnie, :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

A ja są, że to jednak zauroczenie się wypala, móże pożadanie mija, partnerzt tracą dobry kontakt, na co w dużym stopniu wpłytwają nieporozumienia... ale nie miłość...

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

A ja jestem zakochany na max w mojej dziewczynie i wielbię ją ponad życie. Dzisiejsza noc była świadectwem tego jak mocno i głeboko w sobie nawzajem siedzimy.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

[quote:b360878e0f="noone81"]Zasługujecie na to na pewno oboje.[/quote:b360878e0f] Trudno powiedzieć czy sie na to zasługuje. To sie wypracowuje czasem. Kiedy w pewnym momenci zaczyna sie odczówać, że zbyt pusto jest dookoła, wówczas należy zainwestować w serce. Tak zrobiłem, zaangażowałem na całego. I mam to.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

[quote:d5f4a84743="noone81"]Nareo! Miłość nie musi wcale oznaczać cierpienia. Znane są przypadki przeżywające pełnię szczęścia w miłości do końca swoich dni :)[/quote:d5f4a84743]
I niech im ziemia lekką będzie.
Ja znam tylko pojęcie miłość=cierpienie,
ale jeszcze może mało wiem ...
...albo ze mnie taka pipa, że nie potrafię przeistoczyć tego fantastycznego uczucia, które góry przenosi, ukazuje piękne momenty tego podłego życia,wskazuje cel istnienia i możliwości delektowania się z najbardziej durnych rzeczy, że się tak wyrażę, w coś co by mi skrzydeł dodało...
...kurwa nie wiem, kocham, ale tak tragicznie, że dla mnie to jest bólem jedynie jednak miłość ślepą bywa...
....albo ja jestem ślepy, że w tym uczuciu trwam, kurwa już sam nie wiem, ...

eeehhh...


sory za przekleństwa

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

Zet wszystko wskazuje na to że ślepy jesteś... i to chyba bardziej niż Ci się wydaję... pora chyba okulary sobie sprawić...

Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)

Racja Margot,
tylko ja, jak to powiedziała Hexe, powinienem założyć okulary, ale mimo iż to zrobiłem to i tak nie pomaga.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

święta racja Narea... tylko żeby to uderzenie w potylice nie było za mocne

Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)