Pozytywnie =) Wysłany: 2010-05-03 08:03
Bardzo relaksująca muzyka, właściwie wpływa zdrowotnie na wszelkie znane mi dolegliwości, pozwala na zdrowy i niczym nieskrępowany sen
a Jack of all trades is master of none
Wysłany: 2010-05-03 23:54
Muzyka - dobry lek na wszystko.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-04 08:49
[quote:05b95b02c7="Ceiphied"]Muzyka - dobry lek na wszystko.[/quote:05b95b02c7]
Jeszcze muzyka sraczki mi nie zastopowała ...
.
Wysłany: 2010-05-04 09:01
[quote:e95ae5937c="Harlequin"][quote:e95ae5937c="Ceiphied"]Muzyka - dobry lek na wszystko.[/quote:e95ae5937c]
Jeszcze muzyka sraczki mi nie zastopowała ... [/quote:e95ae5937c]
Bo źle próbowałeś :D
Musisz wziąć zwykłą kasetę magnetofonową, wyciągnąć taśmę i "zaczopować się" :D :P
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-05-04 11:21
Być może nie ta nuta ... ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-04 15:52
No pewnie że wywołuje :) jestem tego najlpeszym dowodem
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-05-04 17:11
Aż tak źle :> ?
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-05 22:36
trochę dziwne,bo np.mi często daje energetycznego kopa w dupę na 'dzień dobry' :D
ale nie powiem,że nie skłania do refleksji,bo tu jak najbardziej-sens bytu ludzkiego,wartości życia itp.daje dużo do myślenia.
a jak mam ochotę się zamulić z deka,oderwać od rzeczywistości to zapuszczam sobie muzykę gotycką,o!
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-05-05 22:55 Zmieniony: 2010-05-05 23:05
No przecież żartowałem depresję to ja mam z poważniejszych powodów :)
Chociaż przyznam że sporo mojej ulubionej muzyki brzmi smutnie
metall głównie jest w gamach molowych a więc również smutnuch...
a Czy daje powera ? no czasem daje ^_^
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-05-06 12:15
wiadomo,każdy chyba ma z poważniejszych powodów depresję,niżeli z powodu słuchanej przez nas muzyki.
ja odpowiedziałam tak półżartem,półserio na twój post,więc luzik
tak nieco poważniej,nie każde dżwięki są wesołe.tu masz rację,molowe bardziej melancholijnie brzmią,ale tu chyba w nich tkwi urok ;]
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-05-06 18:45
W moim przypadku ten gatunek muzyczny pomaga mi nie zwariować. Może to się wydać dziwne ale jak mam już totalnie wszystkiego dosyć to wrzucam do odtwarzacza tylko płyty z metalem bo przy tym można sobie pokrzyczeć i rozładować napięcie emocjonalne. I po 30 minutach boli mnie gardło :P ale jeste już odstresowana.
Patrz prosto w oczy i czytaj z nich jak z otwartej księgi ...
Wysłany: 2010-05-06 18:52
[quote:9620eb11d2="Nuta"] bardziej melancholijnie brzmią,ale tu chyba w nich tkwi urok ;][/quote:9620eb11d2]
u mnie melancholijna muzyka pogłębia smutny bastrój gdy jestem smutny... i pozwala mi się mocniej cieszyć gdy jestem wesoły... to druugie zdarza się rzadziej, ale cóż takie życie
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-05-06 21:22
Hm,czyli można tu mówić o emocjonalnej skrajnii?
Cóż,metal jest specyficznym gatunkiem muzycznym-można dwojako go odbierać,nigdy nie jest prostolinijny.
Jeśli chodzi o nastroje,czasem trzeba się cieszyć z weselszych momentów,chociażby życie miało cię w dupę walić i kopać ci doły pod nogami.Lajf is brutal...
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-05-09 15:24
Metal bywa dołujacy, ale może być uszczęśliwiający i mobilizujący do działania. Jednym słowem metal dobry na wszystko ; p.
Po prostu słuchając czegoś mocnego mam wrażenie, że po prostu mogę. Dostaję kopa. W sumie też zależy od gatunku, bo przy death to mi lepiej się położyć i popłakać w chwilach załamania, a heavy czy trash trzyma mnie przy życiu ; D
Ale ogólnie bardziej dołujący jest hip hop. Gdy słyszę gdzieś w telewizji czy na ulicy od razu jestem załamana, że można czegoś takiego słuchać :)
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 19:37
Tak, często tak mam.
Że bym biegała naokoło i wszystkich z glana brała.
Ale tak ze szczęścia.
Bo to mi sprawia przyjemność.
; p
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 19:51
Ale skoro Ty też gdy popadasz w euforie lubisz kogoś pobić, to czerpalibyśmy razem przyjemność z ostrej solówki.
Chyba bym pier.dolnęła z radości.
; DD
Hahah.
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 20:07
W przyszłą sobotę idę na koncert rockowo - metalowy czy jak woli. Chyba nie wpadnę w depresje ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-05-09 20:14
A u mnie są kozienalia i był na masę hardcore'owy, metalowy zespół. Ostrzejszego w życiu nie słyszałam. Ta podwójna stopa i wyje.bany growl.. The Rasmus się nazywa
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 20:21 Zmieniony: 2010-05-12 16:53
Ja przewidziałam u siebie takie zakończenie, więc jak najszybciej zwiałam z tego koncertu.
Chociaż i tak poszłam na niego wyłącznie w celach towarzyskich ; p A ponadto zacytujmy moje motto: Nie załamuj się, załam innych!
hahah, okej. Usunęło mi się wcześniej i wygląda jakbyś czytał w moich myślach ; p
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 21:01 Zmieniony: 2010-05-12 16:56
Taak, bardzo chetnie. To sobie porozmawiamy bez słów. ; p
[color=RED:f5e8114502]Wszystko fajnie dopóki nie robimy off-topów :) Myślę, że ostatnie posty nie były tutaj potrzebne, a można już było milutko rozmawiać na gg. Zachowajcie tego typu rozmowy dla siebie, miejcie to proszę na uwadze :)
MOD[/color:f5e8114502]
Nie załamuj się. Załam innych.