macie problem z glanami tak? to wyobraźcie sobie, że na tym durnym ursynowie nie mogę nigdzie kupić sznurówek do 20-stek!! więc brak możliwości kupienia glanów całkowicie rozumiem, w porównaniu z tym :x

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

Taaaa Wy nie nazekajcie .. bo u mnie w miescie prawie wogole nawet glanow nie mozna kupic ! :? :twisted: Co najwyzej jakies tandetne i calkowicie nie dla mnie a pozatym nie ma mojego rozmiaru :evil: Tylko w jednym sklepie na jakies 20 widzilam glanty ale to takie naprawde najgorsze :evil: :evil: Co do sznorowek to nie wiem, ale jak ja chce sobie glany kupic to musze jechac gdzies daaaalej.. poza to tak zwane Miasto :evil:

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

hmm no nie wiem :) Nie ma ciuchów w moim stylu: ja lubie luzne poszarpane i plamiste ciuchy a takich nie ma :evil: No moze są a jakby mnie ktos w takich zobaczyl to........ :evil: A pozatym rodzice by mnie w takich z domu nie wypuscili

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

Ja sie z tym zgadzam, ludzie nosza to co jest modne .. bleeee... ja mam tak ze nosze to co lubie i to w czym dobrze sie czuje i nie obchodzi mnie co sobie ludzie pomysla .. // ale takie ciuchy jak ja mam na mysli to zdecydowanie byla by przesada :) wkazdym razie nie bylo by czlowika ktory nie patrzyl by sie na mnie conajmniej kilka minut 8)

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

no pewnie :) Kupila bym sobie nowe spodnie ale nie mam kasy :? Musze się nacieszyc tym co mam .. I jeszce ostanio nie moge się wcisnąc w jedna pare :evil:

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

Hmmmm problem ze spodniami znam to skądś- nie masz kasy nie kupujesz a jak już masz kasę to też nie kupujesz bo w żadne się nie wciśniesz :?

A ja mam tylko jedna pere fajnych spodni :? ... tyle bym se rzeczy kupilaaa... a tu guzik nie mam ani troche kasy... i nie zapowiada sie lepiej

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

a ja mam tak,że jak mam kasę,to w sklepach nic nie ma (a że się upieram, to kupuję byle co, czego nawet naa siebie nie zakładam), a jak już jest coś, co mi się podoba, to wtedy kasy brak :?
jak na złość

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

frija u mnie podobnie...
ale ostatnio sie zaskoczyłam bardzo mocno... kupiłam sobie spodnie ... aco ... hit... były na mnie jakiekolwiek spodnie w sklepie...
szok szok szok... zawsze mam problem z kupnem gaci bo na mnie nie ma rozmiaru... moje długie nogi cholera...wszystko nad kostke i chodz potem jak debil na majami... hehehehe

Narea hihihihi... ale wiesz lepiej wyglądają spodnie gdy się nogawki skroci niż doszyje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja mam o tyle dobrze ze moja mama jest krawcową :P ....

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

Karola, ja też tak chcę !! :D

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

[quote:96bb5b66cf="frija"]Karola, ja też tak chcę !! :D[/quote:96bb5b66cf]

i ja!!!!!!! poważnie, ja nigdy nie mogę znaleźć w sklepach tego, co sobie wymarzyłam, bo po prostu czegoś takiego nie produkują........... a chodzi mi po głowie tyle fajnych pomysłów na ciuchy.......

u mnie w rodzinie nawet chodzą o anegdotki na ten temat:
- co robi Asia w sklepie obuwniczym?
- mówi : "Tu kurwa nie ma ŻADNYCH butów!!!!!!!!!!!!!!!"

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Narea, witaj w klubie malutkich :)

hehe mi to i tak wszystko jedno czasem mi tylko mama spodnie skruci albo cos przyszyje a tak ro nic :roll: ale i tak jest spoko kiedys jednak mialam bęznadziejna czarna bluzke a ona tak pięknie wydurzyła rękawy i powiękerzyła w niej dekold ze wyszło cudo :twisted:

"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "

ha! a ja mam 1,65 m! 8) a i tak czuję się mała...

- poza tym, to zawsze inni umierają.

Dziewczyny! Jeśli wszystkie (to mówię do większości) mamy po metr sześćdziesiąt z kawałkiem (tak właśnie, ja też), to rzadna z nas nie jest mała. :D TO jest normalny wzrost, to inni są wysocy...

Ja czuję okropny niedosyt fajnych ciuchów, ale również nie mam kasy, by to zmienić... Pozostają ciucharnie... Bo mam dość sytuacji ze sklepów typu:
"O! Jakie to cudowne! Ja muszę! Ja muszę muszę mu..." 8O " ILE ZA TO CHCĄ?" ;

AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"

Ja też mieć 164 cm wzrostu- ale kocham być takim niskim człowieczkiem :D
Ja ostatnio znalazłam zajebiste spodnie i sweterek w ciuchu a kosztowało mnie to 15 zł.Ja uwielbiam takie sklepy-do zwykłych raczej mnie nie ciągnie..

i będziesz go miała jedyny w swoim rodzaju :D

Znalazłam kiedyś zajeżysty plecak za 8 zeta taki ala włoczęgowski.Kobita z którą pracowałam ochrzciła go mianem "baraniego jaja"i tak juz zostało :wink:

nio :wink: wyglądam z nim jak bezdomny strzalik :wink: