Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Kupiłam sobie śliczny klimatyczny ciuch - TYLKO DLA KOBIET. Strona: 7

Wysłany: 2006-08-21 09:52

marfefka (Bicz)
marfefka
Posty: 109
właściwie Poznań

"Bursztynek, burszytnek znalazlam go na plazy, sloneczna kropelka, kropelka zlotych marzen..."

Wyglada na to, ze w tamtych czasach mozna sie bylo na plazy potknac o taki bursztyn. Teraz znaduje sie pety i kapsle, nawet bez szukania:P


"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".


Wysłany: 2006-08-21 15:51

ja tam chetnie przebiore sie za cos seksownego...moze za slodka wrozke?w ognistej czerwonej sukience?


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-08-21 17:09

a na kiedy impreza jest planowana? bo może też się pojawię we własnej wersji barbie :wink:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-08-21 18:14

ej no a ja nie wiem za co sie przebrac... zawsze byłam czarownicą... albo wróżką tak po fachu :wink:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-08-22 23:52

[quote:25b5b5cbaa="Angaria"] Jak dla mnie moze być polączenie balu przebierańców i lat 60.
Nudno jednak byłoby, gdyby wszyscy wyglądali prawie tak samo - na wzór np lat sześćdziesiątych...[/quote:25b5b5cbaa] czy ja wiem... ktoś by mógł pomyśleć że nudno jest np. na cp bo wszyscy są przebrani za gotów :roll: ihihihi :P
[quote:25b5b5cbaa="Angaria"]jeśli chcesz, Arcadiusie, zawsze mozesz przebrać się w tymże klimacie... [/quote:25b5b5cbaa] no mam nadzieję że nikt mi nie zabroni
Kontynuując wątek - zostanę przy swoim pomyśle hippie/rasta/flower power czy cuś... :) to kiedy ta impreza? myślę że miejscem mógłby być nawet bazyl haha :D chociaż może lepiej jakoś prywatnie hm...



Wysłany: 2006-08-23 00:11

[quote:1cb924f754]To kiedy ta impreza? myślę że miejscem mógłby być nawet bazyl haha :D chociaż może lepiej jakoś prywatnie hm...[/quote:1cb924f754]

hmm... jak dla mnie moze być nawet jutro.. a tak serio serio, to musimy pomyśleć nad tym... myśle, ze Bazyl, to całkiem dobry pomysł

hehe... ja zrobie urodzinową impreze przebieraną wszak to już niedługo, ze się tak pochwalę :wink: :wink: :wink:


Meraviglisa creatura Sono sola al mondo


Wysłany: 2006-08-26 13:06

A ja sobie kupiłamdzisiaj boska czerwoną spódnicę do kostek, w TopSecret z przeceny, a wczoraj czarnoczerwony gorset... normalnie boskooooooooooooooooooooooooooo :twisted:



Wysłany: 2006-08-27 19:36

[quote:3cf1c42904="SzmaragdowaNoc"]A ja sobie kupiłamdzisiaj boska czerwoną spódnicę do kostek, w TopSecret z przeceny, a wczoraj czarnoczerwony gorset... normalnie boskooooooooooooooooooooooooooo :twisted:[/quote:3cf1c42904]

To miło że znalazłaś takie cudeńka :-)
a ja mam nowe spodnie z niebieskimi zaczepami ^_^



Wysłany: 2006-08-27 19:41

marfefka (Bicz)
marfefka
Posty: 109
właściwie Poznań

A ja nie mam czasu polazic po sklepach :/


"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".


Wysłany: 2006-08-28 10:45

Mnie to się ogólnie nie chce po sklepach chodzić, ale jak już wyjde to czasami coś znajde :)



Wysłany: 2006-08-28 11:45

marfefka (Bicz)
marfefka
Posty: 109
właściwie Poznań

Tez nie potrafie godzinami snuc sie po sklepach w city lub w centrach handlowych. Szybki przemarsz zazwyczaj wystarcza, zeby zorientowac sie, czy na wieszakach wisi cos interesujacego. Nie musze kazdej rzeczy w lapsko wziac. W przeciwienstwie do mojej przyjacioly, ktora nawet zakup zelkow Haribo poprzedza kilkunastominutowych, pelnym wahan i rozterek namyslem:P


"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".


Wysłany: 2006-08-28 11:55

Ja mam tez takie dni, że mogłabym łazić po sklepach, oglądając, przebierając aby wreszcie niczego nie kupić :) Ale to rzadko się zdarza. No chyba, że wybieram się na zakupy z moim panem tak, o, dla rozrywki :D

Bo zazwyczaj wiem czego szukam. :twisted:



Wysłany: 2006-09-02 14:59

Ja mam różnie... Czasem mam wielk¹ ochotę iœć na zakupy... poprostu wszystko rzucić i iœć do miasta... Ale to kwestia humoru... Czasem poprostu nie mam ochoty na zakupy... Ostatanio miałam ochotę na zakupy, ale nie chciało mi się łazić po mieœcie... Jak się w końcu zdecydowałam to w sklepie nie było nic ciekawego i mi było trochę przykro



Wysłany: 2006-09-03 21:35

drogie kobietki, mam do Was pytanie - to ważne i dość pilne...
nawet nie wiem, jak to opisać, ale podobno są takie żelowe nakładki na biust - takie jakby same miseczki, bez ramiączek - nakłada je się na biust, unoszą i nieco powiększają optycznie piersi - takie coś pod mocno wyciętą sukienkę...
mam nadzieję, że zrozumiałyście coś z tego bełkotu :evil:
i moje pytanie - gdzie można coś takiego nabyć w Poznaniu???



Wysłany: 2006-09-03 22:51

omg...
może się nie znam i w ogóle, może wielu się ze mną nie zgodzi ale znam i takich facetów którzy uważają tak jak ja: naprawdę dużo dużo lepszy jest mniejszy a naturalny biust niż różnego rodzaju sztuczne "ulepszacze" - to przecież śmieszne, i jak w ogóle można uzależniać swoją wartość/atrakcyjność od wielkości biustu :/ :? btw znam przynajmniej kilku zagorzałych fanów małych biustów więc to nie tak że tylko duże jest fajne, serio! :D



Wysłany: 2006-09-04 00:05

Noone - bardzo dziękuję za odpowiedź!
Arcadius - dziękuję również i za Twoją wypowiedź, dodam tylko, że ja ze swoim biustem nie mam absolutnie żadnych problemów, sprawa dotyczy znajomej, która ma tak skąpą kieckę, że biustonosz spod niej wystaje i wygląda dość nieestetycznie - a w sukience piersi wyglądają znacznie lepiej, jeśli są nieco uniesione :twisted:



Wysłany: 2006-09-04 03:54

no to wtopa :roll: myślałem że bardziej chodzi właśnie o - jak to zostało określone - "optyczne powiększanie" niż wygodę, nawet miałem nadzieję że dojdziemy do kwestii wszystkich tych wkładek, operacji itp... cóż może innym razem, niech sobie już tu będzie ta wypowiedź, nie będę kasował
a tak btw to i tak nie rozumiem bo jedna pisze że biegnąc na autobus czuje się szczęśliwa a druga że jak skacze to jej wyskakują hehe :)
btw2 ciągle tylko piersi i persi :? :P



Wysłany: 2006-09-04 09:53

no faktycznie użyłam słowa "powiększenie", ale chodziło mi raczej o takie ich uwypuklenie, żeby ładnie wyglądały w dekolcie... namieszałam...
a co, nie lubisz rozmawiać o piersiach? :twisted:



Wysłany: 2006-09-04 12:46

Nie to ja namieszałem chyba :twisted: Ale ostatecznie wyraziłem tylko swoją opinię na pewien temat a że moze trochę nie w tym czasie i miejscu co powinienem to już trudno... :D
Schwei ale o Twoich czy moich? bo o moich to nie ma co za bardzo, bez tych nakładek... :P



Wysłany: 2006-09-04 15:58

GORO (Anciliae)
GORO
Posty: 85
Poznań / st Michel

wiem, gdzie mozna takie dostac!
na tylnej okladce "to & owo"
serio :P


ja nie sądzę, ja wiem ;)


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło