Wysłany: 2010-03-24 14:39
[quote:59c2b09822="Gotthorm"]Warto zauważyć że śmierć to jedyna w pełni demokratyczna instytucja. Po każdego kiedyś przyjdzie, niezależnie od pozycji społecznej, majątkowej, wyznania czy rasy.(...)[/quote:59c2b09822]
Powiedziałbym raczej, że śmierć jest pełną troski i sprawiedliwą. No i cały czas pamięta o urodzinach wszystkich
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2010-03-24 14:59 Zmieniony: 2010-03-24 14:59
[quote:277003aa82="dziecko_mroku"]czasami mam ochotę zasnąć tak, żeby nie musieć wstać... Chciałabym umrzeć niedługo, bo w końcu śmierć jest zwieńczeniem życia na ziemie :) Dlaczego niektórzy boją się śmierci?[/quote:277003aa82]
bo nie są EMO dziećmi
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-03-24 15:13
[quote:ebef6b79d0="dziecko_mroku"]czasami mam ochotę zasnąć tak, żeby nie musieć wstać... Chciałabym umrzeć niedługo, bo w końcu śmierć jest zwieńczeniem życia na ziemie :) Dlaczego niektórzy boją się śmierci?[/quote:ebef6b79d0]
Ale Ty dziecko masz najebane w głowie :))) zapodaj sobie zbyt duzy strzał z insuliny - umrzesz spokojnie w błogości chwytajac Pana Boga za jajca
.
Wysłany: 2010-04-28 21:14
strzał w głowę, najlepsza śmierć
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2010-04-29 11:44
Podobno samobójcy w następnym wcieleniu mają przerąbane, karma taka ,może być gorzej.
Ja myślę ....i tu wyłączyli komputer.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-04-29 12:31
koniec tej bez produktywnej gadaniny jak umrzecie to zobaczycie:) i tyle dzieci moje:)
Chwytac chwile ?
Wysłany: 2010-04-30 07:03
choćby i chcieli to nie uciekną.
Demokratyczna- bo dotyczy wszystkich obywateli, kobiety i męzczyżni , niezależnie od posiadanedo statusu majątkowego tak samo gardła oddają.
Odsuwam JĄ , staram się teraz nie myśleć, póżniej i mam nadzieję, że jak przyjdzie 'pózniej ' to nie będzie czasu pomyśleć.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-04-30 08:15 Zmieniony: 2010-04-30 08:18
[quote:a4405b8a7e="Aligator"]Hmmm z tego co wiem Chrześcijanie również nie obawiają się śmierci i żyją z jej świadomością nie próbując przed nią uciekać [/quote:a4405b8a7e]
Nie obawiają się tego co będzie po śmierci - samego aktu śmierci IMO należy się bać.
Do ciemnej dziury w ziemi też byś skoczył bez obaw? Tabletkę znalezioną na chodniku byś połknął?
Jak można nie mieć obaw przed nieznanym?
[quote:a4405b8a7e="Aligator"]Ooooo nie... najlepsza jest śmierć poświęcenie.[/quote:a4405b8a7e]
Poświęcenie? Jakie qrwa poświęcenie?
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-04-30 11:34
[quote:f50fdbb5df="thistle89"][quote:f50fdbb5df="Aligator"]Hmmm z tego co wiem Chrześcijanie również nie obawiają się śmierci i żyją z jej świadomością nie próbując przed nią uciekać [/quote:f50fdbb5df]
Nie obawiają się tego co będzie po śmierci - samego aktu śmierci IMO należy się bać.
Do ciemnej dziury w ziemi też byś skoczył bez obaw? Tabletkę znalezioną na chodniku byś połknął?
Jak można nie mieć obaw przed nieznanym?
[quote:f50fdbb5df="Aligator"]Ooooo nie... najlepsza jest śmierć poświęcenie.[/quote:f50fdbb5df]
Poświęcenie? Jakie qrwa poświęcenie?[/quote:f50fdbb5df]
Poświęcenie można zrozumieć dwojako, np jak śmierć samobójczą jak kamikadze, jak i również śmierć chwalebną przykładowo "oddał własne życie by ocalić pozostałych - bohater.
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2010-06-08 00:38
Kto się boji śmierci to jest tchórzem,to jest przeznaczona naturalna częsć życia,lubije siebie zabijać np.alkocholem Fuck YOU DeatH!
wystarczy to wszystko nadmuchać a wszystko samo sie rozpierdoli c fs
Wysłany: 2010-06-08 18:15
Wolę na razie używać życia,póki go mam,ale w miarę rozsądnie.Nie chcę póżniej żałować w obliczu śmierci,że czegoś nie zrobiłam.
Nie wiem,śmierci jako-tako się nie boję,bo kiedyś i tak przyjdzie mi umrzeć,to nieuniknione.Ale bólu związanego z umieraniem się cholernie boję.
Na dzień dzisiejszy nie chcę mówić o samobójstwie,dla mnie to był przykry czas i mam nadzieję,że nigdy ten moment nie wróci.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-06-08 18:34
Na pewno coś jest, dowiemy się później.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-06-08 18:41
lepiej wykorzystać życie w pożyteczny sposób aby później niczego nie żałować. Jest to trudne ale warto spróbować...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest.
Wysłany: 2010-06-09 16:16
Można nie bać się smierci gdy sie wie ze sie zasłużyło na zbawienie( jeżeli się wierzy w Boga i że jest coś po śmierci)...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest.
Wysłany: 2010-06-09 19:26
Śmierć możne nadejść każdej chwili nikt nie wie dokładnie, kiedy więc jak można się bać czegoś, co może nastąpić w każdym momencie ?
Nie boimy się śmierci, lecz tego, że to nasza ostania chwila, po której nie zobaczymy już piękna natury, czy ukochanej osoby tego się obawiamy i staramy się o tym nie myśleć by móc normalnie żyć.
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Śmierciucha Wysłany: 2010-06-09 19:57
Ja nie boję się śmierci. Nawet ciekawy jestem co będzie dalej? Ale to nie znaczy, że mam zamiar przyśpieszyć proces opuszczenia tego padołu ludzkiego i dać zarobić zakładom pogrzebowym! Po moim trupie!
Gdy "wyciągnę kopytka" chcę swobodnie "szybować" po wszechświecie i straszyć wrednych ludzi! Od czasu do czasu mały "poltergeiścik" u ludzkiej "mendy"... Myślę, że będzie spoko...
Pozdrawiam.
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2010-06-09 21:43
[quote:37a9707b23]Ja nie boję się śmierci. Nawet ciekawy jestem co będzie dalej? Ale to nie znaczy, że mam zamiar przyśpieszyć proces opuszczenia tego padołu ludzkiego i dać zarobić zakładom pogrzebowym! Po moim trupie![/quote:37a9707b23]
I tak kiedyś przyjdzie nam zapłacić tym hienom,taka ich praca.Żeby trup był czysty i porządnie 'zapakowany' to każą sobie płacić,nie ma nic za darmo[no chyba,ze robaki-wpierdalaki] :P
[quote:37a9707b23]Gdy "wyciągnę kopytka" chcę swobodnie "szybować" po wszechświecie i straszyć wrednych ludzi! Od czasu do czasu mały "poltergeiścik" u ludzkiej "mendy"... Myślę, że będzie spoko...
Pozdrawiam. [/quote:37a9707b23]
Też czasem sobie myślałam,że po śmierci odwiedzę paru 'milusińskich',tak dla śmiechu.Ciekawe,czy jak się zrobi małe zamieszanie to będą oni spier*alać oknami,hehe.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
:) Wysłany: 2010-06-09 21:50
Ja wole do pieca na trzy zdrowaśki i do szkatułki :) albo rozsypać w lesie bielańskim w Warszawie.
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2010-06-09 22:01 Zmieniony: 2010-06-09 22:01
Hm,z rozsypywaniem w lesie bym się raczej zastanawiała trochu.Póżniej po moich prochach mają łazić ludzie czy psy/inne zwierzę mają na nie srać? Niefajne to.
Lepiej w swoim ogródku pod domem zakopać szkatułkę albo gdzieś w domu przechować 'pod kluczem'.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
... Wysłany: 2010-06-09 22:06
To mnie z ogródka wykopie pies sąsiada albo kot bratowej.
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)